Rodzice bliźniaków

Jestem w 8 miesiącu ciąży i spodziewam się bliźniaków. Zaczynam się wielu rzeczy obawiać. Czy są tu rodzice, którzy pierwsze obawy mają za sobą? :)

a czego się obawiasz?

kciukiem ale Ty nie masz blizniakow :(

ale jestem od bliźniaków:D

Wszystkiego! Począwszy od spakowania torby do szpitala (co się pakuje, to wiem z mądrych książek :) ), ale ile tego wziąć, przez cesarkę, po powrót do domu i obawę, że nie ogarniemy dwójki dzieci jednocześnie. Dodam, że to nasze pierwsze maleństwa.

i to wszystko? to normalne, jak przy jednym dziecku, moja mama sama sie nami przez pierwsze kilka dni zajmowała i jeszcze wigilię wyprawiła:D

kciukiem ano chyba ze tak

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3221472&start=10020

A jakie "rozmiary" mieliście/miałyście? (nie wiem, jaką wielkość ubranek przewidywać) :)

jak się urodziłyśmy? o to ci chodzi?

Dzięki za link! :) Zaczynam lekturę. :)

ja 54cm waga 2500 kurde albo 2700 nie pamietam dokladnie a siostra na pewno 52cm waga 2200

Tak. Jak się urodziliście, to jaką mieliście... długość? ;)

nie czytaj od poczatku, bo nie zdazysz do porodu ;) pytaj, my ci pomozemy :)

nie martw sie. tyle kobiet dalo juz rade, wiec czemu ty mialabys sobie nie poradzic?;) to twoje dzieci, bedziesz matka i zobaczysz, ze wszystko usa ci sie zorganizowac. nie mam czasu, zeby sie rozpisywac, ale jest tu sporo blizniakowych mam, wiec pewnie cos ci doradza.;0 a torba do szpitala tak jak normalnie-tylko rzeczy dla dwojki dzieci wez. zreszta to tez zalezy od szpitala-czy ubiera sie dzieci w swoje ubranka itd. u nas trzeba bylo miec swoje chusteczki i pampersy. i tyle. i dopiero ubranka, rozki itp przy wyjsciu. GRATULUJE I POZDRAWIAM dodam, ze na poczatku przy blizniakach byl luzik-sen,pobudka,kupka,jedzonko,spanko. ;)przy mlodszych zero kolek. starsi dali mi bardziej popalic. a teraz mlodsi raczkuja, zaczynaja stawac na nozki i zaczyna sie otwieranie szuflad, szafek;)dobrze, ze bylam na to przygotwana;)psychicznie;)

to tylko ja... jak to się stało, że masz bliźniaki razy dwa??:)

kciukiem---nie wiem;)tak wyszlo:)

mąz zapłodnil ją przez ucho...;).... żancia:) szybko raczkują.

też bym może chciała mieć kiedyś bliźniaki, ale pewnie nie mam szans:)

zdziwiona wiesz,oni w ogole jakos tak szybko sie rozwijaja. sa do przodu nawet w porownaniu z rowiesnikami, a urodzili sie przeciez miesiac przed terminem. widze, ze towarzystwo starszych chlopcow dobrze na nich dziala;) teraz odsypiaja,bo obudzili sie dzisiaj o 5.;) pozdr.

a autorka uciekla:)na ciaze blizniacza:)

tam sobie pogada z mamami biźniaków. to tylko ja.. nieźle się swoją drogą urządziłaś, 5 chłopów w domu:)

Moja siostra ma bliźniaki