Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość necka

jestem w ciąży, a nie chce być!!!

Polecane posty

Gość necka

Dziewczyny, jestem już w 10 tygodniu ciąży, a nie chcę być. Strasznie to przeżywam psychicznie i fizycznie. Mam strasznie ściśnięty żołądek i jem na przymus. Przeciez tak byc nie może. wiem, że jakbym nie była, to bym sie tak nie czyła. Nie czuję nic do tego dziecka, które we mnie rośnie. Jak byłam na pierwszym usg w piatym tygodniu ciązy, to stwierdzono brak tętna płodu i nie wiem że nie powinnam tak myśleć, ale mam nadzieję, że jak pójdę na kolejne w przyszłym tygodniu, to tez go nie bedzie i że ciążą okaże się obumarła. Czy któraś z was tez tak ma? Co ja mogę zrobić????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ty pierwsza nie ostatnia - niestety. Jak to co możesz zrobić? możesz urodzić lub usunąć - innej opcji nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo usuniesz czego ja akurat nie pochwalam no chyba ze jest wynikiem gwaltu albo zagraza zyciu.. albo urodzic i oddac do adopcji.. trzeba bylo myslec przed a nie teraz...poza tym w 5 tygodniu nie musi byc widac tetna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aletkaaaa
trzeba bylo myslec przed, a nie teraz... urodzic i oddac do adopcji. jest tyle par w kolejkach po takiego maluszka. ty go nie chcesz, a dla kogos moze byc wielkim szczesciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werfwerfr
Co do zasady, jestem za aborcją. Dziesiąty tydzień jednak to już późno. Zanim byś wszystko zalatwiła, to już w ogole dziecko byłoby spore. A to niechciana ciąża czy tak po prostu zmieniły ci się odczucia? Bo wiesz, co do tego że nie masz chęci na dziecko, że czujesz brak kontroli nad swoim życiem i brak pozytywnych emocji do płodu to wg mnie zupełnie normalne. (Mam podobnie ale zakladam że skoro inne mogą urodzić, to i ja też :D).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno ...............
10 tc to juz uformowany płod , ktory ma juz głowke konczyny i narządy oraz bijace serduszko. jak nie chcesz tego dziecka to urodz i oddaj do adopcji - na pewno znajdzie sie para ktora z radoscia zaadoputuje malenstwo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem po..............
2 porodach i jakos nie mam ani roztpów ani wiszących cyckow ani rozepchanej pochwy ani wymietego brzucha . jak sie dba o siebe w ciazy i nie zre sie za 2 to po ciazy mozna wygladac tak jak przed ciaza . nie sluchaj tej debilki nosisz miniaturke czlowieczka - moze jeszcze twoje uczucia sie zmienia i pokochac to malenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ze to
JEJ CIALO I JEJ ZYCIE ale w sobie ma dziecko i nie ma prawa go zabijac Ale jak nie chciala dziecka mogla sie lepiej zabezpieczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESTEŚ w ciąży, teraz już za późno na \"nie chcę być!!!\". Trzeba było myśleć wcześniej.... Stało się, ciąża jest faktem dokonanym. Nosisz w sobie nowe życie. To będzie Twoja krew z krwi, kość z kości... Daj szansę temu maleństwu urodzić się; taką szanse kiedyś dała Ci Twoja mama.... Żałujesz? A Twoja mama żałuje? Wiem, że może teraz jest Ci ciężko, bo pewno jesteś zaskoczona, nieprzygotowana, ale... zobaczysz, z czasem się oswoisz i pokochasz dziecko, gdy zobaczysz je na USG, gdy poczujesz jego ruchy.... To będzie już na zawsze cząstka Ciebie, której nikt Ci nie odbierze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małorolna 35
Ej no, ja jestem ateistka, ale dla mnie to morderstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takzeeeee
...jak nie chcesz tego dziecka to urodz i oddaj"... nigdy bym nie oddala dziecka, a skąd wiesz, ze będzie kochane. Może będzie poniewierane. Małżeństwa najpierw biorą, bo owszem chcą, później po latach też między nimi mogą być kłótnie i rozwód tak jak w innych małżeństwach i co, dziecko poniewierane, tym bardziej bo nie soje. Swoje dzieci rodzice biją to co mówić o nie swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przestańcie ją bardziej dołować \'trzeba było mysleć\' dajcie spokój żadna z nas nie jest taka super rosądna.Faktycznie 10t to troszkę pózno na jakieś proszki chociaz arthrotec może i by zadziałał ale pomysl czy naprawde nie kochasz tej istotki?może ta miłość dopiero się rozwinie,to takie cudowne mieć kogoś kto cie kocha tak bezinteresownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muzaaaa
jestem, jestem rozsądna.nad każdym pójściem do łózka się zastanawiałam. Nie sądź kogoś po sobie. Jak ty bezmyślnie idziesz to nie znaczy, że inne też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba prowokacja
autorka w ogole sie nie odzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie za 7 miesięcy ciąża sama minie jak grypa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1987456
A dzie autorka? zero gadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość necka
Autorka jest. Ale się nie dozywa, bo nie oczekiwała na odpowiedzi typu: trzeba było myśleć przed pójściem do łóżka itd. Ta ciąża jest wynikiem wpadki, ba, powiem więcej, po wpadce wzięłam nawet tabletkę escapelle która NIE PODZIAŁAŁA. Jeżeli ją brałam to nie po to, by być w ciąży..,.. Myślałam , że jest na tym forum choc jedna osoba, która czuje sie podobnie, jak ja. Niestety większość odpowedzi to krytyka i nieprzyjemne słowa. Natomiast psychika i tak robi swoje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to tylko jaa
spróbuj się uspokoić, co się stało to się nie odstanie po urodzeniu twoje uczucia do tego dziecka mogą się zmienić po porodach tez mozna wyglądac dobrze, ja szybko wróciłam do formy i znam wiele kobiet, które tak samo. Często ktoś narzeka, ż epo ciązy została nadwaga a prawda jest taka, że ta nadwage miały wcześniej a ciąża to tylko takie usprawiedliwienie. jesl;i ktoąś był szczupły przed to i po będzie, jeśli nie od razu to po kilku miesiącach dojedzie do wagi sprzed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak bys byla w 9 tyg ciazy to ja bym ci podala gg do kogos kto wiedzial by co z tym zrobic! Ja na twojim miejscu poszukala bym po gazetach mnustwo jest ofert \"przywracanie miesiaczki \" :regulacja cyklu\" tylko trzeba znalesc. i nie gadajcie tu głupot typu urodz tego kochanego maluszka i go pokochaj , albo nie zabijaj. bo autorka nie oczekuje takich odpowiedzi , to jej dziecko i moze zrobic co tylko zechce....NIC NA SIŁE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak bys byla w 9 tyg ciazy to ja bym ci podala gg do kogos kto wiedzial by co z tym zrobic! Ja na twojim miejscu poszukala bym po gazetach mnustwo jest ofert "przywracanie miesiaczki " :regulacja cyklu" tylko trzeba znalesc. i nie gadajcie tu głupot typu urodz tego kochanego maluszka i go pokochaj , albo nie zabijaj. bo autorka nie oczekuje takich odpowiedzi , to jej dziecko i moze zrobic co tylko zechce....NIC NA SIŁE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werfwerfr
Ja jednak podejrzewam prowokację. Wzięłaś escapelle a nie poszłaś za ciosem i nie postarałaś się o tabletki wczesnoporonne, gdy okazało się że ciąża się rozwija, tudzież nie zaczęłaś załatwiania aborcji?? Tak działają normalne osoby, które nie chcą ciąży. Na to się sama nastawiałam gdy kiedyś bałam się wpadki. A ty się ocknęłaś w dziesiątym tygodniu. Albo więc przez jakiś czas byłaś pogodzona z faktem ciąży i teraz masz wątpliwości ale to normalne, albo nas wkręcasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Sofia 12 - powiedzialas ze to jej dziecko, a skoro dziecko, to nie moze go zabić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja powiem tylko tyle na pocieszenie, ze jestem w 5 tygodniu i tez nic a nic nie czuje do swojego dziecka... W poprzedniej ciazy mialam identycznie. Dopiero w chwili, gdy wzielam maluszka na rece, to go pokochalam cala soba. Teraz zaliczylam wpadke z mezem, ale juz przywyklam do tej mysli i jest mi z nia dobrze, choc jak pisalam wczesniej, nie czuje do dziecka nic (poki co). Bedzie dobrze, bo zawze jest dobrze. Zycie czasem pisze naprawde zaskakujace scenariusze. Jestes w 10t - nie niszcz tego dziecka. Gdybys zobaczyla go teraz na usg, chyba bys sumienia nie miala, chcac zrobic mu krzywde. To juz nie jest jakis tam malutki zarodek... poogladaj sobie zdjecia w necie. Jesli naprawde nie bedziesz w stanie go pokochac, to oddaj go tym, ktorzy beda potrafili to zrobic za Ciebie. Czytalam ostatnio o adopcji ze wskazaniem, moze to bylaby jakas mysl. Cialem i zmianami, jakie w nim zachodza sie nie przejmuj. Dobrze tutaj dziewczyny mowia - cialo wroci do normy, tylko dbaj o nie juz teraz. Pozdrawiam i glowa do gory. A te ktore pisza, ze Twoje dziecko, rob z nim co chcesz, to chyba za to nie moga... Cos czuje, ze one nie mialy nigdy dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omiiiiiiiii
trzeba bylo sie zabezpieczac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!glupia babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nvjknsfvlaabberh
zabezpieczenia też mogą zawieść ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omiiiiiiiii
gdyby pozadnie sie zapezpieczala to by teraz nie plakala!i glupot nie wypisywala!JESTEM W CIAZY I NIC DO TEGO DZIECKA NIE CZUJE!i ze ciaza okaze sie obumarla!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JA Cię rozumiem
Nie raz w ciązy myslałam ze lepiej by było gdyby nie doszlo do porodu a ciaza planowana byla w 100%. Po porodzie nie kochalam dziecka. Nie chcialam go wcale. Tak się meczylam cała ciąze tak mi bylo źle a potem jeszcze karmienie przewijanie wstawanie w nocy i ryki. Wydawalo mi sie ze urodzilam najbrzydsze dziecko na świecie. Bylam bliska tego zeby zostawić go mezowi i uciec z domu ze starszym dzieckiem. Po kilku tygodniach mi przeszlo. Powolutku doszlam do siebie. Teraz uwielbiam malucha i naprawde nie wiem co mi w łeb wtedy strzeliło. Mam nadzieje ze ktoś mi kiedyś wkopie mocno w dupe za te moje glupie myśli. Ciąża jest szokiem dla kobiety i nie mozna przewidziec jak sie na nia zareaguje. Mam nadzieje że wszystko dobrze się skończy i pokochasz swoje dziecko. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość necka
Dziękuję tym wszystkim dziewczyno, które choć w niewielkim stopniu mnie rozumieją. A to, że najpierw wzięłam tabletkę a potem nie postarałam się o inne na poronienie, to tylko dlatego, że mój mąż strasznie się bał, że stanie mi się coś więcej niz tylko poronienie. Ciąży juz teraz nie usunę. Jeżeli okaże się na usg, na które wybieram się w przyszłym tygodniu, ż wszystko jest w porządku z tętnem płodu, to powiemy to rodzicom i bedziemy żyli ze świadomością że bedziemy mieli dziecko. Chociaż nie odczuwam żadnych pozytywnych uczuć w tej chwili do tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henio007
ile masz lat autorko??Masz Meza,wiec chyba masz stabilna sytuzacje zyciowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×