Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak sie pytam tylkoo

do tych któzy maja prawko

Polecane posty

Gość tak sie pytam tylkoo

Czy jak hamujecie to wciskacie sprzęgło? Może troche dziewne pytanie ale tak sie zastanawiam. Mnie instruktor uczył ze przed zachamowaniem musze wcisnąć sprzeglo. Moja siostra i chlopak (też uczyli sie u tego instruktora) też tak jeżdżą a mama na nas krzyczy że spalimy sprzęgło i żeby nie wciskać tylko hamować normlanie. Jak to jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie pytam tylkoo
miało być którzy w temacie oczywiscie ale mi r zjadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież jak hamujesz bez sprzęgła to Ci zgaśnie auto :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poraszka
nie wiem kuźwa, zawsze miałam z tym problem :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo możecie spalić. Sprzęgło wciska sie jak zmieniasz bieg, ruszasz, albo jak sie zatrzymujesz na biegu. Przy hamowaniu nie. mama ma rację. Trzeba słuchać mamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do samego hamowania sprzeglo niepotzrebne jest, chyba ze redukujesz bieg albo calkiem sie zatrzymujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak robie jak ty ale staram sie to wyplenić z siebie ;)TO JEST ZŁE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez slyszalam dwie szkoly..mnie tez uczyli,ze najpier sprzeglo,a potem hamulec...ale teraz najpierw tylko hamuje,a tuz przed zatrzymaniem wciskam sprzeglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja chyba jeździć nie umiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn ja najpierw hamuje lekko potem naciskam sprzęgło i do końca hamulec, mówie o takim hamowaniu np do świateł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to tak
a to zalezy jak hamujesz.Czy tylko lekko zwalniasz czy sie zatrzymujesz, wszystko zalezy od predkosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie pytam tylkoo
ja już 5 lat tak jezdze z tym sprzęglem i nie umiem sie oduczyć :( Mam nowe auto i boje sie że spale sprzeglo szczególnie ze to auto podattne na takie awarie. Nie wiem jak sie oduczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi instruktor mowil ze sprzeglo uzywa sie do 3 sytuacji: 1---> gdy ruszasz 2---> gdy hamujesz, znaczy juz ostatnia faza hamowania 3---> podczas zmieny biegow i wsio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja matka sie dziwi dlaczego ja nie chce auta kupic od kobiety :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, bo wtedy sprzęgło się pali. jak hamjesz nagle, że prawie stajesz w miejscu to ok. Bo wtedy hamujesz z wysokiego biegu. I silnik może się udławić. Ale jak się zatrzymujesz powolutku, to możesz nawet wcześniej wybić na luz i dopiero się zatrzymać, z samym hamulcem. Może tak, nie zwalniam ze sprzęgłem, bo to głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prototypN
do hamowania auta sprzęgło nie jest potrzebne i faktycznie można spalić sprzęgło , sprzęgło używam tylko do zmiany biegów , wiem o tym, że wiele kobiet jeździ na tak zwanym półsprzęgle, czyli bez powodu lewa noga na sprzęgle czekając na zmianę światła na skrzyżowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja już używam do ostatniej fazy hamowania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dsd umiesz jezdzic :) bo tak trzeba, zeby sie sprzeglo za szybko nie zje**** :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz się wkurzę i przejadę się dookoła bloku bo już sama nie wiem jak robię 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie pytam tylkoo
to po jakiego ten instruktor tak uczy? Nie tylko mnie tak nauczył. ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko spoko, a mam takie pytanie jak Was instruktorzy tlumaczyli zielona strzelke warunkowa w prawo??? bo u niektorych slyszalam, ze mozna jechac bez zatrzymywania.... jak to u was bylo???? bo ja sie zawsze zatrzymuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hamowanie bez sprzęgła
Mnie na kursie też uczyli - najpierw sprzęgło, potem dopiero hamulec, bez względu na to, z jakiej prędkości i na jakim odcinku hamowałam. Pewnie z wygody tak uczą, bo wtedy auto nie zgaśnie... Przekonana, że tak się robi, na egzaminie robiłam tak samo... egzaminator opierdolił mnie z góry na dół, a ja w sumie nie wiedziałam za co :o Hamując na dłuższym odcinku wciskasz sprzęgło przy redukcji biegów i przed samym zatrzymaniem (swoją drogą w ten sam sposób na egzaminie dowiedziałam się, że istnieje coś takiego jak redukcja biegów przy zwalnianiu czy hamowaniu :o ). Ja dzięki miłemu panu egzaminatorowi po egzaminie już za kółkiem nie usiadłam, chociaż zdałam. Minęły 3 lata :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi kazali się zatrzymywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez kazali sie zatrzymywac, a kumpeli instruktor powiedzial , ze moze jechac :O na egzaminie by ja o to udupili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed strzalka zawsze tzreba sie zatrzymac, nie zwolnic ale zatrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn jak miałam jazdy to jechałam normalnie, ale instruktor ciągle mi przypominał ,że mam pamiętać o tym aby się zatrzymać na egzaminie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×