Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _Aurelia_

DIETA - nie od jutra! Od DZIŚ!

Polecane posty

To i ja się dopiszę:) 7:00 - dwa jogurty bez cukru, 3 łyżki otrąb owsianych, 10:00 - szklanka kefiru, 13:00 - 10 dkg piersi z kurczaka, usmażonej na łyżce oliwy, pół torebki mrożonych warzyw na patelnie, 4 łyżki ryżu brązowego, 16:00 - mały banan, 19:00 - kolacja wypadnie mi dzisiaj na mieście, więc sądzę, że ograniczę się do dużego kefirku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, oto co wyniknelo z mojego ambitnego planu zywieniowego na dzis: rano platki z jogurtem ,potem actvia,3l wody i do 19,45 nic wiecej... mialo byc inaczej ale nie mialam czasu myslec o jedzeniu takze na dzis koncze tylko zielona herbatka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się zastanawiam... Jeszcze chwila i sama tu zostanę...:( Dziś: 7:00 - 2x razowy, twarożek, tatar z łososia, pomidor; 10:00 - jogurt owocowy bez cukru; 13:00 - 10 dkg piersi z kurczaka, gotowanej z 1/3 torebki mrożonego groszku, kostką rosołową, 4 łyżki ryżu; 16:00 - gruby plaster melona; 19:00 - kefir, 2 świeże średnie ogórki, łyżka chrzanu, kilka oliwek. 19:30 - godzina aerobiku:) To był dobry dzień:) A jak Wam idzie? No nie zostawiajcie mnie tu samej... bo tak smutno jakoś...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nidia
No ja wczoraj zjadłam sobie o godz 9 dwie kanapki z sałata wedlinką i z serem herbatę supersalim 2 w ciągu całego dnia o godz 15.30 zjadłam małego kotleta mielonego i zupke ogórkową a później dopiero o 20 zjadłam jednego pomidorka bo coś chciałam zjeść ale coś takiego lekkiego hehe. a dzisiaj jestem już po śniadanku i też zjadłam dwie kanapki tymrazem z serem i pomigorem ok 12 zjem a raczej wypije jogurt pitny:) no to trzymajcie sie dziewuszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki troche mnie nie bylo ale trwam w postanowieniu i powiem Wam ze chyba sa jakies efekty. Nie zapeszam. Powodzenia dla was wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witka.chyba mam zachwianie wiary... podniescie mnie jakos bo nie chce znow zatonac na dluzej... zjadlam 6 kostek czekolady............. tragedia! co robic ............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw sie to jeszcze nie tragedia - takie zalamania sie zdarzaja:) Naciesz sie slodycza i nie miej takich strasznych wyrzutow sumienia bo jak zlapiesz dola to tylko przeszkodzi Ci w dalszej walce. Zrob kilka brzuszkow wiecej niz zwykle i zapomnij o chwili slabosci:) Dasz rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a juz myslalam ze pouciekalyscie. u mnie wczoraj rano platki z jogurtem na obiad activia a na kolacje 2 marchewki i duzo wody. wiem wiem ze to nie bylo nawet 300 kalori ale zalezy mi na czasie:) a dzis activia i 2 kawalki pieczywa wasy jak na razie. o 18 serek wiejski i koniec po 18 nic nie jjem tylko woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a slyszalyscie kiedys o meridii? bo ja mam zamiar od poniedzialku ja przyjmowac bo dostane od kolezanki opakowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a slyszalyscie kiedys o meridii? bo ja mam zamiar od poniedzialku ja przyjmowac bo dostane od kolezanki opakowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja dziś pożarłam, jak niżej: 7:00 - 2x razowy, tatar z łososia, twarożek do smarowania, pomidor; 10:00 - jogurt owocowy bez cukru; 13:00 - 2x razowy, 2 jajka, duży, świeży ogórek; 16:00 - gruby plaster melona 19:00 - miska sałatki: sałata lodowa, rukola, bazylia, szczypior, pomidor, odrobina fety, pół łyżki oliwy, zioła. Aurelia - wyluzuj:) Poćwicz trochę na wyrównanie bilansu i zapomnij o sprawie. Jutro jest nowy dzień i jedziesz dalej, bez niepotrzebnego zadręczania się:) Lajlaa - wg mnie meridia to równie zły pomysł, jak 300 kcal. Ale nie będę Ci truć - Twoje zdrowie, Twoje życie, Twoja sprawa, wiesz najlepiej, co robisz. Nie wiem, jak wy dziewczynki, ale ja czekam z niecierpliwością na poranne, poniedziałkowe ważenie:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M03 ja też czekam na poniedziałek... mam nadzieje że ten wyskok nie zaważy tak bardzo na mojej wadze ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pomyśl tak rozsądnie - 6 kostek czekolady to załóżmy 200 kcal, nadprogramowo w środku dnia. Jeśli jesz regularnie, i jeszcze skusiłaś się na jakieś ćwiczenia, to umówmy się, że problemu nie ma:) Byle to się nie stało regułą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) dzis sie zwazylam, od poniedzialku 4 kg mniej...wooow szybko i niezdrowo...ja to wszystko wiem uwierzcie mi...ale bylam na diecie 1000 kalorii i niestety po 3 tygodniach mi sie znudzilo a ubylo mi wtedy chyba 2,5kg...nie jestem az tak wytrwala zeby chudnac zdrowo i powoli...mam nadzieje zrzucic 6kg jeszcze i potem jeszcze sie pilnowac zeby uniknac jojo.ale zobaczymy.na razie mam mega zapal. wiec manu na dzis ; 10.00 beda platki 13.00 jablko 15.00 activia 17.30 2 razy wasa z salata i pomidorem a po 18 standart woooooda i herbatki wiecie jak mi sie skurczyl zoladek? nie dojadam jablka nawet. i nie czuje juz glodu. daje rade mam mega zapal a od dzis dokladam orbitreka bo sobie zakupilam wczoraj ... wiecie cellulit...ehhh moze nie jakis mega widoczny ale... JA GO WIDZE! hehe na udach , brzuch i tylek mi ominelo ale od polowy udek jak scisne skore to brrrrrrrr no i te przedramiona...jak to zlikwidowac?napewno nie jakimis pompkami bo od tego robia sie miesnie i niestety robia sie jeszcze wieksze? no dziołchy a wam co przeszkadza najbardziej?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiejsza pasza: 7:00 - 2x razowy, pół puszki tuńczyka w sosie własnym, pomidor, 10:00 - jogurt owocowy bez cukru, 13:00 - 10 dkg kurczaka, pół torby mrożonych warzyw, 4 łyżki ryżu, 16:00 - gruby plaster melona, 19:30 - duży kefir, świeży ogórek. + dwie godziny aerobiku. Lajla - jeżeli chodzi o ramiona bardzo ładnie można je wysmuklić na odpowiednich zajęciach aerobiku - ja chodzę głównie na TBC i sztangi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny... Co z Wami? No nie mówcie, że zapał opadł..., to dopiero początek:) U mnie dziś jedzonko, jak wczoraj, tylko zamiast melona był banan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Nie, nie opadł zapał tylko czasu nie miałam żeby napisać bo mój mały w ogóle przestał sypiać w dzień i cały czas się nim zajmuję co jest niezwykle absorbujące :D Ja dziś zjadłam Activie pitną, dwa paski czekolady i michę sałaty. Teraz pieczony ziemniak i finito :) Kaloryczność zachowana. Musiałam zjeść czekoladę bo aż miałam delirium. Jestem uzależniona od słodyczy więc nie mogę tak po prostu ich rzucić najwidoczniej :/ To działa jak u narkomana chyba :/ Narkoman na odwyku dostaje minimalne dawki tak i ja zmniejszam ale muszę zachować jakąś ilość w organizmie bo inaczej oszaleje. Najważniejsze że mieszczę się w kaloriach. Będzie dobrze :) Już widzę różnicę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi najbardziej przeszkadzają uda i brzuch chociaż ramiona też nie są zbyt ładne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) I jak dzisiejsze ważenie?;) Mój wynik w stopce. Zadowalający, chociaż zawsze może być lepiej;) Ja, jak każda typowa gruszka chyba, mam problem z proporcjonalnością - góra: rozmiar 34, dół: rozmiar 36/38; mam wrażenie, że wyglądam karykaturalnie. Góry już sobie nie powiększę - mimo regularnych ćwiczeń z obciążeniem na klatkę i ręce nie jestem w stanie bardziej się \"umięśnić\", żeby wyrównać do 36/38, więc zostaje żmudne i męczące zrzucanie dołu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej :) U mnie wynik słaby ale najważniejsze że coś zeszłam w dół a nie wzwyż :P M03 super 3 kg :) Idealnie! 1,5 kg na tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz już muszę przyspieszyć. Hmm.. zastanawiam się jakie tu wykonywać ćwiczenia... spacery z obciążnikiem 5 kg to chyba za mało :/ Brzuszków jeszcze nie mogę... macie jakieś pomysły ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I chyba zostałyśmy we dwie same... Ja odrobinę zmniejszyłam ilość kalorii - do tej pory wychodziło mi ok. 1100-1200, od wczoraj nie przekraczam 1000. Ale bardziej obcinać już nie będę;) Dzisiaj zaliczyłam dwie godziny aerobiku, więc nie jest źle. Aurelia - proponuję piłkę - jak dla Ciebie powinna mieć 65 cm średnicy - możesz wyćwiczyć praktycznie każdą partię ciała - poszukaj w sieci zestawów ćwiczeń - są od bardzo prostych do całkiem wykręconych - będziesz mogla zwiększać poziom trudności wraz ze zwiększaniem się Twoich możliwości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×