Ponoc pupa jest wazniejsza od cycków dla facetow.

Mozesz miec super cycki, ale jak nie masz pupy to i tak jestes na straconej pozycji bo faceci lubia ladne kragle pupy. To samo z deskami- jak nie maja cyca to nic ale jak jeszcze ptylka nie ma to juz w ogole poracha.

jestem porachą

od cycków. choć i jedno i drugie mam w porządku :D ale zawsze powtarza, że dla niego najważniejsza u dziewczyny jest twarz potem pupa

cycki moga byc obojetnie jakie;)

nie masz racji, najważniejsza jest puściutka łepetynka nie doczytałaś się z Pudelka albo Bravo??

dlaczegoż ach dlaczego >>> ty chyba pudla nie czytasz, tam kpią z pustych głów :O wiem, bo czytam

Prawda z tym tylkiem. Tylek jest bardzo wazny

nie czytam, tu mnie masz :D:D ale popatrzyłam parę razy na te "pudelkowate" komenty - i każde badziewie od tej pory mianuję "pudelkowate"

Oporność a raczej jej brak taka która nie ma oporów.

mój mąż woli moje piersi niż pupe...

ja mam wszystko na miejscu, jedrne i duze piersi i malą kształtna pupe :)

może i tak , ale jak ta pupa jest ciut za duzo ta zaraz słychac teksty : " ale dupsko " , " ale tłusta dupa " itp :-D Najlepsze pupy mają murzynki. One maja inną budowę . Jak są szczupłe to jest ok , tylko pózniej bardzo w dupę tyją. Ale to z pupą to nie jest zasada, niektórzy wolą cycki

to się mówi strzelam klapa i wchodzę z trzecią falą.

Ale mala nie znaczy ladna.