Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AMW

Brat mnie prześladuje i dręczy...

Polecane posty

Gość AMW

mam 17 lat a On 14... jestem adoptowana, a wkrotce po adoptowaniu mnie mama zaszla w ciaze i niemal od poczatku On mnie nienawidzil. nie wiem dlaczego.... juz od malego mnie bil, kopal... teraz raczej probuje zastraszac, tzn. wyśmiewa mnie jak cos np. robie w kuchni to jest natretny , lubi stac obok i mnie przedrzeźniać lub stroic ze mnie okrutne zarty. A kiedy zamykam sie w swoim pokoju wali pięscia w drzwi, przeraza mnie to :( szczypie mnie tez az do krwi i czasem ciagnie za wlosy... Mam dośc tego,zwlaszcza ze nie daje mu powdoow do tego, staralam sie zawsze zblizyc do niego ale to nic nie daje :( Nasi rodzice duzo pracuja i czesto jestesmy sami w domu, a wtedy on zaczyna swoje popisy. Mowilam o tym mamie, ale twierdzi ze przesadzam i ze bojki miedzy rodzenstwem sa normalne :o ale to nie sa normalne bojki, ja sie go boje i mam go dosc.... pomozcie mi, napiszcie cos chociaz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedagogo szkolny
pogadaj z pedagogiem szkolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fagasik
czy to dziecko nie ma kolegow i wlasnych zajec? a ty jestes juz na tyle duza ze nie musisz z nim siedziec w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze byc ladny
zajeb mu z lokcia . na bank pzrestanie sie tak zachowywwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMW
No tak, ale przeciez przez akis czas po szkole siedzimy razem w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fagasik
to nie siedz z nim w domu. jestes nianka czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMW
ja w roku szkolnym raczej malo wychodzę . a On to juz praktycznie caly czas siedzi w domu, bo mama nie pozwala Mu wychodzic kiedy jej nie ma w domu a ona duzo pracuje, wraca okolo 18-19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheheeh
Nagraj jego zachowanie, może mamie otworzą się oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh te szczeniaki
a mnie zastanawia jak reagujesz na jego 'wyglupy' bo nie warto nadstawiac grugi policzek, ale tez sie odwdzieczyc.... a jesli gotujesz cos i ci dokucza to tez powiedz cos w stylu- won szczeniaku bo zryc nie dam...z chamstwem trzeba po chamsku, po prostu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMW
ja jego zachowanie staram sie ignorować, a czasem puszczą mi nerwy i krzykne na niego lub nawet popchne to wtedy jest jeszcze gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swietne rady dajecie
tylko, ze ona jest adoptowana. Nie zapomnijcie o tym, ze on jest rodzonym dzieckiem. Wiec cokolwiek by sie jemu stalo... no wiadomo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunetka 24
Kochana to ze jestes adoptowana nic nie zmienia, to jest twoj brat, a ty jego siostra. Jesli chodzi o jego zachowanie, ja mam siostre w twoim wieku, przezywa teraz okres dorastania i zachowuje sie okropnie w stosunku do mnie, a lat mam tyle co w nicku. TWoj 14 letni brat takim zachowaniem chce dominowac, a takze mysle takim zachowaniem zwrocic na siebie uwage, prawdopodobnie rodzicow. Wiem co czujesz gdy mama tak zbywa twoje uwagi, ale wez ja raz do kuchni na osobnosci i powiedz twardo i stanowczym glosem mamo, ja sie go boje, jego zachowanie jest agresywne i nie ma na to wytlumaczenie, zrob z tym cos! Takie bezposrednie skierowanie do niej uwagi sprawi mam nadzieje ze nie przejdzie kolo tego obojetnie, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego ona mialaby
z domu wychodzic, zeby mu z drogi schodzic nie rozumiem? Przeciez ma takie samo prawo do przebywania w tym domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×