Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Camillllllllla

Lekceważy mnie

Polecane posty

Gość Camillllllllla

Parę miesięcy temu mój partner mnie oszukał.zataił coś, potem dopiero jakby nigdy nic o tym powiediał. Wczoraj jakoś wrócil ten temat i spytałam go czemu wtedy zataił tamta sprawę. Powiedział, że nic nie zatajał, a na koniec spytał czy juz skonczyłam swoja liste zazalen. Kompletnie zignorowal fakt, że mnie bardzo bolalo tamto klamstwo (wiedziałam o nim zanim sie przyznał). A teraz ma do mnie pretensje że gniewam sie o byle co. A mi jest po prostu przykro bo potraktował mnie jak jakąś fochową panienkę i zlekceważył cała sytuację. I kto tu ma racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
na pewno łatwiej byłoby stwierdzić, gdybyś napisała czego to kłamstwo dotyczyło :D bo jeśli np. wyszedł na piwo z kolegami a skłamał, że zostaje dłużej w pracy - to jesteś fochową panienką :D a jeżeli np. przespał się z Twoją koleżanką - to Ty masz rację ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camillllllllla
Ani jedno ani drugie :) Jakis czas temu był na szkoleniu zawodowym i cały czas utrzymywał że nie ma tam kobiet (męski zawód). Na początku wierzyłam, ale jak dodal na nk nowe koleżanki to z ich profilów dowiedziałam sie, że też tam są. Nic nie mówiłam, bo myslalam że mówil tak żeby mnie nie martwic ( raz przyłapałam go na flircie i wie że mam do niego ograniczone zaufanie). Pod koniec wspomniał jakby nigdy nic że były dziewczyny. Znów nic nie mówiłam. teraz temat wrócił i się go spytałam o powód tego zatajenia, spodziewałam się że jakoś to powaznie wytłumaczy. A on nic. Tylko spytał czy to juz wszystkie pretensje jakie mam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
no aż tak poważna sprawa to nie jest :) ale facet mógł się zachować inaczej, coś wyjaśnić - tym bardziej, że łatwo się wyłgać z takiej sytuacji, bo sama już zdążyłaś go usprawiedliwić :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camillllllllla
Nie. a co? mialas podobna przygode?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camillllllllla
Po prostu przykro mi, że najpierw mnie okłamuje a potem to lekceważy jakby nigdy nic. Gdyby wiedział ile ja nocy przez to przepłakałam a on to olewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ja tylko moja kumpela miala 3 lata chlopaka Łukasza. Wydawal sie ok. Przeciez tyle lat go znalam i wydawalo sie ze wszystko o nim wiem. A on mial dwie twarze. Jezdzil na jakies szkolenia i tam poznal kobiete. Jakas sikse.... heh. Mowiac scislej. Mial dwie dziewczyny i zadna o sobie nie wiedziala. Masakra. Moja kolezanka go zostawila. Tamta chba tez sie dowiedziala i odeszla. A on spakowal manatki i wyruszyl w swiat. Hehe. Ma eraz nowa kobiete. Kamile i mieszka w Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camillllllllla
całe szczęście ie jestem ta kamilą. Ale nigdy nie wiadomo, może mój też nie jest lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×