Wypiłam karmi malinowe

zaraz mnie ukamieniujecie, ale było takie dobre... nie mogłam się powstrzymać

twoja sprawa twoje małpy - twoj cyrk!

Pomijając fakt że może nie powinnaś (ciąża?) to coś dziwnego stało ci się z gustem smakowym (no tak, pewnie ciąża). Piwo karmelowe o smaku malinowym to mi brzmi jak ogórki kiszone z miodem. :D

hahahahahaha, no to teraz dzidzius ma impreze hihi:) zartuje:) przeciez to tylko karmi...ile to moze miec %, 1 ? 2 ?

karmi malinowe jest pyszne, ale mi smaka narobilas, mniam

pozniej nie placz zrezta tak jak ktos napisal wczesniej - twoja sprawa . to ty bedziesz miala uposledzone dziecko

wypiłaś troche i wiecej nie pij nic sie nie stanie, przez tą głupią nagonkę na nie picie w ciąży dużo kobiet w europie i nie tylko zaczeły usówać ciąże bo np wypiła 2 piwa nie wiedząc że jest w ciąży a jak sie dowiedziała to poszła usunąć bo myślała że dziecko będzie nienormalne troche dystansu, lampka wina nie zaszkodzi czy czegoś tam ale wiecej razy nie

zaraz naśl na Ciebe policję ;)

ja przez całą ciążę od momentu kiedy sie dowiedziałam (2 miesiąc) wypiłam 4 całe piwa i to nie Karmi a normalne z alkoholem. Nie jestem zwolenniczką picia w ciąży ale bez przesady. Ktoś napisał że to ty urodzisz upośledzone dziecko niech ta osoba sie w łeb stuknie i nie pisze lepiej takich rzeczy. Alkohol szkodzi nie tyle kobiecie w ciąży co dziecku ale bez przesady a ile żywności szkodzi takim kobietom? Jakby do tego jednego piwa przyrównać to co je się w ciąży to by wyszło to samo co szkodzi. Lepiej zachować zdrowy rozsądek a nie chuchać i dmuchać na siebie.

No i co z tego?? Głupie jesteście kobity. Od razu rzucać kamieniem w koleżankę:( Myślicie , że od razu dziecko uposledzone i takie tam:( Żenuła:)

karmi ma 0,5 % i jest wskazane nawet na podtrzymanie laktacji.

Naiwność ludzka nie zna granic. Idź kup za 1.19zł najtańsze piwo 0.5L w Tesco, schłodź porządnie, następnie wlej do szklanki ok. 100ml syropu malinowego dostępnego w tymże Tesco za 1.69zł za 400ml, zalej schłodzonym piwem i lekko zamieszaj. Karmi się chowa ;) A cena 2x niższa.

A jeszcze lepiej podgrzać takie piwko powolutku (byle nie za mocno co by się nie zagotowało) w stalowym garku i dolać do niego parę łyżek przyprawy korzennej w płynie z Makro. Polecam ;)