Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agness1980

co mam mysleć...boli

Polecane posty

Gość agness1980

witam, mam 29 lat jestem z moim facetem od 6 i marzy mi się ślub, ale wcale nie chodzi o białą sukienke, tłum gości tylko o to, aby byc jego zoną, większośc kobiet tego pragnie i ja jestem jedną z nich, nie ma w tym chyba nic złego, zwłaszcza , jesli kiedys pojawi się dziecko, to chcę abysmy wszyscy mieli to samo nazwisko i byli rodzina. Moj facet zawsze mówił, że slub to bzdura do niczego nie potrzebna itd, ja to starałam się zrozumieć i akceptowałam..Z jego strony kategoryczne "Nie" ale jakis czas temu jego kumpel powiedział, że z byłą laską "były plany ślubu" , poczułam sie jabky mnie ktos w brzuch kopnął...Jak zapytałam mojego faceta, to się wkurzył i powiedział, że nic takiego nie pamięta...Dziwne, bo jak sie jest takim przeciwnikiem ślubu, to chyba PAMIĘTA się takie rozmowy i plany...Mam mego doła, chce mi się cały czas ryczeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agness, trzeba było jasno i wyraźnie określic swoje stanowisko na początku związku, wbrew sobie akceptowalaś jego odbiegające od twoich poglady nt. ślubu, związku, życia rodzinnego- na własne życzenie straciłaś 6 lat z dupkiem. Rozwiąz to maksymalnie szybko za pomocą rozmowy i nie trać kolejnych lat....bo moze się zdarzyć tak, ze za dwa lata on Ciebie zostawi z dnia na dzien i po miesiącu hajtnie się z jakąś małolatą:/ bywa:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magicca
Nie zastanawiaj sie, co bylo z byla dziewczyna twojego faceta. Od dawna przeciez jest z toba, wiec po co wracac do czegos, o czym juz dawno zapomnial? Po co ci to? Poza tym - dobrze wiesz, jaki jest jego stosunek do slubu. Skoro wprost i wyraznie on mowi, ze slubu nie chce, to od ciebie zalezy, czy sie na to godzisz, czy nie. Zmuszac nikogo nie wolno, to chyba jasne. Jasne jest takze to, ze ty chcialabys byc zona. Ale jezeli tak, to chyba musisz zmienic faceta. Trudna decyzja, ale zalezy tylko do ciebie. Masz wybor - byc z nim w zwiazku nieformalnym, albo szukac meza. Przykre, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magicca
Doprawdy nie zgadzam sie z okresleniem "dupek". Kazdy ma wybor, bo to jego zycie. Jezeli facet wyraznie i wprost mowi, ze nie chce sie zenic, to ja takiego szanuje. Bo nie oszukuje, nie zwodzi. Jest szczery. To od kobiety zalezy, czy chce tego samego, czy chce czegos wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agness1980
Ja rozumiem wszystko tylko nie potrafię wywalic z głowy mysli, że z tamtą chciał a ze mną nie...Trudno mi to tak po prostu zaakceptować ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agness1980
I czuję sie trochę oszukana, gdyby kiedys powiedział mi jak było, a tak ja wierzyłam,że od zawsze ślub był dla niego bzdurą, błazenadą itd..a to jednak nieprawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agness, trzeba było jasno i wyraźnie określic swoje stanowisko na początku związku, wbrew sobie akceptowalaś jego odbiegające od twoich poglady nt. ślubu, związku, życia rodzinnego- na własne życzenie straciłaś 6 lat z dupkiem. czy ty na głowę upadłaś? jaka strata 6 lat życia? bo facet nie chce ślubu? uważasz, e najważniejszą rzecza od sloncem, priorytetem wszystkich ludzi jest slub? a co ze zrozumieniem, szacunkiem, milością? to rozumiem sie dla Ciebie nie liczy? wazne by facet po 4 miesiącach znajomości powiedział że chce slub na 200 osób i wesele na 300? wypowiadałam sie wczoraj na tym forum http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4081786 poczytaj sobie co sie dzieje jak sie musza do ślubu. Tak ciężko zrozumieć, ze ktoś go nie chce? ja też nie chce - uprzedziłam o tym mojego faceta i on to zrozumiał - wytłumaczyłam mu wszystkie powody mojej decyzji i nie ma niepotrzebnych kłótni. Poza tym on teź nie wykazywał jakiejś większej inicjatywy... mimo, że był już kiedyś zaręczony. Zreszta jak mozesz sie wsciekac ze on kiedys, ponad - 6 LAT TEMU sie zaręczył? moze byl młody? głupi? miał parcie na ślub bo inni mieli i nie chciał byc gorszy a teraz wie ze to jest niepotrzebne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zreszta wierzysz kumplowi czy wlasnemu mężczyźnie?? widze ze masz ogromny problem z tym ślubem... a wiesz ze im bardziej sie na faceta nalega tym gorzej na tym kobieta wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytajcie dzieci ze zrozumieniem- facet chciał się żenic z poprzednia- z Agness mu nagle nie pasuje...czyli, ze co? spędził sobie 6 lat z kołem zapasowym dopóki nie znajdzie lepszej kandydatki na żonę?;) prawda jest taka ze zenic chce się każdy...z kobietą swojego zycia, z która planuje zalozyć rodzinę, która chce tylko dla siebie. Więc przestańcie się unosić i zaakceptujcie prawdę:) dla mnei facet jest MEGA DUPKIEM:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doprawdy - wygladas mi na taka co na siłę szuka meża - byleby sie przed znajomymi pokazać. Nie wiadomo dlaczego kumpel to pwoiedział, czy powiedział prawdę - a nawet gdyby kiedyś chciał ślubu to co? moglo mu sie odwidziec! moze ma uraz, moze doszedł do wniosku ze to jest niepotrzebne? jak mozesz od razu zakladac, ze jak nie chce slubu to panna go nie obchodzi, ma ja w dupie, nie kocha jej a jest z nia tylko dla seksu?? oszalałaś?? czyli ja tez jestem z moim dla seksu, kasy itp itd bo skoro nie chce slubu tzn ze go nie kocham?? masz jakies ograniczone myślenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magicca
doprawdy nie wrzycaj wszystkich do jednego wora:):):) NIE KAZDY chce slubu:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie z każdą chciałas powiedzieć;) a jesli nie chce ślubu bo ma takie zasady niewiadomo skąd wynikające to jest to asekurant i popapraniec emocjonalny....tez nie chciałam ślubu nigdy...okazało się ze z NIM nie chciałam:P Tak więc łudźcie się dalej ze jestescie tymi jedynymi a papierek nic dla was nie znaczy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja kocham swojego faceta ale nie chce ślubu, bo cos sobie ubzdurałam - mój facet to szanuje bo chce spędzić zycie ze mna a nie z papierkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
złooo bo twojemu facetowi to na rękę;) tobie zrobi dziecko, znudzi sie, bez zobowiązań odejdzie do młodszej i mądrzejszej- ona go zaobrączkuje a ty ze swoim dzieckiem zostaniesz na lodzie:/ przekalkuluj co ci sie bardziej opłaca;) żeby nie było- sama nie mam slubu, mam dziecko ale prowokuje do dyskusji, zebyscie miały szerszy poglad na sprawę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buhahahaha a myślisz że jak bede miala slub to on mnie NOGDY nie zostawi, nie zdradzi?? Moze to zrobic bez ślubu, po rtoku ślubu, po 10 latach a dziecko go nie powstrzyma, zadnego faceta slub nie powstrzyma przed odejsciem i zdradą. Jeśli myslisz ze jest inaczej to masz wielki problem. Zreszta alimenty moze placic jako rozwodnik i jako kawaler. Dziecko nie straci ojca. Dziwne masz podejscie do zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magicca
doprawdy nie mozna - majac dziecko - odejsc bez zobowiazan:) glupoty piszesz. Majac dziecko, zobaowiazania sa wobec niego ZAWSZE i to wcale nie zalezy od papierka z USC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agness1980
Przyjmuje wszystkie Wasze wypowiedzi i rozumiem , że każda z Was ma swoje racje, ale chciałabym usłyszec od kobiet, dla których slub jest wazny: jak Wy byscie się czuły wiedzac, że kiedys wasz facet był w stanie to zrobic a z Wami nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agness - nie szukaj problemu na siłę. To było kilka lat temu - twoj facet mogł sie zmienic - zreszta nie masz pewnosci ze tak bylo... bedziesz sie teraz niepotrzebnie dolinowac, wkurzac jeszcze sie wasz zwiazek rozwali bo on kiedys chciał... nie jest powiedziane ze kochał ją bardziej od Ciebie tylko dlatego ze chciał slubu... jak dla mnie to byl jeszcze niedojrzały a ty teraz histeryzujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alimenty na dziecko dostaniecie...jakies marne grosze starczające na kredki do szkoły..., na siebie nie dostaniecie złamanego grosza...a różnie w życiu bywa, dlaczego facet ma ponosic odpowiedzialność tylko za dziecko...a Wy? ich kobiety to co jestescie?;) Papierek nie gwarantuje wam tego, ze facet bedzie z wami do grobowej dechy ale gwarantuje podział majątku i alimenty nie tylko na dziecko w razie "W":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M-arlena
Agnes, mysle ze wymyslasz sobie sztuczny problem. Bo sama powiedz - jakie to ma teraz znaczenie, po tylu latach? Byl duzo mlodszy, moze wydawalo mu sie, ze tylko po slubie moze mieszkac z dziewczyna, moze byly rozmowy w jego domu, ze slub jest w zyciu najwazniejsz...A potem dojrzal, wyrobil sobie wlasne zdanie o tym i juz wie, ze tego nie chce. Na twoim miejscu bardziej bym sie zastanawiala nad tym, czy TOBIE odpowiada zycie w zwiazku nieformalnym, niz nad tym dlaczego kiedys tam cos tam nastapilo. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
złooo ale o jakim ty związku mowisz, związek jest wtedy kiedy dwie osoby siebie chca, a facet jej nie chce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to juz wiemy po co Ci ten slub... ok, jak chcesz to wychodz za maz dla kasy tylko sie nie zdziw jak Ci facet wyleci z intercyza. Ale nie... przeciez ty szukasz takiego co Ci w tylek bedzie wlazil i sluchal kazdej Twojej zachcianki. Rob jak chcesz ale nie wmawiaj autorce ze on nie chce slubu bo jej nie kocha... bo to szczyt wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce jej bo nie chce slubu????????????? co ty za glupoty wypisujesz!! czyli kadzy facet po 2 dniach znajopmosci musi sie oswiadczyc bo inaczej laske wykorzystuje?? moi rodzice wzieli slub po 30 latach i jakos nie maja takich problemow o jakich ty piszesz... jezuuu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilllka
Doprawdy rozsmieszylas mnie:) Kobieta, ktora ma wlasna kase, dobrze zarabia i wie, czego chce od zycia, nie musi wieszac sie na facecie, ciagnac do oltarza i liczyc jego kasy:):):) Wspolczuje, jezeli dla ciebie bycie z kims wiaze sie tylko i wylacznie z potrzeba ZABEZPIECZENIA MATERIALNEGO ze strony mezczyzny. Ja wole zabezpieczac sie sama:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zreszta musialby byc kompletnym debilem bedac z panna 6 lat a tak naprawde majac ja w dupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magicca
"związek jest wtedy kiedy dwie osoby siebie chca, a facet jej nie chce" hehehehe nie chce kobiety, bo nie chce slubu?????? Ale bzdura:):):) Ale przegielas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEDYKOWANY PRZEZ EU....
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Interesuje Cię, jak wysokie masz IQ ? Zmierz swoje IQ w wysokojakościowym teście. Rozpocząć Test IQ: http://www.iq-test.pl/?d=888 LEPIEJ WIEDZIEC JUŻ DZIŚ JAKIE MASZ IQ, NIŻ DOWIEDZIE Ć SIĘ OD KOGOŚ INNEGO JUTRO !!! >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
złoo nie podniecaj się:) ani ty ani ja nie wiemy tak naprawde co facet czuje;) z mojego doświadczenia wynika, ze zakochana kobieta czy zakochany facet, wychodzi za mąż/ żeni się bo nie boi się konsekwencji z tego aktu wynikających:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamillka a moze nie chcesz się dzielic z "ukochanym" swoją kasa? bo to działa w dwie strony:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podniecam sie bopiszesz takie głupoty ze nie wiadomo czy sie smiac czy plakac :) masz tak ograniczone myslenie ze mi cie po prostu zal... a jakie sa konsekwencje slubu?? podzial majatku? a co jak jest intercyza? jak kazde ma wlasne konto bankowe i nie sklada calej kasy na wspolna kupke? dzieko nie jest problemem - bo i tak i tak placi sie alimenty... myslisz ze jak koles znajdize inna to nie odejdzie? odejdzie a ty zostaniesz bez niczego - bo rownie dobrze moze placic marne grosze mieszkajac z kochanka i rownie dobrze moze raz na miesiac dawac 200 zl na utrzymanie dziecka mieszkajac z Toba.. znasz jeszcze jakies konsekwencje? oprcz tego ze z racji bycia zona bedizesz miala jego nazwizko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×