Zatrute powietrze uszkodza płody.

Australijski zespół doktora Adriana Barett\'a z Queensland University of Technology porównywał ultrasonograficzne obrazy 15 tysięcy płodów i odniósł różnice między nimi do stopnia skażenia powietrza w miejscach gdzie żyją ich matki. Okazała się że im powietrze jest bardziej zanieczyszczone, tym płody rozwijają się mniejsze - mają mniejszy obwód główki, mniejszy obwód brzucha i są krótsze - a w konsekwencji jako dzieci są mniej inteligentne oraz bardziej narażona na problemy z sercem jako osoby dorosłe. http://www.sciencedaily.com/releases/2009/04 /090429131158.htm Z kolei zespół amerykańskich badaczy pod przewodnictwem Dr. Beate Ritz ustalił że oddychanie przez kobiety zanieczyszczonym powietrzem zwiększa prawdopodobieństwo przedwczesnego porodu o 15-25%. http://www.sciencedaily.com/releases/2007/08 /070823150343.htm

uszkodza?????????????????????????????????

Tak. Powoduje ich niedorozwój. Są mniejsze niż być powinny.

Najlepiej by było aby kobiety które zaszły w ciążę wyjeżdżały z miast na okres ciąży. Na wsi powietrze jest czystsze, dzięki czmu płód lepiej się rozwinie.

idąc tropem tej teorii spiskowej kobiety wielkich miast powinny rodzić tylko chore dzieci, a na szczęście tak nie jest. Autorko, nie siej paniki, bo bardziej szkodzisz dziecku przejmowaniem się i stresem, a ciąża to taki piękny okres w życiu kobiety i należy sie nim cieszyć, a nie wyszukiwać wszędzie problemów.

To nie teoria spiskowa, tylko badania naukowe z których wynika że im zanieczyszczenie powietrza jest większe, tym większe jest ryzyko wszelkich dysfunkcji ciąży i płodu. P.S. Jestem facetem.

nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo płód jest chroniony, a zanim dotrze do niego powietrze przez matki wdychane musi zostać najpierw przefiltrowane przez nasz układ oddechowy. Poza tym zanieczyszczone powietrze zagraża przede wszystkim dorosłym i aby było jedyną przyczyną dysfunkcji płodu matka musiałaby przebywać w niebywałym syfie praktycznie cały czas. A więc kochany, widac że jesteś facetem :)