PLUSKWY-POMOCY!

witam.Mieszkam w UK.Niecałe 2 tygodnie temu przenieśliśmy się do nowego domu(szeregowca).Od jakiegoś tygodnia pluskwy nie dają nam spokoj-dom był niezamieszkały od chyba roku.Widocznie jak się wnosiliśmy musieliśmy je pobudzić(?)i zaczęło się.Pies wyniosł się na dół-nie chce wogóle wchodzić na górę,do sypialni.chomika wyniosłam do salonu dla bezpieczeństwa.Co noc ugryzień przybywa-matka za jedną noc zyskała ich 25 na szyi i twarzy.Musimy je mieć już na ubraniach,bo nawet w dzień siedząc w sypialni rozglądam się,oglądam siebie i żadej nie dostrzegam a kilkudziesięciu minutach swędzi świeże ugryzienie.W sypialniach przeważają dewniane meble,mamy dywany.Powywalałam wszystko z szafek-myłam je w środku,na zewnątrz,wietrzyłam.Odkurzałam,listwy myłam cilitem bangiem(tylko to miałam).Potem przyjechał landlord-przywiózł spray BLITZ BED BUGS.spsikaliśmy łóżka,materce,szafę,szafki,listwy,dywany-one dalej wyłażą,już nawet przy zapalonym świetle.Ciuchy prane w wysokiej temp.Planujemy kupić świecę np.http://cgi.ebay.co.uk/SMOKE-BOMB-FUMER-SPIDER-MITE-BED-BUG-BEDBUG-FLEA-KILLER_W0QQitemZ320365147609QQcmdZViewItemQQptZUK_HomeGarden_Garden_PlantsSeedsBulbs_JN?hash=item320365147609&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=72%3A1683%7C66%3A2%7C65%3A12%7C39%3A1%7C240%3A1318%7C301%3A1%7C293%3A1%7C294%3A50 zerwać dywany,powyciągać rzeczy i odpalić świecę w każdym pomieszczeniu.Ktoś uzywał świec?skuteczne są?Oczywiście wiadomo,że po świecy wszystkie ciuchy,maskotki,i wszystko inne do prania i czyszczenia..i po wszystkim kupić nowe dywany?Czy może darować sobie cyrk i odazu wezwać kogoś od likwidacji?a jeśli tak,to ktoś ma namiary na taką firmę?najlepiej z hrabstwa Bedfordshire.byłabym wdzięczna za jakiekolwiek informacje..bo już mamy dość,za dom idzie kupa kasy a ganiamy się z robalami po pokoju:/ landlord poinformowany o bedbugsach przywiózł nam tylko Blitza,poinstruował jak używać i pojechał.Napewno nie przywlekliśmy tego z poprzedniego mieszkania-jedynymi gościami były pająki włażące przez okno w lato-i to też rzadko się zdarzało. kombinujemy z liściami orzecha,świecami,pudrami,pod łóżkiem porozkładane stacje na pluskwy-i wszystko na marne.jak coś-piszcie na maila: kaczka___666@wp.pl pomóżcie:(

landlord postawił tezę,że przynieśliśmy to ze sobą z poprzedniego domu.no i co robić,gdzie się udać w razie kiedy zamówimy ekipę do dezynsekcji(ile taka przyjemność może kosztować?)i zechcemy obciążyć landlorda kosztami a ten się nie zgodzi na ich pokrycie?ledwo 2 tygodnie tu mieszkamy,a każdy ma dość i po każdej nocy wyglądamy coraz gorzej.wpadłam na pomysł wymiany podłóg,ale z drugiej strony z jakiej racji mamy ponosić dodatkowe koszty remontu?a niemożliwe jest,że przyszły za nami z poprzedniego domu,bo przez okres prawie 2 lat nie było żadnego robactwa!a utrzymujemy czystość wokół siebie jak również w domu.

POSZUKAJ W GONCU POLSKIM ALBO W INNYCH POLSKICH GAZETACH W UK...MATERACE I DYWANY DO WYRZUCENIA A MIESZKANIE DO SPREJOWANIA PRZEZ FIRME SPECJALNA.POWODZENIA

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Interesuje Cię, jak wysokie masz IQ ? Zmierz swoje IQ w wysokojakościowym teście. Rozpocząć Test IQ: http://www.iq-test.pl/?d=888 LEPIEJ WIEDZIEC JUŻ DZIŚ JAKIE MASZ IQ, NIŻ DOWIEDZIE Ć SIĘ OD KOGOŚ INNEGO JUTRO !!! >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

juz byl taki temat. poszukaj na kafe. musisz wezwa specjaliste , inaczej nie da rady sie tego pozbyc,i z tego co ja wiem to jest landlorda obowiazek.

moze pomoc tylko dezynsekcja, a i to nie zawsze. Dezynsekcja wg prawa jest obowiazkiem landlorda i to on musi poniesc koszty. Nasz tez chcial sie wykrecic, ale poszlismy do agencji i oni do niego zadzwonili. Najlepiej uciekajcie z tego domu, wyglada na mocno zapluskwiony, pluskwy beda wracac. Jest tu dlugi topik na ten temat, poszukaj go, tam znajdziesz wiele cennych informacji. Wspolczuje i zycze powodzenia!

spróbowaliśmy na własną rekę-batalia z pluskwami przyniosła mierne efekty-kupiliśmy spreje Rentokil i pudry,wszysko wypsikane,wypudrowane,dziury zabezpieczone,pralka z ciuchami na najwyższych obrotach i temperaturach-niby och nie widać,ale po nocy mam świeże ugryzienia.ostatecznie próbujemy świece+nowa dawka pudru-jeśli to nie pomoże pokażemy landlordowi rachunki za śordki-grubo ponad 120 funtów.i podejmiemy gwałtowne działania-ludzie walczący z tym.

hej jzu jest topik o pluskwach, tam udzielaja pomcy i porad, powodzenia,

120 funtow? to juz byscie mieli dezynsekcje za ta cene, nie ma co marnoiwac pieniedzy na polsrodki, powodzenia

no cóż..mądry Polak po szkodzie,chcieliśmy być lepsi i spróbować na własną rękę ale jak widać szkoda zachodu,bo one sobie z nas jaja robią..