Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiele tego jest

Co w Polsce najbardziej dziwi po powrocie?

Polecane posty

Gość cuda tuska
:D :D :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnie dziwi ze
Wszyscy sa tacy idealni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mnie najbardziej w Polsce
dziwi to ze wszystko mnie zachwyca:) No ale mieszkam baaardzo daleko od kraju w ktorym sie urodzilam i niestety bywam w nim raz na 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO ItsOnlyMexx_20
No chyba cie faktycznie pogieło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W Polsce nic juz mnie nieDziwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajko i kokosz
Mnie to, co najbardziej denerwuje i dziwi moze tez, to nietolerancja wobec innosci. I te teksty: "Ja jestem tolerancyjny, ale homoseksualizm to choroba i ci ludzie nie sa normalni", "Ja jestem tolerancyjny, ale Murzyni sa glupsi niz biali, a w ogole to powinni mieszkac w Afryce", albo na podszczypywanie na widok kogos kto ma tatuaz/kolczyk w innym miejscu niz ucho/ jest oryginalnie ubrany plus tekst: "No popatrz co ona z siebie zrobila". To mnie najbardziej dobija, ta zasciankowosc. Tak poza tym to lubie Polske i nie uwazam jej za gorszy czy lepszy kraj od innych, mentalnie jednak wciaz jestesmy narodem gleboko katolickim, nawet jesli niekoniecznie chodzimy do kosciola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przechernik
A mnie bardzo zdziwiło w UK kiedy fryzjerka "musnęła" moje włosy nożyczkami (szumna nazwa "strzyżenie") i nawet ich nie wysuszyła. Wypuściła mnie z mokrą głową na dwór (?). Zdziwiła mnie także Przychodnia Zdrowia, kiedy przyszłam tam z osobą starszą (podopieczną). W rejestracji był "święty BREAK" , musiałam czekać w tłumie przez 15 minut i wiele innych rzeczy mnie dziwiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wggggggggggg
nic mnie nie dziwi ,to moj kraj i nie bede plula na niego;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatynkaaaaaaaaaaaaaa
podejscie pracodawcow do osob wracajacych z UK szkoda mowic nawet:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OOOOOOOOOOOHA
i skoro tak was Polska dziwi to Anglia mnie dziwi jeszcze bardziej;)) opieka zdrowotna kicz;)) brud i syf na ulicach . brudni ludzie brudne okna i firany patologiczny kraj ;)) szkola ;)) patologiczna ludzie leniwi pogoda dupiata moda nie istnieje tylko kasa mnie tu trzyma jedna zaleta brak MOCHEROW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helahela
opieka zdrowotna kicz - w Polsce rowniez brud i syf na ulicach . brudni ludzie - wPolsce rowniez brudne okna i firany - w Polsce rowniez patologiczny kraj - Polska rowniez szkola patologiczna - polska szkola rowniez (szczegolnie gimnazja) ludzie leniwi - Oooo to wlasnie Polacy pogoda dupiata - W Polsce rowniez (to nie poludnie Francji ani nie Hiszpania) moda nie istnieje - w Polsce istnieje ale bazarowa tylko kasa mnie tu trzyma - w Polsce brak jedna zaleta brak MOCHEROW - w Polsce nadmiar :D :D :D :D Reasumujac w Anglii zyje sie latwiej, przyjemniej, weselej :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OOOOOOOOOOOHA
he he dobre;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ciekawe
a mnie wkurza to, że jak pojedzie jedna z drugą to od razu widzi swoje wady, które miała w Polsce i zaraz głupie topiki o tym zakłada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romozom
heh, prawda? tez tak myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaraz zaraz
Co wy na tym topiku robiłyście? Narzekałyście. A na co? Na to, że Polacy narzekają. Co jeszcze? Skarzyłyscie sie, ze Polacy się nie uśmiechają, dodajac przy tym - :O...ojoj, nie ma to jak hipokryzja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie a nie
Ja wlasnie nie narzekalam. Nie odpowiadalo mi natomiast polskie chamstwo i dlatego wyjechalam. Nawet na wakacje do PL nie jezdze - szkoda kasy i czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze mowiac jak dla mnie
nie mieszkam w Pl ale powiem wam ze tak naprawde jednak chyba wolalabym tam zyc.tu gdzie mieszkam niby zarabiam tak ze nie mam problemu z kasa,ale tak naprawde nie mam zbytnio przyjaciol,faceta,obcokrajowcy maja zupelnie inna mentalnosc,to co dla polki byloby zdrada tu jest uznawane za normalnosc. w sklepie tu widze ze z niczym sie nie spiesza transport duzo gorszy niz pol jedzenie malosmaczne buractwo podobnie jak w pl przynajmniej w polsce jestes u siebie. i nie zgodze sie z tym ze Oni nam nie zazdroszcza wlasnie b.zazdroszcza ze jakis polak zarabia tyle co on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akurat ja uwazam ze
chamstwo jest wszedzie i wstyd mi kiedy piszecie ze polacy sa tacy chamscy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja osttanio bylam w rosji,az mnie zdziwilo jaka supe mila pani byla na granicy-zastanawialam sie czy to robot,czy czlowiek...zero kontaktu wzrokowego-ani jednego wymienionego slowa!nic!szok. ja jak jade do domu,to najbardziej mnie wkurza wlasnie ta zasciankowosc..moja mama powiedziala znajomej,ze mieszkam w akademiku,bo nie chciala powiedziec,ze jestem w zwiazku konkubenckim.ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slav
W Angii przerwa to rzecz swieta, w Polsce??? (bez komentarza) W Angli weekand to rzecz swieta, w Polsce??? (pod telefonem) W Angli tygodniowka starcza na 7-dniowe wakacje, w Polsce??? zbierasz caly rok, a placisz 2-razy tyle W Angli w samolocie po ladowaniu - kultura, w Polsce - malo na leb bydlo nie wlezie byle by pierwszy do wyjscia W Angli kolejka przed wejsciem do samolotu ustawia sie max 15min przed okreslonym czasem wejscia, w Polsce - bydlo po 1.5h potrafi stac, byle pierwszym byc, a jak masz pierwszenstwo wejscia wykupione i wchodzisz przed, chodz nie odstales, to patrza jak na zlodzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nojatez
Zero uśmiechy w sklepach, na ulicy. Płacenie za markę, np. New Yoker- bluzka-prawie 100% elastyny-100zł,?? I ludzie o dziwo to kupują, bo cool sklep :/ Mało ludzie tu dbają o stopy, czy o ciało w zimę, tylko kiedy trzeba gdzieś wyjść. Częste pytania ile to kosztowało, ładna bluzka. I tak jej nie kupisz,więc po co Ci to wiedzieć? Znieczulica na to co się dzieje piętro wyżej u sasiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie najbardziej dziwi
jak ludzie sobie radza w tym popieprzonym kraju, skad biora kase na zycie przy takiej drozyznie i jak to sie dzieje, ze jeszcze sie nie pozabijali bo na kazdym kroku sie kloca, wymyslaja sobie i robia na zlosc. Chory kraj i chorzy ludzie w nim mieszkaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wy polaczki na
obczyznie co w tej chwili robicie? NARZEKACIE i co was różni od Polaków mieszkających we własnym kraju???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, my nie narzekamy
:D tylko sie smiejemy. A to roznica :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Karamba bamba Syt. nr 4: Urzedy. Musialam wymienic paszport, a ze jestem studentka (uczelnia zagraniczna) to przysluguje znizka 50%. ja: "tutaj jest moja legitymacja i oficjalny dokument z Uniwersytetu potiwerdzajacy status studenta. Dzwonilam wczesniej by sie upewnic, i wedlug przepisow dokumenty z uczelni zagranicznej sa przez urzad uznawane" ona: "ale to jest po angielsku!" ja: "a po jakiemu ma byc, to jest uniwesytet w Londynie" ona: " no ale to oni po polsku nie ucza???" ja: (szok) nie... ona: a skad ja mam wiedziec, ze to jest papier z uniwersytetu? ja: no jest napisane "UNIVERSITY" ona: aaaa, bo to jest po angielsku! momencik, musze sprawdzic z kierowniczka" '' Przypomnials mi zajebista sytuacje. Moj tata dzwoni do urzedu zalatwic cos w mojej sprawie, jestesmy z Warszawy. -Moja corka uczy sie w Cambridge -Czy to jest w wojewodzctwie mazowieckim? -Nie... to jest w Anglii.. - A CZEMU NIE W POLSCE?! dobrze ze to bylo przez tel bo gdyby ja widzial to by ja wysmial na bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość większość z tych
Przypomniało mi się odnosnie Cambridge.Miałam kiedyś z mężem okazję poznać studenta(rodowity Brytyjczyk) z tej uczelni.Zapytał nas skąd jesteśmy.Na wieść,że z Polski usłyszeliśmy:aaa,wiem to taki stan w USA:-DPadłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×