Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tollaska

Nie fair wobec kolezanki?

Polecane posty

Gość Tollaska

Mam kolezanke z ktora znam sie od piaskownicy, niedawno skonczyla swoj zwiazek, ktory trwal 3 lata. Przez 3 lata zdradzala swojego jak sie tylko dalo. O wszystkim wiedzialam i bylo mi ciezko z mysla ze on ja tak mocno kocha ze tego nie widzi. Powiedzialam jej ze jesli bedzie tak robic to powiem o tym Markowi. Teraz zerwala bo poznala nowego, lepszego, przystojniejszego. Podejrzewam ze zerwala zebym nie powiedziala nic Markowi. Mianowicie powiedzialam mu wczoraj o zdradach. Chlopak nie wiedzial co ma zrobic.. Lza mu sie w oku zakrecila i powiedzial ze jest mi za to bardzo wdzieczny ze to powiedzialam. Szczerze powiedziawszy to z jednej strony mi ulzylo, bo on sie dowiedzial o tym co ona wyrabiala, bo to nie byla jedna czy dwie zdrady. A z drugiej strony troche nie fair wobec kolezanki.. Zaznaczam, ze nie zamierzam pocieszac Marka, czy bron boze do niego startowac. Uwazam ze on powinien znac prawde. Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tollaska
Prosze o opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej to się nie wpierdalać. Ten co chce dobrze, zawsze najgorzej na tym wychodzi. Jeszcze się pogodzą i wielkie G będziesz z tego miała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam że...
skoro z nim zerwała to teraz już nie ma znaczenia i nie było sensu mu mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurestwa nie popieram i nie ma znaczenia,czy to kolezanka czy nie...dobrze zrobilas...tez mialam taka "kolezanke" co to sypiala z zonatym i dzieciatym i jeszcze mialam ja pocieszac,bo jak to jej zle,bo wieczorami sama...tfuu...w zyciu nie poparlam jej "zwiazku"...potem wielce znalazla wolnego faceta,ale tarmosila nim jak sie dalo,bo za dobry byl...mialam jej dosc i to zakonczylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tollaska
Powiedzialam mu co wiem, mysle ze dobrze, ze sie dowiedzial.. Chyba po czyms takim nie bedzie chcial do niej wrocic. Ona nie zasluguje na kogos kto ja by pokochal, dla niej liczy sie sex i klamstwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie uwazam ze zrobilas
bardzo dobrze, ale Wredna Suka (kurde, ale nik :P ) moze miec racje, takze jakby co wez to pod uwage i sie jakos przygotuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tollaska
Tak po prostu z dnia na dzien mam przestac sie do niej odzywac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam że...
pewnie i nie będzie chciał, ale z drugiej strony uraz mu pozostanie i z zaufaniem w następnym związku też będzie miał problem. A ja mam jedno pytanie: skoro wiedziałaś o wszystkim już wcześniej dlaczego wtedy mu nie powiedziałaś? Tylko dopiero jak zerwali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tollaska
Bo nie chcialam byc powodem dla ktorego by zerwali. Ostatnimi czasy zaczelam jej odgrazac ze wszystko mu powiem to zerwala z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×