Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agbr

ile osób z zaproszonych nie przychodzi na wesele

Polecane posty

Ciekawi mnie jak to u Was było. Bo jesteśmy na etapie potwierdzania i jednak sporo odpada. Trochę przykra sytuację mieliśmy w rodzinie, bo parę tygodni temu moja ciocia zmarła nagle i jej 7-ro dzieci (dwoje żonatych, dwoje sparowanych i troje solo - najmłodszy 14 lat najstarszy 31) nie przychodzą. To dużo osób ubywa. No i reszta to tak sporadycznie, ale w sumie ze 136 juz mamy 113 a dopiero zaczęlismy potiwerdzać. Myślę że może jeszcze zejść do 100. A u Was ile odpadło z zaproszonych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaa123456789
z 210 proszonych mamy potwierdzone że będzie 150 !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u nas odpadlo
60osob az!dobrze ze mielismy zaproszone 160 os i zostala nas 100 czyli i tak sporo ale 1/3 odpadla jakby nie bylo (w tym wikeszosc z daleka jednak)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie dużo, to ponad 30 procent - fiu fiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaa123456789
zgadza sie bardzo dużo, ja mam rodzinę na drugim końcu polski więc się z tym liczyłam ! ale wydaje mi się że ten zakichany kryzys też zrobił swoje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak kryzys robi swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sypiam z komiczne
z potwierdzonych, jak wskazuje statystyka nie przychodzi 8-11% gosci ale teraz pewnie w zwiazku z kryzysem bedzie wiecej...ludzie potwierdzja a potem wstydza sie ze koperta bedzie plasciutka i nie przychodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie na 140
przyszła połowa, ale spodziewaliśmy zapraszając parę osób że nie przyjdą, bo kilkoro znajomych zaplanowało na ten czas wyjazdy za granicę, dwóch moich kuzynów z rodzinami już wakacje na ten czas zaplanowali. Zależy jeszcze w jakim okresie bierzecie ślub i kiedy roznosicie zaproszenia, my na przykład mieliśmy pod koniec czerwca ślub. Równiez mieliśmy kilka przypadków losowych, wujek w szpitalu wylądował, w kuzynkę ktoś rzucił kuflem w barze, od męża też z kolei też jeden wujek w szpitalu wylądował i po prostu się nazbierało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaproszonych mielismy 170 (liczac z dziecmi)...przyszło jakies 145 osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
połowa ze 140, to bardzo duży odrzut. My robimy 13 czerwca, a to długi weekand, to też nam nie posłużyło. A ja gapa, zorientowałam się, że to długi weekand tak w pół roku po zarezerwowaniu terminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfdf
U mojej kuzynki nie bylo polowy zaproszonych osob, rodziny są poklocone i nie chcieli sie po prostu widziec na slubie i weselu, tylko szkoda ze zrobili przykrosc Mlodym. Ciekawe jak bedzie u mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgddfgfg
u nas odpadło z 20 osób, część z zagranicy, więc to zrozumiałe, a było jakieś 120 osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgddfgfg
z potwierdzonych odpadło 5 osób, na 3 osoby do tej pory jestem wściekła, bo po prostu sobie nie przyszli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie było zapraszane 55 osób... właściwie miał być jeszcze mój przyjaciel, ale jest żołnierzem, wyjeżdża na misję i ze szkolenia nie mógł się wyrwać, zapraszany był tak dla formalności bo wiedziałam jak będzie. Na te 55 osób jedna olała zaproszenie zupełnie- mój ojciec chrzestny, brat taty, jedyna oprócz babci z dziadkiem rodzina z tej strony. Stwierdził że nie jest przygotowany i nie chciał nawet na ślub przyjść, przykre... Dwie osoby towarzyszące się nie pojawiły- obca dla nas dziewczyna jednego z wujków, po ślubie zmył się też chłopak (teraz chyba już były) mojej koleżanki, bez słowa wyjaśnienia. Tak że na 55 osób 54 miały być, było 52.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teterre
U nas z 90 planowanych wyszło 67 obecnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm tak myśle
juz wiem ze u mnie tez kilka osob nie przjdzie, np moja chrzestna i babcia. To przykre ale po prostu mnie olaly, bo zal im kasy. Wymyslaja jakies dziwne rzeczy, w dodatku maja do mnie jakies pretensje nie wiadomo o co. Nawet zaproszenia nie mogę dostarczyc , bo ciagle nie ma ich w domu (ale wiem, ze ttylko tak mowią ze nie maja czasu, bo nie chca zebym przyszla). A babcia ostatnio jak do niej zadzwonilam i powiedzialam ze chce przyjsc z zaproszeniem na slub to powiedziala " jaki slub? ja nic nie wiem!" a trąbie o nim już o roku i ona dobrze o tym wie. Jest mi niesamowicie przykro. To niewyobrazalne jacy ludzie potrafią być podli. I to tylko z powodu kilku stowek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm tak myśle ja już na twoim miejscu bym zwróciła uwage:( bym powiedziała że jest mi przykro że moja babcia tak sie zachowuje ale jezeli nie chceie przyjsc ja nikogo nie zmuszam i tyle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm tak myśle
Wczoraj tak sie strasznie przejalam cala tą sytuacją ze musialam brać srodki uspakajające. Nie wiem kiedy teraz zbiorę sie na ponowny kontakt z babcią, bo ona mi wymysla rzeczy takie niestworzone, nieprawdziwe, oskarza mnie o rzeczy ktorych nie zrobilam. Nie wiem czemu to ma sluzyc. mama mi podpowiedziala, ze to pewnie stąd ten cyrk , bo nie chce sie zjawic na moim slubie. Kurcze ja o niej pamietam, kazde imieniny, w swieta ja zapraszam, chodze z kwiatami w dzien babci. Ona nawet nie wie kiedy ja mam urodziny. Nie interesuje sie mną, ale wczoraj jak dzwonilam to mi sie oberwalo, ze to ja do niej nie przychodzę i rozne jeszcze inne rzeczy o ktorych nie moge pisać. Załamać sie mozna. A jak dzownię to odklada sluchawkę i udaje ze jej nie ma. Wiec dzownie do ciotki (jej córka), a tam oczywiscie zajete, bo juz dzwoni na mnie nadawać. Moj narzcezony ma jakas normalniejszą rodzinę. wszyscy nas chetnie przyjeli bez proszenia. Chrzestni narzeczonego to sobie już nawet urlopy tyg. pobrali na nasz slub. A u mnie takie cyrki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widac babcia niewarta Twojego zachodu. Jak masz rodzinę przyszłego męża fajną, to się z nią zżyj i po kłopocie. A babcia będzie miała na co zasłużyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm tak myśle
Wszyscy mi mowią zebym sie nie przejmowala, przeciez bedzie tyle innych ludzi ktorzy z radoscia przyjdą na slub. Ale jednak to babcia i jest mi niesamowicie przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm tak mysle u mnie jest to samo:( mojego narzeczonego to jezcze nie zdazylismy dac zaproszenia a juz krzyczeli: wiemy wiemy po co przychodzicie .... w progu krzyczeli ze przychodza...a u mnie:( ach szkoda gadac....moja kuzynka nie przyjdzie bo stwierdzila ze jeszcze nie dostala grafiku w pracy i nie wie czy bedzie miala wolne...dwa m-ce przed a juz pow. ze nie dostanie wolnego. ciotka nie przyjdzie bo musi wnuczki pilnowac zeby kuzynka mogla przyjsc chociaz zaprosznia dostawali wraz z dziecmi. brat nie przyjdzie bo ma dziewczyna ktora jest siostra mojego bylego i stwierdzila ze na moje wesele nie przyjdzie ...i jeszcze rozne wymowki slyszalam ale ja jestem strasznie pamietna, albo bedzie rewanz albo przyjde na innych wesele zeby im bylo glupio ze ja taka podla jak oni nie sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ja to nie przepuscilam ookazji na wszystkie wesela szlam...nawet jak nie zarabialam sama na siebie to z kieszonkowym odkladalam zeby isc, pomagalam sale stroic kto mnie poprosil....ach mowia ze z rodzina to tylko na zdjeicu sie dobrze wyglada . ale ja to swoja rodzine to jestem w stanie juz wyciac z tego zdjecia. na zajomych moge bardziej liczyc jak na rodzine:O:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgddfgfg
a mi się chrzestni wymiksowali w ostatniej chwili...chrzestna to nawet nie zadzwoniła, bardzo to przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm tak myśle
zołzazołza no wlasnie plakac sie chce. Najbardziej zadziwia mnie fakt, ze jak jest pogrzeb w rodzinie to wszyscy sie potrafia zmobilizowac , przyjechac, kupic kwiaty, ale jak slub, dzien radosci to juz jest wielki problem i glupie wymowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszanelka
Bo z rodziną to się tylko na zdjęciu dobrze wychodzi. Nie na darmo ktoś wymyślił to przysłowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha no cóż, trzeba się wyluzowac. Kto przyjdzie, znaczy fajny gość, reszta - no trudno ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie...no i moja chrzesna tez nie bedzie....19 dni do ślubu , zaproszenie juz rozdane dwa miesiace temu a ona sobie wyjechala za granice nie mowiac nic rodzinie...i ciekawe czy bedzie na slubie:(jest to bardzo przykre ..hm tak mysle a z tym pogrzebem to masz racje. ale wiesz czemu?? bo na wesele oni mysla ze musza dac kase a na pogrzeb nie tylko przyjda i sie na stypie jeszcze najedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgddfgfg
zołzazołza...> skąd ja to znam...nie martw się, olej, ja olałam, okazało się, że nawet na swoje rodzeństwo nie mam, co liczyć, no cóż daliśmy sobie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgddfgfg
Starliśmy się prosić tylko tych, których na prawdę chcemy, no wiadomo część rodzinki, której niezbyt znamy, ale to mało, ale okazało się, że nawet troje naszych bardzo dobrych znajomych nie przyszło i nawet nie raczyło dać znać, że ich nie będzie, więc 480 zł zapłaciliśmy za im puste miejsca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×