to juz poprostu szczyt chamstwa i bezczelnosci

jakas pinda dzisiaj w sklepie wydarła sie na moje dziecko, ze niby biega po sklepie i jej przeszkadza! niech w domu siedzi jak jej tak wszystko przeszkadza i niech na swoje dzieci krzyczy a od moich won!

Jest pani zbyt nerowowa jeśli takie ma pani podjeście do dzieci , że im wszystko wolno i nikt nie może im zwracać uwagi to gdy nastepnym razem ktoś panią okradnie lub potrąci w autobisie i nie przeprosi to proszę pomyśleć przy takiej okazji skąd takie zachowania się biorą. pozdrawiam.

wzruszyła mnie twoja historia. a teraz wypierrdalay w półszpagatach kretynko

nie jestem nerwowa, nacodzien jestem spokojna ale ta sytuacja mnie wyprowadziła z równowagi. normalnie ta gówniara wykreciła mojemu dziecku ręke i nawrzeszczała na nie :(

może dzięki temu się uspokoi i następnym razem nie zostanie pierrdolnięte łopatą, jak wkurrwi kogoś mniej spokojnego.

rozumiem twoje rozczarowanie, sama byłam niedawno w podobnej sytuacji, to dla młodej matki wielki ból i szok -dowiedzieć się, że moje dziecko nie jest pępkiem świata dla wszystkich wokół :(

łopatą ? dzieci jak to dzieci, ale to nie jest powod,aby stosowac wobec nich przemoc a szczegolnie przez jakas obca osobe

No rzeczywiście źle postąpiła z tym wykręcaniem ręki, ja bym szedł "nie zwracając uwagi" na gówniarza i powodując jego upadek po odbiciu się ode mnie. :D

z tobą, co innego gdyby sytuacja miała miejsce na placu zabaw, w parku, w lesie. Ale nie w sklepie. Jak nie umiesz dziecka wychować, to ktoś musi to robić za Ciebie. Sklep to nie boisko.

widac ze dzieci niemacie

i jakoś potrafiliśmy się zachowywać w miejscach publicznych. Ale mieliśmy normalne matki

mi ktoś powiedział jednego razu: że w miejscach publicznych niewolno odpierrdalać szopek":( oj ten mój mały Adasiek, cóż on za traumę przeżył:(

Też bym sie wkurwił jak by naokoło mnie latał jakiś dziecior i jak podejrzewam dar ryja .

ill kill you kid, dobre...w półszpagatach :D

no i dobrze ta dziewczyna zrobiła...teraz to niektóre dzieciary sa tak wstretne,nieusłuchane ze same sie prosza zeby im przypierdolic....ja kiedys w sklepie pozgłam wózkiem dziewuche....stała smarkula i sie gapiła ale miejsca nie zrobiła...wiec ja przestawiłam...

Autorko . Dla innych Twój dziecior to nie śliczny koffany dzieciaczek tylko mały niewychowany gówniarz.

pizgłam* oczywiście miało być :P

Rozumuiem wszysko, wy pindy nie macie dzieci bo jesteście jeszcze w podstawuwce albo zaden facet was nie chce zerżnąć :P

wiecie co? walcie sie! żałuję że tu weszłam, co za debile na tym forum :(

Tylko pinda potrafisz powiedzieć niedorozwoju.

oj podstwówke to ja juz dawno skończyłam....jestem mezatka ale dzieci nie zamierzam miec bo nie będą sobie robić ''kuli u nogi''

mnie za to rżnie każdy menel spod osiedlowego monopolowego i właśnie jestem w 4 ciąży

Dzieci to zło.

Tak!:D Jesteśmy jeszcze w podstawUwce:D Ty, jak widać, nawet nie zaczęłaś...pindo...

ide do zula pawulona . bay

cóż za imponujące słownictwo:D\"podstawuwce\" mówi wszystko:D głupie dziewuchy nigdy nie powinny mieć dzieci

jabym tak nie napisała

żyj i daj żyć innym

ja podstawuwke dawno skonczylam

bo ja bym napisała, że jestem właśnie w podstawuwce, na lekcji informatyki.