na komunie swojego dziecka zaprosił mnie brat który mnie nie lubi

obgaduje mnie, ciągle ma do mnie pretensje, jest człowiekiem konfliktowym i nigdy mnie nie zaprasza z rodziną na żadnego grilla, urodziny, itp czy pójść na komunię ? bo zamierzam nie iść ale nie wiem czy dobrze robię, poradźcie coś

ot co!

idz dla dziecka do kosciola chociaz złóż zyczenia i sie ulotnij najwyzej dziecko nie jest niczemu winne a reszta rodziny co z nimi tez nie zgoda panuje miedzy Wami?

albo im zalezy na prezencie skoro za soba nie przepadacie albo dziecko chcialo w koncu to jego swieto ja bym poszla chocby na chwile, w koncu dziecko nic nie zawinilo

Też miałam ten problem. Zaprosił mnie brat, po to żeby pokazać że ktoś z jego rodziny był. Musiałam tam być na pokaz, każdy mnie olewał. Czułam się tam źle i nie chcę tego wspominać. Ale rozumiem go, że musiał mnie zaprosić, bo gdyby nie ja i mój ojciec, to z brata rodziny nikogo by nie było. A obcy jego znajomi i rodzina żony by się wstydziła, że nikt nie przyjechał z rodziny ojca dziecka. A mówiąc wprost: Sram na takie komunie i więcej nie pojadę na komunię jego drugiego dziecka. Niech się odwali FUCK OFF

myślę że nie chciał mnie zaprosić z rodziną ale nasza mama mu kazała :-O i co teraz ?

nie jedź...

Idź tylko do kościoła. Dziecku kup ładną okolicznościową bombonierkę i koniec! W końcu każdy ma swoją ambicję

komunia to swieto dziecka nie twojego brata.... czy mamusi... idz!!!!!!!!!!!!

ja bym nie pojechał... tragedii nie będzie

A ja bym poszła, bo jak ktoś wyżej nadmienił - to święto dziecka, a nie rodziców. Kupiłabym jakiś fajny, niedrogi prezent, czekoladki, pamiątkę, zjadła obiad, a potem poszła do domu. Nie będzie mógł potem dziecku powiedzieć, że ma wyrodną ciotkę, która nawet na Komunię nie przyszła. No chyba, że dziecko też jest wredne, to nie poszłabym.

Cześć, ja bym poszła a nóż wasze kontakty się poprawią... dziecko nie jest niczemu winne, że jest między wami konflikt, nie możesz mu odebrać przyjemności z jego święta. Może Twój brat zaprosił Cię dla prezentu, czy na pokaz ja bym poszła nawet do kościoła i może na obiad a potem bym z kulturą się pożegnała i wyszła- dziecku kupiła bym jakąś pamiątkę np biblie lub coś innego co lubi. Z perspektywy czasu możesz żałować że nie byłaś lub odwrotnie, lecz nie dowiesz się jak tego nie sprawdzisz. Ja tak miałam ale z weselem brata, nie widziałam go 10 lat i zaprosił mnie i siostrę na wesele. Poszłam kupiłam, mu pościel - bo na nic nie zasługiwał ale czemu była winna jego żona!!! Ja go tez zaprosiłam 2 lata później na swoje wesele i nie żałuje, bo wiem że moi zmarli rodzice by tego chcieli. może teraz nie ma między nami żądnego kontaktu, lecz stosunek mam już inny do niego. Każdy ma swoje życie, lecz rodzina jest jedna, nigdy nie wiadomo co się przydarzy w życiu, może będzie tak że będziesz potrzebowała pomocy brata i co wtedy???? wiem, że z rodzina się wychodzi najlepiej na zdjęciu lecz może Twoje dzieci i jego kiedyś się będą spotykać na grilla, nigdy nic nie wiadomo co nam życie przyniesie... pozdrawiam

boję się że jak pójdę na tą komunię to okaże mi lekceważenie i w jakimś sensie mnie poniży, zaprosili mnie z łaski wraz ze swoją żoną a z drugiej strony są ludzie którzy mówią że jak nie pójdziemy to on wygra a ja pokażę swoją małość. Cały czas się zastanawiam, wasze uwagi mi pomagają.

bo na komunie zaprasza sie rodzine - taki zwyczaj. prezenty to inna sprawa:Pchoc pewnie tez to wzial pod uwage. Zrób tak, idź do kościoła (ale zeby Cie widzieli ze byłas - czyli przywitaj sie itd.) - a nad reszta sie zastów - zrobisz jak bedziesz chciała.

A może martwisz się na zapas? Myślę, że mają rację ci, którzy mówią, że masz iść. Pokażesz tym samym swoją klasę. Zresztą, sama tam chyba nie będziesz? Poza tym, nie wdawaj się z nim w żadne dyskusje. Jak zacznie coś głupiego gadać, to mozesz mu powiedzieć, żeby nie psuł dziecku tej pięknej uroczystości swoją nadętą miną. Bo przecież kocha swoje dziecko, prawda? Jesli już naprawdę nie będziesz mogła tam wytrzymac, to pożegnaj się miło ze wszystkimi - z dzieckiem przede wszystkim, podziękuj za zaproszenie i wyjdź. Nie daj się sprowokować do jałowych dyskusji.

a dziecku kup medalik złoty na prezent. Wkoncu to dziecka uroczystość jest. Możesz iśc na obiad a jak się bedziesz źle czuła w towarzystwie rodziny, to mozesz opuścic to przyjecie i już.