czy mozna wyksztalcic spoleczenstwo?

tzn czy mozliwe jest zeby wiekszosc ludzi potrafila myslec i starala sie byc wartosciowym czlowiekiem? bo naiwnie myslalam ,ze taki np internet ,,powinien,, podniesc poziom spoleczenstwa poprzez dostep do wiedzy... a teraz jak widze czego wiekszosc w nim szuka to watpie... Samo wyksztalcenie to nie wszystko- co najlepiej widac u politykow..

ciekawym zjawiskiem jest wplyw teklewizji w najbiedniejszych krajach ,,Gdy w Indiach na obszarach wiejskich pojawiły się kablówki, spadła liczba ciąż i więcej osób zaczęło się zapisywać do szkół brazylijskie telenowele wpłynęły na wskaźniki urodzeń i rozwodów w największym kraju Ameryki Południowej...'' zrodlo- kopalniawiedzy.pl

politycy zwykle nie sa wyksztalceni :) (vide - ex prezydent Walesa albo Kwasniewski) internet nie jest od podnoszenia poziomu wiedzy spoleczenstwa - od tego sa chociazby biblioteki, od lat dostepne w kazdej miescinie, bezplatne w dodatku. fakty sa takie, ze rozklad rozumnosci spoleczenstwa wyglada tak, ze zdecydowana wiekszosc to sredniaki - sluchaja disco, techniawy, feela, ich troje, radia rmf maxx, nie czytaja ksiazek, filmy ogladaja najczesciej w tv, wybieraja hollywoodzkie superprodukcje, nie chodza do teatru, tzw. kultura wysoka ich nudzi. reszta jest podzielona w miare rowno, tzn ludzi o ponadprzecietnej inteligencji, ktorzy chca i uczestnicza w kulturze wysokiej, rozwijaja swoje pasje i wiedze, interesuja sie swiatem jest tyle samo, ile totalnych ignorantow, ludzi z glebokich nizin spolecznych, niewyksztalconych dalej niz do podstawowki, z zerowym pojeciem o tym, co sie dzieje w swiecie. tak to jest skonstruowane i niestety - lepiej nie bedzie. ani w Polsce, ani nigdzie :) wszedzie jest tak samo.

Mi np internet sluzy do sciagania ksiazek, bo biblioteka jest ubogo zaopatrzona. I nie chodzi mi tez o to ,ze kazdy ma kochac opere i teatr. Ale zeby mysleli samodzielnie przynajmniej.. A z tym ,ze wszedzie jest tak samo ... to nie chce sie zgodzic (ale moze muszem ;) Bo np taka Finlandia ma najlepszych uczniow na swiecie, sa tez szkoly Waldorfa gdzie uczy sie ,,inaczej,, i maja swietne wyniki. No ale z drugiej strony- jak to jest ,ze tak dobrze wyksztalceni finowie pija jak swinie?

a moze weszlismy w epoke ,,schamiania,,? W koncu glowne medium-> TV nie wplywa rozwijajaco- odmozdzajace tasiemce, kiepscy dziennikarze i jeszcze sa brukowce...koszmar.. az zal patrzec

na pocieszenie wrzuce to ,,Wykształcenie ludności polskiej systematycznie podnosi się.( Hurra!!!) Poziom wykształcenia społeczeństwa polskiego nie odbiega w sposób istotny od poziomu wykształcenia w wielu krajach UE. W 1995 r. 74% ludności w wieku od 25 do 64 lat posiadało w Polsce wykształcenie co najmniej średnie. W Niemczech odsetek takiej ludności wyniósł 84%, a w Wielkiej Brytanii 75%. Istotną miarą poziomu wykształcenia społeczeństwa może być udział w ogólnej liczbie ludności osób z wykształceniem wyższym na poziomie uniwersyteckim. Jest to wskaźnik świadczący o potencjale badawczo-rozwojowym. Średnia dla krajów UE wynosi 19% i waha się od 8% (Włochy i Austria) do 32% (Finlandia).

wyksztalcic nie,ale mozna wytresowac:D