Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coś mnie juz trafia

Komunia, babcia i jej ciągłe gadanie...

Polecane posty

Gość coś mnie juz trafia

Od dziś znienawidzi mnie chyba połowa rodzinki. Ostatniego maja mam Komunię chrześnicy - to jest ulubiona prawnuczka mojej babci, córeczka jej ukochanego wnusia.... Mama tej dziewczynki nie pracuje, tatuś kiedyś coś robił, a teraz to chyba ma jakąś dorywczą pracę, ale to CHYBA! Oczywiście powodzi im się cudownie, pieniążki mają od jego matki i od moich dziadków bo oni łącznie biorą bardzo wysoką rentę. I tak sobie żyją bezstresowo, śpią do południa, tylko ciuszki, imprezki itp. Do dziadków przyjeżdżają tylko po rentę. Sprzedali piękne mieszkanie matki bo nie chcieli mieszkać w bloku a teraz budują sobie domek oczywiście wiadomo kto to finansuje. Mieszkają u rodziców żonki. W tym roku jest WSPANIAŁA KOMUNIA. Babcia od stycznia o niczym innym nie mówi. Już mnie szlak trafia. Ja jestem chrzestną bo oczywiście przed Chrzcinami babcia tak zarządziła i tak miało być. Teraz wydaje mi polecenia - kup bombonierki bo w sklepie zabraknie, mi też kup i to kilka to muszę też dać ich drugiej córce bo będzie jej przykro, masz kupić album, przydałby się jeszcze jakiś łańcuszek złoty, może kolczyki, oczywiście wypaśny prezent+kasa, tort itd; a w co się ubierzesz, dlaczego tak a nie inaczej, ta sukienka jest za krótka... a jakie buty i tak w kółko. Wczoraj dowiedziała się, że kupiłam sukienkę i dziś mimo tego, że jest chora (niedawno była w szpitalu) dosłownie przybiegła, żeby zobaczyć sukienkę i ocenić. A może jednak jakiś kostiumik byłby lepszy!!! Nie mogę! Oczywiście Komunię też finansuje babcia. Dziś już nie wytrzymałam... Od jakiegoś czasu jestem poddenerwowana, mam dużo swoich problemów i obowiązków i nerwy mi już puściły. Powiedziałam, że nie pojadę na tą Komunię to ona mi zarzuciła to że wolę rodzinę od strony mamy a tej nie uważam. Ja jej powiedziałam co myślę o tej rodzince, o tym, że nic nie robią i wszystko mają, żyją sobie tak łatwo i nic ich nie obchodzi. Ona oczywiście zaczęła ich bronić. Nie wytrzymałam i wybuchłam, powiedziałam chyba za dużo a teraz strasznie mi z tym głupio. Babcia wyszła i poszła do swojego domu. Teraz pewnie wszystko im powtórzy i będzie jazda. Już dawno chciałam coś powiedzieć, ale nie chciałam przed tą Komunią nic psuć. Marzę o tym, żeby to już było za mną. W ogóle nie chcę tam jechać. Co do prezentu nie wiem ile tej kasy jej dam. Ja jeszcze studiuję, pracuje ale dużo nie zarabiam i teraz mam same wydatki. Brak słów. Z tego co wiem chrzestnego nie będzie na Komunii bo o coś tam się kłócą w rodzinie. Dziwna rodzinka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;) ja bym poszla ubrana tak jak mi sie pogodbai na przekor nie dalabym kasy tylko kupila cos w koncu nie jestes bogata i nie przejmuj sie babcia bo i tak bedzie gadala obojetnie co zrobisz. ja bym nie dala sie manipulowac i zrobilabym po swojemu a jak jej nie bedzie sie podobac to juz jej problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babcia gadać sobie może. a na komunię idź ubrana tak jak tobie się podoba i bezwarunkowo nie dawaj żadnych pieniędzy na prezent! Kup biblię dla dzieci, może jakiś komplet encyklopedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tego, w jaki sposób tamci ludzie się utrzymują, to nie jest Twoja sprawa i nie powinno Cię to w ogóle interesować. To, że babcia im pomaga, to też jest sprawa babci, a nie Twoja. Poza tym, nikt nie zmuszał Cię do zostania chrzestną, a niestety bycie chrzestną to masa obowiązków, prezenty na każdą okazję i pomoc... A jeśli babcia próbuje kontrolować każdy Twój ruch, to chyba jesteś na tyle dorosła, by móc zaprotestować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do prezentu, to niestety obecnie przyjęło się, że dzieciom na komunię kupuje się laptopy, bardzo drogie zegarki itp... Ale moim zdaniem to głupota. Kup coś symbolicznego i za rozsądną cenę, jakiś wyjątkowy album, ładne wydanie Biblii, czy zegarek z wygrawerowanym napisem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś mnie juz trafia
Oczywiście ubiorę się tak jak mi się podoba :) Z tym to nie ma problemu :) Tylko denerwuje mnie to gadanie i zła jestem że dziś tak wybuchłam i powiedziałam to czego mówić nie powinnam. To i tak niczego nie zmieni,a a teraz tylko mogą być jakieś problemy. Mogłam siedzieć cicho, ale ja już po prostu już nie wytrzymałam i wyrzuciłam to z siebie. Co ja na to poradzę, że ta rodzinka - wspaniały wnuczek babci i jego żonka - nie są dla mnie takim BÓSTWEM jak dla niej! Jak teraz budują dom to babcia z ciotką już gadają o tym gdzie jaki dywan położyć i jakie firaneczki zawiesić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ateistka bezbożna
"Poza tym, nikt nie zmuszał Cię do zostania chrzestną, a niestety bycie chrzestną to masa obowiązków, prezenty na każdą okazję i pomoc... " co prawda jestem ateistką ale wydawało mi się że jedyny obowiązek chrzestnej do pomoc w wychowywaniu dziecka w wierze ale ja się nie znam na tych obrządkach auotorce bym radziła kupic dzieciakowi biblięi to wszystko - taka kniga w katolickim domu zawsze się przyda - do podparcia szafki chociaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś mnie juz trafia
Hmmm wiesz co... Akurat to z czego się utrzymują to akurat powinno mnie obchodzić, ponieważ mój tato zawsze ciężko pracuje i jeszcze im musi pomagać nie raz bo oczywiście babcia wszystkim dyryguje. I to mnie denerwuje. Oni nic nie robią i nic nigdy nie będą robili. Chodzi mi o jakąś sprawiedliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieliste srebrne lub złote
zgadzam sie z maniulką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś mnie juz trafia
Tak Biblię kupię na pewno. Ale o dziwo o Biblii teraz mało kto wspomina, liczą się tylko drogie prezenty i kasa. Ale akurat to nie jest problemem. Ja nie jestem skąpa i naprawdę chciałam dać od siebie coś fajnego, ale przez to gadanie odechciało mi się iść na tą Komunię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to kup biblie jako pamiatke napisz cos ladnego w srodku i kup cos fajnego do tego zeby dziecko sie cieszylo i mialo cos dla siebie jakas fajna gre, rolki ... i nie daj sie przyjdz z glowa do gory i niech im w piety pojdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba po tej kłotni z babcia
nie będą Cie chcieli na tej komunii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy z tymi bibliami
sama jestem przecie kupowaniu drogich prezentów, ale bez przesady z tymi bibliami.... jestem dorosła a sama ma 2 biblie ze swojej komunii - 1 w skórę oprawioną i jedna z obrazkami.... do tego jeszcze mój maż ma Pismo Święte ze swojej komunii.... przeciez takie rzeczy się nie niszczą i są w domu latami! ...moje dziecko w przyszłym roku idzie do komunii i jak donstanie kolejne biblie to chyba hurtem będe wystawiać na Allegro :D ....nie lepiej kupić książkę co by się np. do szkoły przydała - słownik, encyklopedię itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś mnie juz trafia
Chrzestnego nie chcą to może i mnie też przepędzą. Kto ich tam wie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale widzisz ty masz pamiatke z komunii przez tyle lat , to fajnie by bylo jak twoje dziecko tez bedzie mialo i jak kiedys pojdzie na swoje to ja wezmie i powie ze ma cos z komuni a teraz co dzieci dostaja kase i w ciagu paru chwil ja rozpieprzaja i nie ma nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
popieram to co napisala maniulka...a ty nie jestez zalezna od baci rob jak chceszi co chcesz.jestes juz zdaje sie dorosla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy z tymi bibliami
dać to mu mogę te Biblie co są w domu :D na pewno ich wystarczy i to nie dla jednego dziecka.... ...kasy jak jakąś dostanie, na pewno nie dam mu do reki...juz nawet wstępnie rodzinie wspominałam... że jak chcą dać pieniądze to my kupimy za nie 10letnie obligacje - będzie dla dziecka jak znalazł na strat w dorosłe życie, studia itp ...generalnie jestem za drobnymi prezentami, najchętniej jakimiś edukacyjnymi...i nie myślę tu o laptopie! bardziej o książkach, programch edukacyjnych itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgodze sie z toba biblie ktore masz w domu to twoja pmaiatka komuni i co twoje dziecko ma do niej ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy z tymi bibliami
moja pamiątką, ale tez i dziecka....ja np mam katechizm po babci, taki jeszcze przedwojenny, to jest dla mnie bardziej cenny niż Biblie od komunii... własnie dlatego że po babci- tak samo może być z biblią ...nawet fajniej jakby była dalej w rodzinie przekazywana... ....a tak będa znowu ze 3 kolejne nowe leżały w szafce i się kurzyły przez 10-15 lat.... zanim Mały ruszy na "swoje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×