śmierć dziadka trzy tygodnie przed weselem

wyglada na to ze moje wymarzone wesele zmieni sie w stype, na trzy tygodnie przed slubem zmarl moj dziadek. nie moge sobie teraz wyobrazic jak to wysztko bedzie wygladac czy pannie mlodej po tak krotkim czasie wypada w ogole sie bawic? czy byl ktos juz w takiej sytuacji? prosze pomozcie

U nas tez byla sytuacja podobna do twojej babcia meza zmarla przed naszym weselem..ale normalnie sie kazdy bawil i wesele bylo udane a wiesz czemu??????? bo zalobe nosi sie w sercu a nie na pokaz...i kazdy ksiadz ci to powie... Znam przypadek co miesiac przed slubem matka panny mlodej umarla i wesele sie odbylo ..bylo udane..byli nawet u ksiedza sie pytac czy nie odwolac i powiedzial im wlasnie to samo ze pamiec o osobie zmarlej i zalobe po niej nosi sie w sercu

znam przypadek ze kobieta miala slub, wrocila do domu i przebrala sie w czanr asuknie, bo wlasnie w tym momencie w drugim koncu polski byl pogrzeb jej ojca. wziela ten slub, bylo jakies przyjecie.. co zrobic, kiedy juz wszystko zaplanowane.. a dziadek, babcia czy kazdy inny bliski chciałaby zebys dobrze sie bawila:)

się odbyło, przełożycie i znów ktoś może umrzeć niestety:( Nie da się wszystkiego zaplanować. Masz ochote na slub i wesele to się baw, nie patrz na to czy wypada, grób dziadka zawsze mozesz odwiedzic i wtedy sie smucic, on nie chciałby abyscie odowływali