Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona_62018

Zazdrość czy tylko złość? Choroba?

Polecane posty

Gość Ona_62018

Hej. Pisze o tym bo mam nadzieję, że nie jestem sama. Mój problem dotyczy tego iż strasznie wkurzają mie ludzie, którzy otrzymują to o czym ja bardzo marzę. Staram sie osiągać to, ale raczej w 70% mi to nie wychodzi. Do tego dołancza sie stres, związany z tym, że niechce być gorsza niż inni... Ludzie , którzy mają to co ja chcę mieć, zachowują sie w stosunku do mnie drażniąco, chwalą się tym i unoszą dumą. Tak mnie to wkurza, ze mogla bym nawet im zrobic cos zlego, ale wiem ze nie potrafię. Uwazam ze jestem bezsilna, i pozostaje mi już tylko płacz. Chyba jestem chora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czego im zazdroscisz ? Jesli cos osiagneli sami, to na pewno nie mieli tego od razu [nie biore pod uwage wygranej w toto-lotka, czy tez 'darowizny' ;) bogatych rodzicow ].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beze Dury
Oni są dziecinni a ty to samo, różnica polega na tym że im się lepiej powoddzi bo być może znaleźli się w lepszej sytuacji finansowej, a może są zwyczajnie większymi gnojkami (bardzo możliwe bo który normalny człowiek się obnosi przed innymi? Tylko niedowartościowany gbur a taki zawsze swój dobrobyt zawdzięcza innym a nie sobie bo gdyby tak było to doceniałby wagę tych spraw i nie obnosił się z pyszna). Głupia jesteś i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_62018
właśnie, że te osoby to osiągnęły to same.. może oni juz po prostu tacy są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_62018
nie są też w zadnej lepszej sytuacji finansowej... czy coś podobnego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beze Dury
To glebszy problem. Watpie ze osiagnely to SAME. Samemu to sie mozna conajwyzej... chyba ze sa rolnikami, ale nawet wtedy czlowiek ma swiadomosc ze on tego wsszytkiego nie stwrozyl i nigdzie ze soba tego nie zabierze. Takie gadanie to glupota, niedojrzalosc psychiczna, slabosc emocjonalna itd. ONi sa slabi a ty jestes glupia zamiast sie wzmacniac i rozwijac rownasz do dolu! A zyje sie tylko raz. Pamietaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_62018
Dzięki za rady.. Zdaje sobie z tego sprawę ze jestem słaba emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beze Dury
słaba? Właśnie jesteś mocna, a może raczej nie zepsuta. Sama zdecyduj się co wybierasz czy równanie do poziomu który dzisiaj jest wyjątkowo niski czy wysokie loty na które jednak trzeba zapracować, włożyć wysiłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie no
zadna choroba, typowa polska przypadlosc ;-) na szczescie ja sie wychowalam gdzie indziej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryrytytyty
ona a ja wlasnie jestem w sytuacji, gdzie ciezko pracowalam, ale nie udalo mi sie pewnej rzeczy osiagnac - dlatego ,ze nie jestem w odpowiedniej komitywie z okreslonymi osobami Myslalam, ze praca wystarczy i nie musze sie "sprzedac" :( a tu masz babo placek i nie wiem czy zazdroscic? czy tez odpuscic? czy walczyc dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×