nie wymawiam R

mam taki problem,mam wade wymowy,reruję,czyli nie wypowiadam poprawnie spółgłoski R.jeśli mówię wyraz który ja zawiera np.który słychać tak jakbym mówiła któly przez L.tak jest ze wszystkimi wyrazami(mówie prawie identycznie jak Nina Terentiew z programu bezludna wyspa)kiedyś jak byłam młodsza(teraz mam 24l) nie miało to dla mnie znaczenia,ale z czasem zaczeło mi to sprawiać trudność.większość osób nie zauważa mojej wady,ale tylko dlatego że staram sie słowa z ta literą zastąpić jakimś innym wyrazem który jej nie zawiera.problem w tym ze czasami sie jednak nie da.bo jesli chce powiedziec rower to wiadomo ze cieżko jest znaleść odpowiednik,wtedy ludzie zauwazaja ze złe mówie.zdazały sie przypadki ze ktoś sie wyśmiewał i próbowal mnie nasladowac,a innym sie to podobało i chcieli zebym takie wyrazy wypowiadała jak najczęsciej,wtedy bardzo sie pesze i jest mi głupio.moi facetom zazwyczaj sie to podoba i uawazaja to za moj atut,ale ja nienawidze tej wady!!!!,ogranicza mnie ona w pewnien sposob i nie zawsze uzywam takich słów,w rozmowie z kimś jakbym chciała:( spotkaliście sie kiedyś z podobnym problemem?jest na ro jakaś rada?nie wiem czy w tym wieku można na to jeszcze cos poradzic:( zaznacze ze tak mówie od urodzenia,moja mama i siostra tez tak mówia,ale im to nie spedza snu z powiek tak jak mi.:(:(:(:(

To musisz zmienic nick na Czauna666

SKACZ!

;-)

zalecam wizytę u logopedy to specjalista i na pewno powie Ci czy można coś poradzić poprzez ćwiczenia itd.....ale dziwię się że rodzic e wcześniej o to nie zadbali ....

ja też mam taką wadę, w dzieciństwie mi dokuczano, ale teraz mam to w dupie :D i pracuję głosem, ha :P

cześć. Mój kolega taka ma :) Ma na imię Oskar, w jego nazwisku jest również R, mieszka przy ul. Rydygiera... kiedyś, jak zamawiał pizzę i się przedstawiał, podawał adres, to dyspozytorka nie mogła go zrozumieć i poprosiła kogoś innego do słuchawki. Powiem Ci tak- koledzy się nabijają z niego, ale nie w sensie złośliwym, raczej dla jaj :) Mi to osobiście nie przeszkadza- lubię go słuchać, często poprawia mi humor :) Wybierz się do specjalisty- on Ci najlepiej doradzi w tej kwestii. 3mam kciuki!

ja tez nie wymawiam dokladnie R, tak troche jak Kayah,ale nie tak bardzo...;P w sumie jak mowie szybko, to tego tak nie slychac, dopiero jak sie nagram albo przez mikrofon. Nigdy mi to nie przeszkadzalo, utwierdzilam sie w swoim przekonaniu gdy siostra, opierajac sie na wiedzy wyniesionej ze studiow, powiedziala mi ze to nie wada tylko maniera :) i czuje sie wyjatkowa i seksowna z tym moim miękkim r :) i czasem zabawiam towarzystwo mówiąc terror lub horror, wtedy wychodzi takie horyrory:)

Moniakruq:) poprawiłaś mi humor,może ja też powinnam podchodzić do tego w taki sposób:)i nie robić z tego dramatu:)

R i nie wyobrażam sobie tym kogos zabawiać,jak muszę powiedzieć jakieś słowo w którym to r na pewno będzie słyszalne to staram się wymówić je jak najszybciej tak,żeby nikt nie kazał powtarzać :O

a ja mam poprawną wymowę sprawdzone na badaniach kontrolnych w szkole ps.wzrok i słuch też mam dobry

no ja własnie też tak mam ,dla mnie to tez makabra,chociaz wielu mnie zapewnia że lubia mnie słuchac,moi znajomi to juz wogółe nie zwracaja na to uwagi,ale jak sie pojawiam w nowym towarzystwie to starannie dobieram słowa ,żeby niczego nie zauważyli ach..męki pańskie

muj kolega też umie wejdź na to po kilku dniach coraz lepiej http://www.tipy.pl/artykul_67,jak-nauczyc-sie-wymawiac-r.html

oąc a daty umiesz czytac?