Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ignacja

Nie wiem co mam o tym myśleć.... czekam na opinie.

Polecane posty

Mam taki problem. Od 3 tygodni spotykam się z super chłopakiem. Znamy się od bardzo dawna i nawet kiedyś coś między nami było, ale potem drogi się rozeszły. Jak to się jednak mówi stara miłość nie rdzewieje, no i po latach znowu coś zaiskrzyło. Spotykamy się, chodzimy na randki, on przyjeżdza do mnie do domu i jest super, ale.. już 2 raz z rzędu idzie na imprezę, ze swoimi znajomymi z klubu i nie zapytał, czy bym się z nim nie wybrała... powiedział, tylko, że to jest bardzo hermetyczne środowisko... ale czy to znaczy, że nigdy mnie im nie przedstawi... Przykro mi strasznie, bo nie wiem, czy się mnie wstydzi, czy może nie traktuje poważnie... sama nie wiem. A może przesadzam? Jak waszym zdaniem mam się zachować? Dodam tylko, że ja nie mam problemu z przedstawianiem go moim znajomym i nawet jedziemy razem na spływ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie dziecko
znaczy że koleś lubi przychodzić do Ciebie do domu na macanki, wtedy uważa sie z Twojego "chłopaka", nastomiast w sytuacji gdy ma się z Tobą pokazać publicznie to woli tego unikać.... na imprezy woli chodzić sam po to by wyrywać inne laski, a Ty wierzysz w jakieś bajdy o "hermetrycznym środowisku" że niby co należą do podziemnej organizacji i muszą żyć w konspiracji ?! jakie kity jeszcze łykniesz ?! koleś po prostu nie ma zamiaru przedstawiać Ci znajomych byś przypadkiem od niech nie usłyszała że w czasie jak się "spotykaliście" on obracał też inne panny.... naiwniara z Ciebie, jeśli facet nie poznaje Cię ze swoimi znajomymi to jawny znak że nei jest szczery, albo się Ciebei wstydzi albo sam ma coś do ukrycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za opinie. Nie sądzę, żeby miał coś do ukrycia - za dobrze go znam. Ale każda opinia jest mile widziana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie dziecko
skoro nie uważasz że ma coś do ukrycia to czemu się zastanawiasz czemu nie bierze Cię ze sobą na imprezy ? gdyby to nie budziło podejrzeń nie pytałabyś o to na forum, a najwyraźniej zastanawia Cię Jego zachowanie i Jego pokrętne tłumaczenia... czyli relacje między Wami są ok, ale on cały czas będzie Cię izolował od swoich znajomych, tak ? wiem jedno, im dłużej to będzie miało miejsce tym bardziej będzie Cię to męczyć....a Ty zgadzając się na takie zachowanie dasz mu wolną furtkę by nadal trzymać Waszą znajomość w ukryciu.... naprawdę uważasz że to normalne w związku ? będziecie ze sobą rok, dwa a Ty nadal nie poznasz jego kumpli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co bys mi radziła? Zapytać go wsprost? To trochę upokarzające...pytać się kogoś, czemu nie chce Cię gdzieś zabrać... Może jakiś inny sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytaj wprost. po prostu :" moze pojde z toba?" jak gdyby nigdy nic:) skoro tyle sie znacie to chyba nie bedzie problem?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem, jak się zapytam, a okaże się że on rzeczywiście nie ma tam ochoty ze mną iść, to będzie zonk... ja się będę głupio czuła i on.. może powinnam to zostawić narazie i zobaczyć jak się sytuacja rozwinie... ale mimo wszystko rzeczywiście mnie to męczy i jest mi po prostu przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie dziecko
powiem tak, rozumiem że facet może mieć kumpli z którymi woli umawiać się sam, bo np robią siarę, zachowują się jak debile albo wyrażają się o kobietach w sposób niepochlebny i niewyrafinowany.....ok są sytuacje gdy facet umawia się z kumplami na "męski" wypad, piwko itp, to też mogę zrozumieć ale gdy zaczyna kręcić jakieś farmazony o hermetrycznym środowisku i zaczyna opowiadać jakieś bajki to robię się podejrzliwa gdyby wychodził na imprezę sam raz kiedyś to nie wzbudzałoby to podejrzeń ale skoro od czasu gdy się spotykacie ani razu nie wyszliście ze znajomymi razem to niestety odpowiedź znasz no i jeszcze jedno: to nei ty powinnaś czuć się głupio pytając o to wprost, ale on powinien mieć wyrzuty że wciska Ci jakieś kity nieźle Cię zmanipulował że Ty juz boisz się zadawać pytania i czujesz się jak szpieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie dziecko
przeczytaj co napisałaś: czujesz sie źle z sytuacją i jeszcze boisz sie go spytać.... czyli najlepiej gdybyś swoje wątpliwości zostawiła dla siebie, nie zadawała pytań, akceptowała że on wychodzi sam i udawała że jest ok, tak ?! tak by było super, bo nie dość że on nie musiałby się tłumaczyć to jeszcze przy następnej imprezie miałby gwarancję że nie będziesz o nic pytać i znowu się na wszystko zgodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odpowiedzi, macie racje... powinnam się go wprost zapytać, tym bardziej, że to nie są "wypady" w kumplami, tylko imprezy na których sa inne dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam do niego maila... stwierdziłam, że to najlepszy sposób. Zobaczymy, co odpisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak maila???Trzeba było zadzwonić,alebo wysłać sms!!!!Faceci tak mają że często lubią nas traktować jak ścierki pod warunkiem że same się na to zgadzamy.Ja znałam kiedyś takiego gagatka ale pogoniłam go,a jak uświadomiłam mu że czuje się jak ścierka to dopiero wytedy zrozumiała jak się ze mną bawiła ale mojej winy było sporo bo mu na to pozwoliłam:(teraz już się nie daje takim gagatkom.Dla mnie proste jak facet nie zabierze Ciebie teraz to kiedy???Za rok dwa a może już zawsze będzie sam chadzał na spotkanka z kolegami i koleżankami??Jak ma Cię na początku znajomości tak traktować to nie chce wiedzieć co będzie za miesiąc, dwa!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×