Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kafeterianka ze hohoh

Taki los czeka NAS, kafeterianow

Polecane posty

Gość Kafeterianka ze hohoh
dziekuje, dziekuje za uznanie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeterianka ze hohoh
znasz mnie psp :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przyznam się szczerze,że inaczej sobie wyobrażałam swoją śmierć jako kafeterianki, bardziej spektakularnie - jakieś staranowanie albo ukamienowanie przez matki polki a tutaj taka zaciszna śmierć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeterianka ze hohoh
w sumie tak, ale zainspirowały mnie odpowiedzi typu 'ja bym skoczyl' itd :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeterianka ze hohoh
'znasz' moze przesazdzilam :D w sensie, ze prowadzilysmy juz konwersacje tutaj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeterianka ze hohoh
nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeterianka ze hohoh
'przegralam zycie' to dewiza zyciowa kazdego prawdziwego kafateriana :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeterianka ze hohoh
psp podpowiem ;) Podpowiedz no. 1: Oskarzylas mnie kiedys, ze cie obrazam, a ja nie wiedzialam o co ci chodzi Podpowiedz no. 2: Glosowalam na ciebie w wyborach krolowej kafeterii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeterianka ze hohoh
zgadlas, gratulacje! niestety zalogowac sie nie moge :( i grasuje tu jako pomaranczka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeterianka ze hohoh
nie, jeszcze nie dostapilam tego zaszczytu :D Ale po pijaku zmienilam sobie haslo i w sumie sama sie zbanowalam :o Jeszcze jest nadzieja, ze moje kolezanka zna te nowe haslo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po poludniowe
niezle zkd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahahahahahaha
świetny komiks:D:D:DPrzedstawia on całą prawdę o forumowiczach;)Gratuluję pomysłu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeterianka ze hohoh
Wieczorem po całodziennym znoju, siadam na foteliku, na mym balkonie, na stolik kawowy wykładam swoją sztuczną szczękę i wyobrażam sobie że przeprowadza ze mną wywiad telewizyjny Monika Olejnik. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehe tym razem tekst
podszywaczy był zajebisty:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehe tym razem tekst
niesttey coraz rzadziej można spotkac naparwdę zabawnych podszywaczy:oKiedys byli śmieszniejsi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehe tym razem tekst
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czasie kryzysu ujdzie
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czasie kryzysu ujdzie
i tak najlepszy był tekst podszywaczy o batmanie kilka lat temu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeterianka ze hohoh
Właśnie dowiedziałam się że jestem chora na świńską grypę, będę musiał przyjrzeć się swoim koleżankom. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie apmiętam go dokładnie
ale byl on zajebisty;)To byl chyba rok 2004 lub 2005...jak znajde gdzies ten tekst to go wkleję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i to ma byc zabawne kjkhkhk
:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie apmiętam go dokładnie
MAM TO: "Codziennie wczesnym popołudniem,przebieram się w stroj batmana kupiony w biedronce oraz dziurawe rajstopy mojej babci,przewieszam przez szyje lorgnon mojego dziadka,po czym z zachowaniem szczególnej ostrożności,cicho i niepostrzezenie niczym oddzialy marines,wykradam się z wynajmowanego mieszkania w bloku,by za chwile odważnie i dostojnie niczym przestraszny struś pobiec do pobliskiego parku celem odświeżającej kąpieli w fontannie.Kiedy już skoncze,leze przyczajony w gestej trawie niczym mlody gepard czyham na moja ofiare.Gdy tylko ujrze przez lorgnon mojego dziadka,babcie wracajaca z zakupow,wyskakuje zwinnie z gestej trawy porastającej park,i z rykiem chorego pterodaktyla rzucam się na ofiare,by czym przedzej wyrywac jej torbe pelna słoneczniku i parowek z biedronki.Nastepnie szybko,bezszelestnie i nie zauważony przez nikogo wracam do mojego lokum w bloku by w spokoju posilic się moim lupem i zawisnąć do gory nogami na balkonie,po czym oddac sie z tej perspektywy obserwacji otoczenia i myslac ze nikt tego nie zauwazy."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×