Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła M jak Mamuska

trzeba prac czy nie?

Polecane posty

ja jakąś sterylną mamuśką nie jestem, ale podstaw higieny uczę moje dziecko. wie że jak zalatwi swoje potrzeby fizjotogiczne to trzeba umyć rączki. ja pracuję w szpitalu i poziom higieny zwykłych ludzi mnie zniewala :o a jak sie powie takiemy żeby umył ręce po kontakcie z chorym ( bo np może dziecko czymś zainfekowac) to od razu obraza majestatu - bo to jego bliska rodzina i myć rak nie musi jeśli ma ochotę pogłaskać po ręce, a pozatym w domu dzieci nie ma więc nikogo nie zarazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie wasze dzieci
kotków czy piesków też pogłaskac nie moga bo zarazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu nie mogą głaskać? pewnie że mogą - ale rączki umyć trzeba :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nic nie prałam, wszystko było nowe a nie jestem jakas obsesyjna nawet nasza pani doktor mówila zeby az tak nie chuchac na dziecko bo od noworodka musi się przyzwyczajac do bakterii(tych nie az tak groznych) bo one są wszędzie, później dziecko od wszystkiego bedzie lapac no wiec nie pralam i mala zdrowa nic jej nie bylo po pierwszym uzyciu upralam, wyprasowalam i bylo dobrze, no i kupowalam w sklepach dobrych nei jakis zakurzonych itd tylko wszystk na wieszaczkach albo zafoliowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FUUUUUUUUUJ
sama nie założę nowej rzeczy, zanim jej nie upiorę, więc noworodkowi tym bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z oliwią
nie dajmy sie zwariować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli mogę coś doradzic to pierzcie wszystko, moze nie ze wzgladu na to że ma byc w domu extra sterylnie ale ja pracowałam w firmie która wysyłkowo sprzedawała odzież m.in dzieciecą sportową i nie chcecie wiedziec w jakich warunkach i ile czasu ta pościel czy body leżą na stanie :( ile razy wysypią sie z pudła a przecież worecznki nie są az tak szczelne, ile razy były przepakowywane w celu zmiany metek (np przy promocjach) rzecz która upadnie, wypadnie z zamówienia jest wrzucana do wielkiego pudła i pod konice dnia roznoszona zgodnie z lokacją, wiec przechodzi przez wiele rąk. Ja jestem w 35tc i piore wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocyki posciel itp jak najbardziej bym wyprala, ostatnio znajomi kupili piekne kocyki co prawda farbowane ale niby dobrej jakosci i po pierwszej nocy kolezanka obudzila sie z niebieską twarzą... co do ubranek -nie. a juz wogole nie rozumiem jak mozna prac przed nalozeniem ubrania ktore kupujemy sobie? Rozumiem zeby zapach zabic.. ale z inncyh powodow :O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla siebie nigdy nic nie pralam i jakos zyje nigdy tez zadnego uczulenia nie mialam........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jakaś bardzo sterylna nie jestem, ale ubranka, kocyki i w ogóle wszystko co kupiłam dla małego wyprałam. sama dla siebie też piorę jak kupię, więc dla niego tym bardziej. nienawidzę zapachu jaki mają te wszystkie rzeczy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nei pralam
az do momentu kiedy tak z glupia swierdzilam ze wypiore nowo kupione ciuszki. weszlam do łazienki akurat jak pralka wylewala brudna wode po praniu i doznalam szoku. Z tych czystych nowych zafoliowanych rzeczy lala sie brudna woda!!!!! Od tego czasu piore wszystko co kupuje bo moze tego nie widac ale te rzeczy sa naprawde zakurzone i brudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba prać
wszystkie nowe rzeczy, także kocyki są w czasie produkcji pryskane silnymi chemikaliami zapobiegającymi gniecieniu. Środki te są szkodliwe dla skóry i układu oddechowego. Dlatego wszystkie nowe rzeczy dla noworodka trzeba wyprać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezbyt sterylna ale jadnak
Swoich ubrań nie piorę z lenistwa i na szczęście alergii nie mam, natomiast dla dziecka wyprałam starannie wszystko i wyprasowałam. Nie chodzi o to ze ktos dotyka czy nawet ze cos jest zakurzone -to mniej niebezpieczne niż wszelkie impregnaty którymi pokrywa się odzież, kocyki itp najczęściej produkowana w Chinach lub innych tego typu miejscach skąd trzeba je do Europy przetransportować w bardzo rożnych warunkach. Ta chemia zapobiega właśnie gniciu, pleśniakom, czy gnieceniu się ale dla dziecka nie jest zbyt zdrowa dlatego upranie ubranek, kocyków, pościeli mimo że czasochłonne jest moim zdaniem konieczne nawet jeżeli nie ma bezpośredniego kontaktu ze skórą. Dzieci sa na tą chemię duzo bardziej narażone bo maja słaby uklad odpornościowy (pelna odporność jest dopiero ok 7 lat) i dopiero z czasem mozna sobie odpuścić pranie wszystkiego. Na początku i przez pierwsze pare lat ja bym nie ryzykowała nie uprania przed pierwszym użyciem bo leczenie alergii naprawde nie jest mile nie wspominając o tym ze ta chemia to naprawdę straszny syf wiec po co na wdychanie jej czy smakowanie narażać malucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×