blondynka kompletna - solarium

Wczoraj zachowałam się jak kompletna kretynka! Byłam w solarium (nie chadzam ogólnie, wczoraj drugi raz w życiu, ale blada jestem strasznie, a w pzyszłym tygodniu muszę dobrze wyglądać). Nie zauważyam, ze na łóżku opalającym lezała kartkaz informacjami dla klientów, położyłam się na niej i tak opalałam. Efekt - na plecach, które w przyszłym tyodniu będzie oglądać dużo ludzi, mam równiuteńki biały prostokąt formatu A-5. Co ja mam z tym zrobić? czy jak pójdę do solarium jeszcze ze dwa razy, to cholerstwo jakoś się wyrówna ????? Samoopalacz nie pomógł :(

pomoże ktoś?????

ja bym zrobiła tak- wysmaruj sie cała oprócz tego białego prstokąta kremem z duzym filtrem. I idź tak na solarium. Będziesz opalać tylko ten prostokąt.

idź znowu na solarium przynajmniej ta plama nie będzie tak bardzo widoczna...

powinno Ci się wyrównać jak jeszcze pójdziesz kilka razy, nie panikuj :)

dzięki - na ten filtr nie wpadłam, reszte pleców posmaruję. Kurdę, pewnie i tak będzie nierówno.