Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Julietta...

chyba nietypowy problem

Polecane posty

Gość Julietta...

Myslałam że jak urodzę dziecko to zmieni mi się figura tzn wreszcie przytyję. A tu guzik z tego. Wiem że jestem bardzo szczupła ale dostaje szału jak wszyscy dookoła mi to mówią!!! Ledwo zacznie sie dzień i jestem w pracy a tu już "Boże jaka ty chuda jesteś". No i dzień do bani :o Wiem że nie powinnam się przejmować ale naprawdę jest mi bardzo przykro. Może wiecie co zrobić żeby przytyć??? Przeciez kolejne dziecko tego nie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więcej jeść
jedz pokarmy lepszej jakości, zacznij chodzić na siłownię, chyba nie chcesz przytyć w tłuszcz??? a bez ćwiczeń masy mięśniowej nie zwiększysz ludzie szczupli są zdrowsi i dłużej żyją !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julietta...
ja naprawdę dużo jem, ale mam dobra przemiane materii. Zdrowo sie odżywiam. Ze siłownia nie próbowałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może po prostu taką masz budowę i przemianę materii? Dopóki jesteś zdrowa wszystko jest w porządku :) Taka jesteś i już. Nie rób niczego na siłę, bo możesz sobie zaszkodzić. Ewentualnie zgłoś się do jakiegoś lekarza i poproś o radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam podobnie, wiem jakie to frystrujace, kazdy na mnei woła przeciag, a po 2 ciazach jestem. Nie wiem dlaczego tak mówia, to tak samo jakby ktos na okraglo mówil tezszej osobie jaka Ty gruba jestes:/ Zaczelam wlasnie chodzic na silownie bo tez o tym slyszalam ze miesnie sie rozrosna troche i cialka nabiore, tyle ze ja to nie ejstem chyab taka az chuda, bo pupe mam itd, maz przynajmniej mówi ze no faktycznie szczupla jestem ale ze ludzie przesadzaja, do aznorektyczek mnei porównuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julietta...
Tylko czemu ludzie nie rozumieja że ich słowa ranią. Jak sie komus powie że jest gruby to się zaraz obraża i jest mu przykro.Tak samo jest w drugą stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julietta...
cropeczka widzę ze mnie rozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokladnie, jak ja to slysze to sie glupio na sile usmiechne i tyle, ale meczy mnie to, czasami sie wkurze i znajomym odburkne cos na te ich przytyczki... niestety chyba nei rozumieja. Malo tego nawet kiedys jednym wprost powiedzialam jak u nas na kolacji byli, ze mam dosyc tego tekstu"boze jaka Ty chuda", ale co...nastepnego razu bylo to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julietta...
No ja jeszcze usłyszałam tekst "Ty to chyba z Oświęcimia wyszłaś" :o Uważam że do anorektyczki mi daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie najbardziej denerwuje tekst: ale ty chyba znowu schudłaś? mam ochotę odpowiedzieć: a ty chyba przytyłaś? najlepszy tekst do mnie: jak stoisz bokiem, to cię nie widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo, o Oświęcimiu też słyszałam :O od nauczycielki angielskiego w ogólniaku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jak człowiek jest chudy, to przynajmniej może na siebie w lustro spojrzeć i się nie przeraża. Ja dla odmiany chciałabym schudnąć, ale to dopiero po ciąży - jestem w 25tc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja jak wspomnialam jestem: przeciag, nastepnie wieszak, "pewnie ciuchy to z manekina kupujesz",albo zwracaja sie w strone meza ( tu z kolei on sie wkurza) "zadbaj w koncu o tą swoją zone bo zniknie przy tej 2 dzieci". Ja wtedy sie zastanawiam czy oby na pewno tak na serio ie mysla, ze ja jakas zaniedbana, a odzywiam sie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julietta...
gryzelda dokładnie taki sam tekst słyszę tzn że jeszcze schudłam. W niedzielę spotkałam koleżanke ze liceum (której BARDZO przytyła) i mi mówi ze jestem 2 razy chudsza niż w liceum. Mialam jej powiedziec ze ona dwa razy szersza ale jakos ugryzlam sie w jezyk. Mąż mówi że po prostu jest zazdrosna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie nei zdaja sobei sprawy z tego, ze to jest dla mnei problem, dosc krepujacy, ale problem ktory oni mi stwarzaja, bo nie powinnam miec kompleksow a teraz duzo o tym mysle, mysle jak mnei ludzie widza, zaczynams ie zle czuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julietta...
Jak tak się zastanowię to takie teksty słyszę tylko od osób które same maja problemy z nadwagą. Chudy mi jeszcze nie dowalił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julietta...
Cropeczka, wierzysz że taki tekst moze zepsuc mi dzien? Najlepiej jest zimą gdy mogę nawrzucać parę ciuchów na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga autorko ..............
nie przejmuj sie przykrymi slowami . moze tak naprawde ludzie ci zazdroszcza figury i stad te komentarze . ja na twoim miejscu nie przejmowalabym sie w ogole - im rzadziej bedziesz reagowac na tego typu komentarze tym szybiej komentujacy sie znudza . mi tez szwagierka czasem powiedziala ze wygladam jak ges wyscigowa . ale chyba mi zazdroscila figury bo sama po ciazy straszenie przytyla . a ja po ciazy jeszcze schudlam . ktoregos dnia ( gdzie po raz kolejny uslyszalam podobny komentarz na temat mojego wygladu ) powidzialam jej ze wole byc bardzo chuda niz gruba . wiecej komentarzy juz nie uslyszalam. szczerze mowiac nie jestem jakims chudzielcem bo sa dziewczyny o wiele chudsze ode mnie . ja mierzac 166 cm waze 50 kg ( wiec niedowagi nie mam ) a jesli tobie przeszkadza to ze jestes za chuda to zacznij sie ubierac w inny sposob - nie zakladaj rzeczy za bardzo obislych i ciemnych . zreszta ja lubie ubierac sie w rzeczy obcisle i mam to gdzies co inni mysla . ty tez powinnas miec lepsza samoocene - na pewno swietnie wygladasz a inni po prostu ci tego zazdroszcza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julietta... a to fakt, ja slysze to od kobiet które albo maja jakas tam nadwage, albo sobie ta nadwage wymyslily i wiecznie tylko diety zmieniaja i kombinuja jak tu by jeszcze schudnac....Faktycznei nie uslyszalam tego od zadnej która siebei akceptuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julietta...
Ja mam 1.72 i waże 54. Chciałabym przytyć choć trochę ale nie udaje się. Dziecko skutecznie mi w tym pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga autorko ..............
a poza tym jak ktos mi mowi ze jestem chuda - to nawet sie ciesze wazne ze jestes zdrowa - ludzie chudzi i zdrowi dluzej zyja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga autorko ..............
wedlug mnie wazysz idealnie - niejedna kobieta chcialaby miec taka wage. nie wiem ile masz lat - ale zwykle po 30 stce przemiana materii robi sie powolniejsza i byc moze troche przytyjesz. ciesz sie ze mozesz jesc ile dusza zapragnie . nie musisz nieczego sobie odmawiac bo nie przytyjesz - nawet nie wiesz ile osob ci tego zazdrosic . nawet te niektore szczuple laski licza kalorie z obawy ze za duzo przytyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julietta...
To prawda. Najważniejsze że mąż mnie akceptuje taką jaką jestem. Nigdy nie usłyszałam od niego że jestem chuda. Zawsze mówi że jestem zgrabna. Ale ja bym chciała przytyc tak dla lepszego samopoczucia... A w gazetach albo w necie tylko diety jak schudnąć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więcej jeść
tu nie chodzi o ilość jedzenia, bo po co rozpychać i obciążać żołądek, ale o jego jakość, odpowiedni stosunek białka do tłuszczy i weglowodanów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×