Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lolieeee

mam 26 lat i nie moge znalezc pracy jestem zalamana

Polecane posty

Gość lolieeee

moze ja zle szukam?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joojjjjj
dołanczam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolieeee
jestem zalamana:( skonczylam ekonomie i organizacje przedsiebiorstw, niestety nie mam mgr bo za co niby mam placic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolieeee
wcale nie bylam na zadnej rozmowie od 6 mc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam 26 lat
i tez nie moge znależc pracy skonczyłam studia i nie bylam jeszcze na zadnej rozmowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolieeee
nie wiem co robic moi znajomi jakos znalezli, nie wiemmoze po znajomosciach a ja nic:( jestem zalamana co robic? miasto 70 000, w UP ofert nie ma < w ogloszeniach tez nie za wiele:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdds
Ja tez nie moge znalezc bo gdzie nie pojde to chca z doswiadczeniem przynajmniej 3 miesiace doswiadczenia ale skad mam je wziasc? Do sklepow chca od razu ludzi ktorzy mieli z tym stycznosc, probowalam pojsc na staz ale up nie ma na tyle kasy zeby ludzi wysylac na staze, jestem bezradna jednym slowem bo chce pracowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Made in Chile
Ja to samo. Siedze w domu od stycznia i nic. Nie mam pracy a do supermarketu na kase nie pojde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolieeee
ja mam 26 lat i na staz juz nie pojde bo sie nie kwalifikuje poza tym raz bylam i po ms zrezygnowalam bo biegalam dopiekarni i zabki tylko:O wiec nie wytzrymalam i wyszlam w srodku dnia ,zrezygnowalam ale ja taka jestem:) po skonczeniu lic bylam 2 lata w niemczech , taka praca tzn saksy a w polsce albo znajomosci albo ..bezrobocie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolieeee
made in chile dlaczego nie pojdziesz? ja tez raczej nie, mamdosc takiej pracy typu bierz byle co i sie ciesz ze masz...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby było az tak źle to byscie poszły nawet do supermarketów. Widac ze narazie ma was kto utrzymac to nie pracujecie byle gdzie. A poza tym zamiast liczyc na staze z UP trzeba było szukac samemu na własna reke. Wiele firm szuka stazystów, co prawda praktyki sa czesto bezpłatne ale doświadczenie masz zdobyte. A tak btw to ekonomia wcale nie jest az takim super kierunkiem zeby byłom pracy na peczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolieeee
wiesz mnie nikt nie utrzymuje mieszkam sama a bezpaltnie ja pracowac nie bede , wolontariat nie dla mnie:P takie rady to typowe dla naszego spoleczenstwa, idz wez sciere zamiataj i ciesz sie ze masz ja Tobie pasuje to sie zadowalaj taka gowniana praca za marne grosze....ale po co od razu taka krytyka? nie kazdy moze stac za kasa i z usmiechem obslugiwac ludzi za nedzne 800zl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitka psitka
a dlaczego to na kase nie chcesz iść? w kryzysie nie ma co wybrzydzać a sam mgr (autorka o ile sie nie myle nie ma go_ niewiele teraz daje, wiec nie dziwie sie, ze nie mozecie znależć pracy. trzeba było podnosić swoje kwalifikacje, uczyć się jezyków, mieć dobre oceny, dobry kierunek (chociaż ekonomia jest jak najbardziej ok)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolieeee
ja znam 2 jezyki, jak juz , a na studia i dalsze kwalifikacje niby skad mam wziazc kase jak nie pracuje? ludzie no pomyslcie troche zanim cos napiszecie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Negromanke
Powiem wam tak Wyjezdzcie do Warszawy tam [pracy w brud- zdobedziecie doswiadczenie i wrocicie do swoich miast. Ja tak zrobilam i jestem zadowlona. Wyjechalam do Warszawy na dwa lata na studia uzupelniajace i pracowalam w sowim zawodzie, po dwoch latach wrocilam na stare smieci czy do mojego stalego miejsca zamieszkania i mam prace teraz za 1600 na reke wiec nie jest zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xeromankatoja
ja tez sie do supermarketow nie nadaje, dlatego po uzyskanym magistrze, kiedy nie moglam znalezc pracy w moim zawodzie, to poszlam do restauracji i zostalam kelnerka. Musialam sluchac ludzi czasem po podstawowoce, ktorzy klneli jak najeci itd. Doszlam do wniosku, ze wyprowadzam sie z kraju. Teraz jestem w slonecznych krajach, nie mam pracy, ale za to mam piekne widoki na zachod slonca:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja studiowałam na poczatku prawo i odbywałam bezpłatne praktyki w kancelarii adwokackiej. 2 dni w tygodniu po kilka godzin dało sie przeżyc. Poźniej pracowałam jako kelnerka. Nie myśl ze od razu dostaniesz prace w zawodzie. Czasami trzeba sie przemęczyć. Nie mowie ze praca w supermarkecie jest lekka łatwa i przyjemna - ale jakby naprawde Cie przycisnęło to byś i taka robote wzięła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polka niedlugo na emigracji
mam to samo, 5 lat w anglii praca wiadomo tasma zbiory itd jedno wielkie gowno! ale kasa byla ok a tutaj w polsce dosyc ze znou mam wziazc byle jaka prace za marne 800 to wole z powrotem wracac! i ani wyksztalcenie, dosw, znajomoscjezykow nie ma tu nic do tego nie masz ZNAJOMOSCI nie masz pracy! ot...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on-25
do pracy lenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja już nie mam sił i jedyne
co mi pozostało to becze od kilku dni. 3 m-ce szukam pracy, byłam na kilku spotkaniach, ale wyszło z tego jedno wielkie "g". Nie mam mieszkania, związek mi się wali bo wyjechałam do innego miasta, mieszkam u rodziców, nie mam pracy, wysłałam ponad 50 ofert przez te 3 m-ce!!! chciałabym zrobić jakiś dodatkowy kurs ale qrna jak? kasy nie mam na kurs, na mieszkanie, koło się zamyka. Nie mam już sił. Beczę bo nie mam pomysłu co mogłabym jeszcze zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 221133311
Przecież jak jestes zarejestrowana jako z bezrobotna to możesz się starać o kurs z UP . Wejdz na strone urzędu pracy w swoim mieście i zobaczysz sobie jakie kursy proponują na pewno coś znajdziesz .Nic za nie nie płacisz bo one są refundowane z Uni europejskiej. Nie załamywać się , jeśli teraz jest źle to znaczy że będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezapelacyjnie................
lolieeee -mieszkasz sama,niepracujesz wiec skad masz pienidze na opłaty,zycie? cos sciemniasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 221133311
A jak będziesz dojeżdżać to ci wrócą za dojazdy tak więc na niczym nie tracisz a możesz zyskać doświadczenie, pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwlj3woqioj4wo
ja zazwyczaj bez problemu dostawałam pracę - najpierw szłam na staż z up a potem po ok 3 m-cach proponowano mi pracę - z tym , że ja wiem , że oprócz kwalifikacji liczy sie też aparycja - dostałam się na stanowisko przeznaczone dla osoby po studiach ekonomicznych a ja byłam na 1-szym roku ledwo(zaocznej ekonomii) i ze mną była laska po studiach i z doświadczeniem- prace dostałam ja (wyglądałam lepiej od niej - wiem to durne jest , ale chyba tak niestety czasami bywa) w sumie będąc teraz na trzecim roku mam prawie roczne doświadczenie (nie pracowałam cały czas w brażny) - tak więc ubierz się ładnie , umaluj i bądz pewna siebie na rozmowach (albo chociaż udawaj , że jesteś;)) to jednak ma też znaczenie chociaż nie powinno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona z UsA
Niestety taka jest prawda. Wyglad ma ogromne znaczenie- jak cie widza tak sie pisza. A co sie niedouczy to sie dowyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam 26 lat
ja mam mgr inz , znam 2 języki z czego jeden biegle drugi srednio. Doswiadczenie mam , ale w innym kierunku niz moje studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geopolityka
No cóż - ja mam 29 lat, doświadczenie ok 2 lat w biurze, mgr politolog robię 2 gi kierunek administrację biurową , znam 3 języki w tym jednen bardzo dobrze, jestem inteligentna, pewna siebie, zadbana i też pracy stałej nie moge znaleźć od 4 lat.Ratuję się dorywczo i taka nie zawsze jest.Mieszkam w Wwie.Chodzę na rozmowy, wysyłam cv....takie czasy podziękujcie Tuskowi, cięcia robi na najbiedniejszych kretyn!!Rozumiem Was - nie pozostaje nic innego jak tylko się nie poddawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×