luska, ike, komis ?

jak nie szaletów to burdeli nawet w tym drugim bardziej by sie nadawała na burdelmamę z tymi czerwonymi włosami

nie zostawiaj mnie królowo

Cześć! :)

hej Ju królowa Nas olała :O:(

Jaka królowa?

Hej Sami! :) Niedobra Ike

czesć ju:D opowiadaj jak było sami przestań sie mazać :P

To ja też krótkie :)

hej dziewczynki:P

Ja nie jestem żadną dziewczynką!

Luśka, właśnie się doczytałem, że zamierzasz popaść w uczucie. Co to za jeden Ci się przytrafił?

Cze sc NIE-dziewczynko

Cześć, Samiczko. Wiesz coś może więcej o romansie Luśki? Życzę jej jak najlepiej, ale na mój gust, ta chudzina niczego nie wskóra ze swoimi 54. kilogramami.

Hej, Ike Lusiu Psełdo Też czytałam o Lusi i trzymam kciuki. :) Nie martw się, to on będzie musiał się schylać, żeby Cię pocałować :P Ikuś, właśnie że nic nie było. Wypadły nam nagłe sprawy i musieliśmy się nimi zająć - najpierw ja nie mogłam wyjechać, potem on. A teraz jak już jesteśmy wolni, to złapałam anginę i leżę półprzytomna w łóżku z miską :o

(albo podnosić do góry. Mówię, że z tego nic nie będzie tak długo, aż Luśka nabierze stosownych kształtów...

Wiesz, Psełdonimie, jak będzie gotowała dla obojga, to raczej nabierze :D

Tylko czy do tego dojdzie? Obejrzy ją sobie gość dokładnie, pomyśli - skóra i kości - pójdzie szukać dalej.

psedło- nie stresuj nam lusi- powiedz wprost- że jesteś zazdrosny:P

Jestem jej życzliwy, nie zazdrosny. Wyrażam głęboką troskę o jej losy i powodzenie tego karkołomnego przedsięwzięcia. Luśka musi przybrać na wadze o dwadzieścia kilo, jeśli chce osiągnąć wiadomy sukces.

Eeeee, pomyśli sobie, że świetna laska :) Zresztą, Lusia ma ładne kobiece kształty, tylko tłuszczyku brak - a to plus tylko :) :)

"Luśka, właśnie się doczytałem, że zamierzasz popaść w uczucie. Co to za jeden Ci się przytrafił?" I kto to pyta? Ano ten, który o swoim życiu uczuciowym mówi wszystko i nic. :P

Też muszę, choć niechętnie, przychylić się do zdania Ike, że Psełdo tak z zazdrości...

:)

Pewnie, że świetna laska. Błyskotliwa, z poczuciem humoru - tylko, p. Justynaaa, stanowczo za chuda. Wiem przecież, co mówię. Sam jestem facetem.

A tak serio, Psełdo nie ma o co być zazdrosny, bo przecież mnie już dawno odhaczył, zaś mój wysoki obiekt to całkiem inna potencjalna szufladka w sercu mem. ;-)

Przestań marudzić, Luśka, ale natychmiast złóż stosowne zeznania, żebyśmy mogli sobie swobodnie poplotkować na ten temat. Jak go poznałaś? Co to za gagatek? Ile ma lat? Ile małżonek do tej pory? A może kawaler? Dzieciaty? Jaki jest stan jego rachunku? Ma ładny dom, czy może mieszka u mamusi? Jaką bryką jeździ? Czy słyszał coś o Mocarcie i Szekspirze? Smutas, czy jajcasz?

A na jakiej podstawie, p. Justynaaaaaaaaaa, wyciągasz taki wniosek?

A dużo masz tych szufladek w sercu?

http://pieknastronazycia.nivea.pl/pl/mezczyznamarzen/mezczyzna/id-184504

Psełdo, szufladki są dwie, góra trzy. Zaś inne informacje nie zostaną zamieszczone, bo nie mam zamiaru dobrowolnie wystawiać się na kolejną falę krytyki z Twojej strony. :)