ratunku-dziecko nie spi!

Ma 10 miesiecy i nawet jak zasnie w lozeczku to po pol godzinie jest wrzask i tak chodzimy i usypiamy do polnocy. Potem juz nie mam sily i zabieram ja doo siebie do lozka. Wtedy spi bez problemu do 6 rano. Co robic? nie mam sily sie z nia tak zmagac. Prosze doradzcie cos!

bardzo bym chciala cs dorradzi ale nie potrafie wydaje mi sie ze twoje malenstwo porpsto chce czuc twoja bliskosc skoror wciaz zasypia u ciebie w lozku a nagle np kladziesz go do lozeczka,sie przebudza i patrzy ze ciebie nie ma i wtedy jest placz i lamnt,a ty potem go biezesz i znow jest obok ciebie i zasypia

no wlasnie , chyba ma duza potrzeba bliskosci, ale martwie sie, ze ja tak bede usypiac do pelnoletnosci!

poczytaj "język niemowląt", tam jest opisana metoda ,jak oduczyć dziecko spania z rodzicami

Ale ja chce zeby ona spala cala noc, moze sie obudzic raz ale nie co pol godziny!