Minelo juz 4 miesiace...

a ja nadal nie potrafie go zapomniec... Dzisiaj wrocily wszystkie wspomnienia, nie wiem nawet czemu tak cos mnie naszlo by sie tu wygadac. Bylam dzisiaj w miejscu w ktorym wczesniej tylko z nim bylam, jak widzialam te wszystkie miejsca to az zachcialo mi sie plakac, tak bardzo zalowalam ze go nie ma ze mna... a najlepsze w tym wszystkim jest to ze my nawet nie bylismy para... ot tak po prostu spotkalismy sie kilka razy a ja jak jakas idiotka zaczelam wierzyc ze moje zycie nabiera barw...

ojej, ja tez nie moge jej zapomniec, ale dawal na lewo i prawo i zapomniec musze, i ide dalej swiat sie nie konczy

Olej jak nic... U mnie też minęły 4 miesiace odkąd mnie soatawił dla innej... I dziś się utwerdziłam że tu chuj anie facet. Bo pozwilłej tej dziwce publicznie nazwać mnie szmatą...

Witaj w klubie Ja juz sie mecze ponad pol roku (nie chce mi sie liczyc ile dokladnie) , nadal to siedzi we mnie :( Jak zapomniec? Nie wiem , nie znam recepty , podobno czas leczy rany ale to gowno prawda :O , najlepiej jest starac sie jak najmniej myslec o Nim , nie rozpamietywac tego co bylo , zajac sie soba itd ale to jest trudne :O

Czasem mam taka ogromna ochote cos mu napisac, ale na szczescie sie powstrzymuje.nie wiem czemu nie potrafie go zapomniec, przeciez on tak naprawde nic mi nie obiecywal...

nie wiem ile to jeszcze potrwa

z wiekiem to mija. trudniej przychodzi i latwiej odchodzi. mnie to juz teraz wszytko wisi. a niech sie pieprza wszyscy razem wzieci. kretyni.

eh... mnie rozniez nic nie obiecywal ale wiesz... nie obrazajac Nas kobietek , my jestesmy poprostu glupie i naiwne . sorry ze tak pisze ale taka jest prawda , zawsze przezyamy , placzemy a faceci maja to w dupie i wyrywaja nastepne laski :O Tez mam ochote napisac do Niego ale wiesz co? lepiej tego nie robmy , tak bedzie lepiej , nie wiem jak ten Twoj ale moj na bank nie odpisze a po co robic z siebie idiotke? nie warto :(

ItsOnlyMexx_20 dziekuje Ci za wsparcie, własnie przed chwila mialam taki moment zalamania, kiedy chcialam do niego napisac, heh myslalam ze sie nie powstrzymam, ale naszczescie mi sie udalo. skoro mnie olał to nie bede sie prosic. O nic

Najlepiej wykasuj nr z komórki . Kiedy malam wlasnie chwile takiej slabosci pisalam do Niego a On mnie olewal na calej linni , wiec wykasowalam nr zeby nie popelnic tego samego bledu .

Tez to skads znam...eh...ja pisalam z pewnym chlopakiem sms-y, kilka razy widzielismy sie przelotem, w sumie z 3 tyg to trwalo...a juz jie gadamy 1,5 miesiaca...do tej pory o nim mysle ;(

A ja się nie poddałam, bo mi zależało a o swoje trzeba dbać i walczyć, nie żałuję że napisałem do niego i jest teraz ok, głupie nieporozumienie mogło by wszystko zakończyć. Powodzenia dziewczęta.

poucz sie jezykab polskiego zamiast stwarzacsobie chore problemy:O