jestem tłustą świnią

:-(

ja tez:) i nie chce byc ale jakos nie mam wystarczajaco silnej woli/motywacji zeby to zmienic jakies rady??

nic nie wychodzi z odchudzania wszystkie są chude a ja gruba, nie ma na mnie ciuchów :-(

nigdy nie rozumiałam tłustych kobiet. Gdybym ja była przy tuszy to wzięła bym się za siebie tj. posiłki 3 w ciągu dnia regularnie + witaminki, witaminki i jeszcze raz witaminki. No i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć!! A nie jęczeć na forach że jest się tłustą i wywalać bęben na wierzch zamiast wsiąść się do roboty. Co innego gdy ktoś przytył przez chorobę wtedy to zrozumiałe.

zrezyguj ze slodyczy, hamburgerow pizzy, hod dogow, pi j duzo wody mieralnej, zacznij biegac a nie bedziesz tlusta

herbatniczek 18 nie dziwie sie ze nie rozumiesz bo pewnie bardzo mlodziutka i szczupla jestes:) ja tez bylam szczupaczek, 54 kg , 170 wzrostu az do wieku 39 lat kiedy urodzilam druga corke i za nic nie moge zgubic tych 25 kg krore my przybyly...jem zdrowo, duzo owocow i warzyw ale chyba za duzo tego jedzenia (bo smaczne); cwicze 2 razy w tyg plus raz w tygodniu basen. tlustego brzucha nie mam za wiele, jakas taka w ogole duza jestem i biust 75 E. po 40 przemiana materii sie spowalnia, zadnych bezsensownych diet nie chce stosowac, tylko jak przezyc czas glodu jesli zmiejsze drastycznie porcje? chetnie bym cwiczyla wiecej ale nie mam czasu, male dziecko, praca a maz wraca do domu o 19

kotka ale ja nie jem hamburgerow hot dogow i zadnych takich swinstw- nigdy nie jadlam slodycze i owszem - i wiem ze zrezygnowac trzeba ale jak to zrobic??

co do ciuchow to ja spoko na razie 14 (40 tka na nasze) nosze a tutaj hehe mozna nawet 24 kupic (nie zebym planowala takie nosic, co to to nie:)

nie jem żadnych hamburgerów, hot dogów ani nic takiego ze słodyczy zjadłam dzisiaj 4 ciastka sezamki, mam spowolnioną przemianę materii, mogę tydzień nie jesc i nie schudnę

pelowda ja mam tak samo :( ktos wiec moze jak skutecznie podrasowac przemiane materii??

wczoraj spotkałam koleżankę..........:-( ważyła kiedyś 90 kg i nie poznałam jej , teraz waży 50 kg ale zrzuciła, jest bardzo atrakcyjna i szykowna, myślałam że mi oczy wylecą z orbit :-(

pelowda a co twoja kolezanka zrobila ze tak duzo schudla? wypytalas ja? ja waze 80kg i chetnie do jakichs 58 bym spadla - najlepiej powoli i bez duzych wyrzeczen:))

ja zaczełam chudnąć po slim figurze pije dopiero 3 tyg schudlam 3 kg i zmniejszyl mi się apetyt

tzn wiem dlaczego schudła, ze stresu :-( wzięła kredyt i brakowało jej pieniędzy, poszła do pracy przy składaniu elementów do komputera , wstaje o 5 rano, idzie wcześniej bo chce więcej zrobić ta sytuacja spowodowała taką szokującą utratę kg a wygląda fantastycznie, w dodatku całe towarzystwo się ją zachwycało a ja byłam zazdrosna :-( wyglądała cudnie, miała eleganckie białe spodnie i bluzkę koszulową przewiązaną paskiem, szyk i elegancja :-(

no to dupa, ja stresu nie mam i nie chce miec wrecz przeciwnie jestem bardzo szczesliwa tlusta swinia:))))))))))))) trzeba cos innego wymyslic

Cos w tym jest....ja tez przytylam, niewiem kiedy i niewiem jak, ok 15 kg;/ teraz robie juz chyba wszystko;/ diet tematycznych nie stosuje, z gory wiem ze to tylko katowanie sie. Jem 3 osilki dziennie, od 18 tylko woda. Stosowalam meridie 10 i nic;/ moja przemiana materii jest tragiczna, do toalety na qpe chodze raz w tyg;/ niewiem czy to choroba czy moze psychika, niewiem....

KAŻDĄ kanapeczkę posypuj otrębami pszennymi, jedz dużo warzyw, a mało owoców (fruktoza), często jedz zieleninę, posiłków ma być 5, a nie 3, pierwszy posiłek węglowodanowy (energia), a ostatni najlepiej białko (bo długo się trawi, więc w nocy nie będzie kusiło do podjadania) gimnastyka do godziny 16, bo potem efekty są mniejsze.

To było nie tylko do huhuhu. Jeszcze o wodzie zapomniałam. W tej minimalnej koniecznej ilości ( 1,5 litra) nie liczą się kawy, herbaty i zupy. To wody w ciągu dna tyle trzeba wypić. Nie popijać posiłków. Pić po posiłkach.

Czytałem że o wiele łatwiej schudnąć po łyknięciu związków chromu w stosownej liości jak ma się niedobory:P.A podobno prawie każdy ma:P.

\"jestem bardzo szczesliwa tlusta swinia\" leze i placze ze smiechu :D nie martw sie nie ty jedyna masz cos do zrzucenia. ja schudlam przed swietami 5 kg i własnei mi wrociło. zajadam stres :(

Wlasnie ze jem warzywa, poprostu lubie. Salata zielona, rzodkiewka ogorki. Wody tez duzo pije, nawet herbate przestałam pic bo zawsze slodzilam, tylko woda. Cwicze, nie jezdze juz autobusami ani samochodem tylko rower, do miasta, czy gdziekolwiek, zwykle do poludnia. J niewiem co sie dzieje, sama po sobie widze ze zdrowo jem. A do toalety raz w tyg;/ pizza, amurgery itp. to nie dla mnie, slodycze bardzo rzadko, raz w tyg jakiegos loda. Mysllam juz ze to moze tarczyca, ale wyniki mam dobre....

huhu dzieki za rady sprobuje przestac jest owoce a zwiekszyc ilosc warzyw, posilkow piec jem, wody pije dosc duzo, zawsze mam przy sobie butelke:) te otreby wyprobuje chociaz brzmia beee ale moze pomoze asda ciesze sie ze cie rozbawilam, smiech to zdrowie i uroda sama uwielbiam sie smiac a usmiecham sie non stop (prawie - nie mysl ze szczerze zeby bez powodu jak idiotka heheheh)

sorki jestem zakrecona podziekowania mialy isc do JOKASTY!!! dzieki raz jeszcze huhu ja tez mam taki problem - raz w tyg i nic nie pomaja jem sliwki suszone, maz mowi ze z kibla nie wyjde a ja nic. masakra

Sprobuj z otrębami pszennymi. Zwiększają objętość masy kałowej i czyszczą jelita ze śmieci. Raz dziennie łyżkę otrębów zmieszaj na papkę i zjedz, a potem popij co najmniej szklanką lub dwiema wody (żeby Ci się twardy czop z nich w jelitach nie zrobił, bo to byłoby niebezpieczne). Zobaczysz, że będziesz codziennie się wypróżniać. I jeszcze rano na czczo szklankę wody lub wody z łyżeczką miodu.

to jest straszne, moj facet cokolwiek zje idzie za jakis czas do toalety;/ zazdroszcze mu:( mnie tez nic nie pomaga, ani woda, ani blonnik ani nic.... Chyba ze sie bardzo czyms zdenerwuje, tak naprawde wtedy moj zoladek pracuje, ale tylko wtedy. A to raz w tyg, to takie od biedy:(

a sprobuj jesc na sniadanie platki owsiane. mi pomagaja... na wieczor kubek maslanki. jedz na tym przez tydzien-nie ma bata zeby cie nie ruszylo:D

Proponuję lewatywę.

Tylko otręby, to nie te ulepszane w granulkach, ale zwykłe mają być. ;)

sprobuje jeszcze tych otrebow, chociaz niewiem czy podziala, tyle juz probowalam.... Te otreby gdzie mozna kupic? W sklepie ze zdrowa zywnoscia?

asda platki na sniadanie nie pomoga ja juz zaczelam jest weetabix z desperacji jem i jem i nic huhu moj facet to samo, nie dosc ze zre 5 razy wiecej niz ja do tego szczuply i przemiana super; teraz to wazy pare kilo mniej ode mnie hahahah