Co myslec o takiej kumpeli

Znamy sie pare dobrych lat, jednak nasz kontakt byl ograniczony gdyz mieszkalam w innym miescie. Wiedzialam ze ona ma duzo znajomych i lubi imprezowac ale nie bylo to dla mnie nic nadzwyczajnego. Teraz mieszkamy w tym samym miescie, spotykamy sie czesto by nadrobic zaleglosci. Zauwazylam jednak ze ona nie moze przyjsc na spotkanie ze mna, bez zaproszenia jakis swoich znajomych itd. Zwlaszcza kolegow! Wiadomo nieraz chcialoby sie poplotkowac na osobnosci tak po babsku jak kumpela z kumpela. Nie wiem zaczyna mnie to zastanawiac. Probowalam jej wytlumaczyc o co mi chodzi a ona sie wszystkiego wypiera, ze to bylo tylko kilka razy, i ze ona nic nie planuje tylko ludzie do niej dzwonia. No ale przeciez mozna odmowic? i powiedziec ze jest juz zajeta? tak samo jest gdy umawiamy sie do klubu itd. Ostatnio zostawila tel i przyznam przegladnelam smsy (wiem ze zaraz odezwa sie glosy jak moglam) ale musialam, i ku mojemu zdziwieniu parenascie smsow bylo wyslanych do roznych kolegow na kilka godzin przed spotkaniem ze mna, z pytaniem czy moga wpasc. No nie wiem co tu myslec, nie podoba mi sie to! a dla niej to normalne

:P bo mysli ze masz na nia ochote:P wiec przychodzi z kumplami PP:P:P:P

jak idziecie do klubu to ok im wiecej osob tym lepiej, ale jak umawia sie z toba na kawe, piwo czy co tam to nie powinna nikogo innego sprowadzac albo spytac Cie o zdanie czy ktos moze sie dołaczyc

He he ochoty na pewno nie mam nie jestem lesbijka, Ale to mnie strasznie zastanawia, szczerze powiem jestem nawet troche zniesmaczona jej zachowaniem