Chyba sie zagalopowalam...

spotykam sie z pewnym facetem, lubie go i bardzo dobrze sie czuje w jego towarzystwie. Ostatnio o 22 napisal mi esa z pytaniem co robie. Ja to odebralam tak, ze niby chce sie ze mna spotkac i poczulam sie jak laska na telefon, bo jak to tak nagle o tej porze. Nie odpislam, pare godzin pozniej zmienilam karte w telefonie i jemu nowy nr podalam dopiero 2 dni pozniej, specialnie. Nie wiem czy siew tym czasie odzywal do mnie, no bo mial tylko stary nr ktory byl nieaktualny.W kazdym razie juz sie 3 dni do mnie nie odzywa. Najpierw mi to walilo bo bylam przekonana, ze rzeczywiscie ma mnie za panienke na telefon ale teraz koledzy uswiadomili mnie, ze on moze tylko tak chial wiedziec, co robie, tzn co u mnie slychac. Dodam ze nie sypiamy ze soba. Teraz mi troche glupio bo byc moze on okazal zainteresowanie a ja sie zachowalam jak rozkapryszona gowniara. Nie wiem co robic :-(

zacznij zwyczajnie z nim rozmawiac, odezwij sie jak fajny kumpel i tyle

dobrze myslisz, najpewniej tak bylo ze myslal o tobie a ze mamy te glupie teleofny i smsy to niepotrzebnie zrobil ruch...

Znam to uczucie, ale wazny jest wiek, jak jestes nastolatka to co innego ci powiem, jak pelnoletnia to tez cos innego, wiec ile masz lat?

BratPid co to znaczy ze dobrze mysle? ze ma mnie za taka na telefon czy ze przesadzilam bo ja juz nie wiem co mam myslec... D D jestem juz dawno pelnoletnia ;-) ale mam prawie sama zle doswiadczenia z facetami dlatego sie tak zachowuje ;-(

ja na Twoim miejscu nie myslabym o tym w ten sposob, ze niby jestes panienka na telefon, bo ze soba nie sypiacie mowie Ci - odezwij sie, badz mila

No jak pelnoletnia to ci latwiej bedzie. Podam ci kilka rad. Niemal kazda ladna, dziewczyna umie skusic chlopaka na cos. Albo ten facet robi se jaja, albo chce zaczac z Toba..znajomosc zblizyc, albo sie spotkac. Bo z ogoly chlopaki sa niesmiali, tak ja. Wstydza sie spytac o spotkanie, zwiazek itp. Jak uwazasz ze jest mily i sympatyczny to go wez.

no po tych dwoch dniach sie niby odezwalam, wyslalam nowy nr, pytalam co slychac. odpisal mi a potem 3 dni cisza :-( boje sie ze moze stracil zainteresowanie i nie chce byc namolna i wyjsc na idiotke :-(

czego focha strzelasz?

mawronka no wlasnie, ten foch byl taki pierwszy odruch zwiazany z doswiadczeniami z przyszlosci, teraz nie wiem czy slusznie. ale sadze ze jak jest choc troche zaintersowany no to chyba sie w koncu odezwie

o kuźwa... facet najnormalniej w świecie pyta się co słychać, co porabiasz, chce zacząć rozmowę a Ty uważasz, że on traktuje Cię jak dziwkę? A zaproponował seks?? powiedział, że masz wpaść, bo chce się pieprzyć? Zachowujesz się trochę nienormalnie... nie zdziwiłabym się gdyby Cię olał...

ja jakbym bylo na twoim miejscu to....,ale nie jestem wiec nic

dfertre haha dobre :-) zlooo no coz, bardzo to uproscilas. po pierwsze, jak juz pisalam to byl taki odruch w pierwszym momencie, zwiazany z przezyciami z przeszlosci, nie jest tak ze ja ogolnie tak mysle. po drugie nie chodzi o to, ze myslalam ze on chcial seksu ze mna bo jak tez juz pisalam nie spalismy jeszcze ze soba i tez nie zanosilo sie na to, jakby to sie mialo tak predko stac. po prostu myslalam, ze on tak z nienacka chce sie ze mna spotkac o tak poznej porze a to oznaczaloby ze ma mnie za taka, ktora przyleci na kazde zawolanie co z kolei nie wrozy dobrze na przyszlosc bo oznacza, ze nie traktuje mnie powaznie. mam ten problem ze jako nastolatka bylam przez kilka wykorzystywana przez faceta, od ktorego sie uzaleznilam emocjonalnie dlatego jestem przewrazliwiona na tym punkcie i wciaz podejrzewam, ze facet chce mnie w jakis sposob wykorzystac. wtedy wystarczy najdrobniejsza niby oznaka tego. Ja praktycznie nie znam normalnego ukladu :-(

przez kilka lat mialo byc ;-)

jejku tak mnie korci zeby sie do niego odezwac. nawet jak juz nic z tego nie bedzie, polubilam go bardzo jako czlowieka i nie chialabym, aby to sie tak skonczylo, po prostu urwanie kontaktu. a poza tym mysle ze jezeli on mnie chociaz troche lubi to ostatnie slowo i tak jeszcze nie zostalo wypowiedziane, a jezeli jednak to predzej czy poznej i tak by mnie olal wiec byl to dobry sprawdzian zanim zdazylam sie przywiazac...

mam podobne dpswiadczenia, dlatego nie wiem za bardzo co doradzic. zastanawialas sie kiedys nad wizyta u psychologa?

napisz do niego smsa i zobaczysz jak zareaguje:) nie mysl za duzo, tylko pisz. Lapiej zalowac ze sie cos zrobilo, niz zalowac ze sie nie zribilo!! :)

poprostu zrobiłaś z siebie gówniare, skoro na zwyczajne pytanie nie odpowiedziałaś tylko zmieniłaś numer i podałas mu po 3 dniach to sie nie dziw ze boi sie znów do Ciebie odezwać. Olałaś go zwyczajnie, skoro facet inteligentny to sie nie bedzie przed Toba mizdrzyć.

o ja pierdole:o ale dziecinada;o