wyslalam cv na stanowisko fakturzystki...jestem zalamana, bo...

wyslalam podanie 4dni temu,dzis otwieram strone internetowa skad sie dowiedzialam o tym ogloszenieu i pracodawca dzis znow umiescil ogloszenie ze potzrebuja fakturzystki kurwica mnie bierze , na moje nie odpowiedzial a przeciez to taka prosta praca , co ja mam robic, jestem zalamana:( czy w tym kraju juznie mozna dostac pracy bez zadnych zanjomosci, ukladow?

i się nie łam, głowa do góry :) poszukasz to i znajdziesz :)

gdzi niby? jak nie ma wcale ogloszen:( jetsem zalamana a szukam 6 mc juz,

wyslalam cv plus list mot. mimo iz chcieli samo cv:O pewnie wezma przyjma jakas po zawie

próbowałaś?

zebrać.... i wybrać najlepszą np. żeby później ewentualnie taką osobę móc awansować lub poszerzyć jej obowiązki w razie czego ... takie ich prawo! nie wkurzaj się tylko rozsyłaj dalej!

gdzie mam rozsylac? nie ma gdzie, chyba wszedzie juz wyslalam gdzie mozliwe ,mam dosc:(

wyslij jeszcze raz, moze jak zobacze ze zCI zalezy to...:) sama nie rozumiem naszych pracodawcow..:O

o matko, nie lubię takich niezaradnych osób.... bierzesz kobieto panoramę firm, wypisujesz wszystkie z interesujących cię branż i piszesz zapytanie bądź dzwonisz, czy możesz przesłać CV i tak do skutku!...czytasz co tydzień prasę lokalną z drobnymi ogłoszeniami, umieszczasz swoje anansy w takiej prasie, pytasz znajomych, rozglądasz się po mieście, jak przechodzisz obok jakiejś firmy, która by ci pasowała, to zawsze możesz wsptąpić i zapytać czy nie szukają kogoś do pracy... możesz też szukac przez internet itd itp itd

niezaradnych!? daruj sobie, przeciez ja to wszystko robie co piszesz od 6 mc!

wiecej ofert? a co to konkurs na prezydenta miasta? nie przesadzajcie!

jednak musisz cos robić nie tak, bo ja nigdy ze znalezieniem pracy (odpukać) nie miałam i nie myśl sobie, ze pisze to złośliwie ! po prostu radzę, przeanalizuj swoje CV, przemyśl kwalifikacje i to na jakie stanowisk aplikujesz - jakiś powód musi być!

moje cv i podanie bylo sprawdzane 2000 razy przez osobe ktora zajmuje sie rekrutacja mam skonczone studia z ekonomii wiec chyba posada fakturzystki to nie sa wielkie wymagania ?

no , a wczoraj zbluzgali dziewczynę, która mieszka za granicą 8 lat , chciała wrócić do kraju . Pytała o sytuacje jaka jest w Polsce. Wszyscy pisali,że jest świetnie, pracy w bród, bogate społeczeństwo, ludzie kupują nowe samochody ....itp. A ,ze ona jest nieudacznikiem , bo wyjechała. No cóż typowo polska zawiść i zazdrość. A tak naprwdę nie jest dobrze. Ludzie nie mają pracy , a ci co mają szykują się do zwolnienia.

ahh tego nigdy nie zrozumiesz moze szuka dupy do jebania i fotka mu sie nie spodobala?

ja jestem na stażu w UM i teraz na zastępstwo przyjęli dziewuche też po stażu,ale na stanowisko inspektora podatków czy czegoś tam.Nic kompletnie nie umie,o wszystko sie pyta,ja kapuje wiięcej niz ona (jestem m-c na stażu0a ona bedziie zarabiać 1300 zł :O

idz tam narob chalasu ze nie odpowiedzieli - albo cie wyjebia albo sie spodobasz i przyjma cie do reki

wyslalam 2 raz, ale i to chyba nic nie da:( jestem na przegranej pozycji

tylko przez znajomośći

krka wodna - nie wiem, ja tego ogłoszenia nie dawałam...do fakturowanie to zwykły ekonomik chyba wystarczy - a studia nie potrzebne.... moze się obawiają, ze za duzo byś chciała zarabiać itp...albo np. szukają kogoś kto ma doświadczenie powiedzmy w obsłudze klienta, bo im często babka z obsługi choruje i potrzebują zastępstwo....

fakturowanie to nieobsluga klienta:P

ale jak mała firma, to mogą szukać kogoś kto w razie czego będzie łączył różne funkcje- przede wszystkim kogoś kto będzie elastyczny- wiem z doświadczenia jak to wygląda!

to nie jest mala firma maja oddzialy w calej polsce

nacze ze wogole kogos szukaja. ja wczoraj na stronce znalazlam ogloszenie ze w pup w moim miescie jest oferta stazu w ksiegowosci wiec zadzwonilam . baba powiedziala ze mam zadzwonic pozniej albo dzis bo ona nie ma jeszcze aktulnych ofert. wiec dzwonie dzis a ona ze oferta jest juz nieaktualan. myslalam ze ja w dupe kopne. z tego wynika ze te oferty czesto to pic na wode

:O:O:O

ale co sie dziwisz autorko, ja mam tak cały czas wysyłam CV, zgłaszam się na rozmowe i wiem że inne osoby też a firma cały czas szuka i szuka, wszędzie ogłoszenia, w necie, w wyborczej, nie rozumiem tego -tylu ludzi było u nich było którzy naprawdę są fajni i chcą pracować bardzo im zależy , ja również jestem duspozycyjna, na pewno wsród tylu ludzi powinni kogoś znaleźć jak nie ja to ktos inny, może facet, zgłaszali się przystojni w garniturkach a oni ciągle szukają, stanowisko w firmie w biurze na etat, żadna rewelacja nikogo nie wybierają czy ktoś wie na czym to polega i o co w tym chodzi ???? !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hmmm a może jak zamawiał ogłoszenie to zamówił np. na czwartek i wtorek, z góry zapłacił i chce mieć w czym wybrać. Przeanalizuje oferty i np za tydzień będzie zapraszać na rozmowy.

Mozliwosci jest wiele, ale najbardziej prawdopodobne sa dwie: a) jak juz wspomniala przedmowczyni, firma mogla wczesniej umowic sie na dluzsza emisje ogloszenia i za to zaplacic. Teraz wiec ukazala sie oplacona wczesniej emisja a proces rekrutacyny rozpocznie sie poznie b) firma (jak wiele innych) wykalkulowala, ze taniej niz reklama kosztowac bedzie ja ogloszenie. Strony reklamowe sa drozsze, ogloszeniowe tansze. Niestety wiele firm stosuje tak durna forme reklamy, wciaz emitujac ogloszenia, ze kogos tam potrzebuja.

Zapomnialam o trzeciej mozliwosci: c) firma nie znalazla interesujacego kandydata i ponowila ogloszenie. Moze byc tez 4 wyjasnienie d) firma ma upatrzona osobe (znajomy krolika), ale zeby ladnie wygladalo przed centrala udaje, ze szuka i znalezc nie moze. Znajomy krolika pojawic sie ma jako ostatnia deska ratunku. Tyle przychodzi mi do glowy

ja dodałabym jeszcze jeden punkt: e) owa firma zbiera dane osobowe i potem nimi handluje,na kazdym cv zgadzamy się na przetwarzanie danych.Swego czasu tak robiła znana firma pożyczkowa...