Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość potrzebujaca rady ona

Jak wspierac chlopaka ktory stracil wiele w zyciu

Polecane posty

Gość potrzebujaca rady ona

Jestesmy razem 6miesiecy, kocham go bradzo. Stracil prace, ostanie lata to same niepowodzenia.Jest zalamany przez to miewa chustawke nastrojow, czesto jest przygnebiony ostanio.Smutny i zaczyna sie poddawac.Mowi ze pomimo tego ze tak bardzo sie stara nic mu nie wychodzi.Tak jest, ma pecha i wiecznie "wiatr sypie piaskiem w oczy" Bardzo go kocham i chce byc z nim chociaz jest ciezko. Jak go wspierac??Co mowic zeby go nie urazic??Jak uswiadomic mu ze warto dalej walczyc i nie poddawac sie??Pomozcie bo bardzo go kocham wiem ze on mnie tez, nie chce zeby przez to rozpadl sie nasz zwiazek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eciepecieeeeeeeeeeeee
mow do niego jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jebalaciecalawies
mow do niego ty skurwysynu huju i takie tam inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj dupki
z minimalnym nawilżeniem na odbyt- to zawsze poprawia humor :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujaca rady ona
hehehe bardzo smieszne!I co Wam daja takie wypowiedzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okajiadad
a co ci daja takie pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujaca rady ona
To ze moze ktos mial podobna sytuacje i wie jak sobie poradzic z takimi problemami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ji7eGG
bądź przy nim, wspieraj go, żeby czuł, że nie jest z tym wszystkim sam.Ale też motywuj go pozytywnie, bo jak się tak będziesz tylko nad nim użalać to to na dobre nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koleżanka wyżej
Dała bardzo ważną radę- musi ciebie czuć. Dlatego proponuję na początku pocieszania skupić się na łechtaczce i okolicach sutkowych, potem będzie można dojść do pieszczot oralno-analnych 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujaca rady ona
Koleżanka wyżej -Na erotycznym mozesz pisac o lechtaczce, jesli masz tyle do powiedzania to radzilabym Ci zrobic tak jak to opisalas Kretynko,kretynie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czemu się irytujesz
Twój chłopak, co najwyżej popełni samobójstwo i tyle... Tobie radzę ci kupić wibrator bo widzę, że twoje niespełnione frustracje seksualne dają upust- przez co może ciebie czekać taki sam los, co twoje kochaneczka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitka1212
nie poddawaj sie.Bądż przy nim.Mow ze jest dla Ciebie wazny, ze jest Ci potrzebny, motywuj go pozytywnie.Mozliwe ze ma jakąs lekka depresje i przez to tak sie zablokowal ze wszystko idzie mu nie tak jak trzeba, bo sam nie wierzy ze moze sie udac.Ja wiem jak trudno jest Tobie gdy Ktos kogo kochasz ma takie stany.Bądż wyrozumiala ale tez wymagaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujaca rady ona
Mowie mu to, staram sie bardzo zeby mu pomoc, bo go bardzo kocham.Myslalam tez o psychologu on tez o tym wspominal.Moze pojdzie. Ciezko jest dobierac odpowiednie slowa kiedy ktos jest zalamany, to jest bardzo cieka sytuacja dla nas.Ja nie pokazuje mu ze mi tez ciezko i przykro patrzec jak on cierpi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja..ja...ja.............
mialam taką sytuacje z przyjacielem... blokował sie nawet na mnie... ale czas sam mu pomógł, teraz jest nieźle, poprostu bądź przy nim, dowiaduj się, ale nie wypytuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mam identyczną sytuację, jakbym czytała o sobie, tez już nie wiem jak sobie z tym radzić , wspieram, jestem, pomagam ale depresja jest nadal, ma dni że blokuję się również na mnie..... też już nie mam siły ale jak ja się poddam to będzie juz koniec,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tedemedem
Moze powiedz mu wprost, ze martwisz się o niego, ze widzisz że jest mu źle, ze chcesz mu bardzo pomóc, ale boisz się go urazić i nie wiesz jak się zachować? Powiedz mu o wszystkim co czujesz i może wtedy on zrozumie też w jakiej sytuacji jesteś i bedziecie się razem wspierać. Nie chodzi o to w związkach ze jak jedno upadnie to wszystko ląduje na barki drugiego, musicie siebie nawzajem wspierać :) Spytaj się jego o to co masz robić, nie ludzi w internecie, bo widzisz ze pełno tu pajaców ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×