Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blondynaaaa

moze mi ktos wytlumaczyc?

Polecane posty

Gość Zenith
I nie dziw sie ze nikt wczesniej nie udzielil Ci sensownej odpowiedzi. To ma sens. Jestes piekna inteligenta kobieta z sukcesami - zatem kobiety beda mowic Ci ze jestes zazdrosna by wmowic Ci ze masz tak zalosne problemy jak one. I sa z tego powodu strasznie szczesliwe i dumne z siebie. Cos w stylu: "Jestem brzydka, mam slaba prace, nie mam wyksztalcenia ale od niej tez odszedl facet tak jak ode mnie i ona jest tak samo zazdrosna czyli: wcale nie musze pracowac nad soba bo i tak los bedzie taki sam". Latwy sposob zeby potwierdzic ze wlasne zycie jest dobre i fajne. Faceci natomiast sa tak zakompleksieni, ze zdaja sobie sprawe ze nigdy nie zdobeda Twojej uwagi, ze wmawiaja Ci zazdrosc zeby Cie pograzyc zeby poczuc sie lepiej wyzywajac sie na obiekcie frustracji ktorego nigdy nie beda miec. Czesc z nich zbija twoje poczucie wlasnej wartosci zebys doszla do wniosku ze tacy nieudaczynicy jak oni to Twoj poziom. Strasznie stara taktyka, strasznie zalosna. Pozdrawiam Cie jeszcze raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zenith
a co ma sie dziewczyna przejmowac tym co pisza w internecie, przyszla zeby ktos jej dal wygodne klamstwo - wy jakos sie nie kwapicie zeby jej je dac :) A to wytmulaczenie jest tak wiarygodne ze moze byc prawdziwe :) btw. jestem facetem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zenith
czakalaka :) mysle ze "inteligentna ladna kobieta, bardzo zadbana, z dobra praca, wynajmujaca mieszkanie z prawem jazdy i samochodem, zaradna samodzielna, po dobrych studiach, optymistyczna i znajaca swoja wartosc, pewna siebie, wesola" wie co to sarkazm :) :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loco Roco 2
Prawdopodobnie Twój były kiepsko wypadał przy Twoich osiągnieciach, czuł że nie jest Ciebie godzien, dlatego woli szarą myszkę,przy której czuje się pewnie. ale... Twój problem nie polega na byłym ani na jego partnerce, lecz na tym, iż kreujesz swoją wartość poprzez porównanie. Tym samym wszystkie Twoje osiągniecia sa gówno warte, bo nic nie dają Tobie- a jedynie są na pokaz dla innych. Tak więc szukasz potwierdzenia swojej wartości na blogu kafeteria. Ps. Jesteś super! ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" taka szara bura mysz co on w niej widzi???\" On w niej - nic specjalnego. Dokladnie widzi w niej to, co ty. Nie porownuj siebie i jej, jako osoby. POROWNAJ TO, CO WIDZICIE W NIM. I jak to okazujecie. Obydwie. Samo ci sie rozjasni, dlaczego facet woli byc z kims, kto widzi w nim nadzwyczajnego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zenith
Loco roco - piszesz ze osiagniecia przekreslaja sie jesli robi sie je na pokaz. Radze to przemyslec. Po pierwsze, to ze dokonalo sie czegos tylko po to zeby zaimponowac innym chyba nie przekresla faktu. Namalowanie obrazu zeby popisac sie przed kims nie wyklucza chyba artystycznej wartosci dziela? Wiec dlaczego z sukcesami w zyciu mialoby byc inaczej? Po drugie dlatego ze wszystko co robia ludzie jest robione tylko i wylacznie na pokaz innym, brak tak podstawowej wiedzy klasyfikuje Cie z powrotem do podstawowki. PS: tez jestes super :) superglupi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piękna na loki
blondyna będziesz sama do końca swych dni,a my te sekretarki itd mamy facetów i nawet dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piękna na loki
i psy tez czasem mamy, i choroby weneryczne, i cieknie nam z dup. ALe jestesmY popierdolone :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolie
hej autorko :D dawno tak się nie uśmiałam.dzięki za poprawienie humoru. a teraz zagadka(bo przecież jesteś taka inteligentna): jestem po studiach i pracuję jako stewardessa. jednym z obowiązków stewardessy jest, jak wszyscy dobrze wiemy, podawanie kawy. :] zarabiam jednak ponad 5 tysięcy złotych na rękę. i tu pojawia się pytanie: czy ta praca jest uwłaczająca?? zarabiam dość sporo, szkolę języki, no ale ta nieszczęsna kawa..... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe co moj byly sobie
myslal jak go zostawilam. on wyksztalcony,6 lat starszy ode mnie, prowadzil swoj interes, super zarabial, przystojny, mial dobry samochod i mniemanie o sobie jak nasza blondyna. zostawilam go dla kolesia o 2 lata młodszego, co dopiero do matury podchodził, nie zarabial, mieszkał z rodzicami. był po prostu skromnym chłopakiem, który mnie szanował. temu pierwszemu tego brakowała, szacunku do mnie. no i wielu innych rzeczy ale to w "praniu" wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się - szacunek to podstawa w związku.Mój były jednak nie znał tego słowa..Ale za to obecny doskonale wie co to znaczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka?:D To znowu twoja prowokacja? Kurde , za duzo tu siedze , ze takie rzeczy dostrzegam :D Pamieta ktos jeszcze lotnisko ? :classic_cool: Gratuluje, nawet kontr-temat powstal, whoo-hoo :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, to ta akcja :D Ta panna ktora to pisala sie nawet przedstawila pozniej - ma na imie Lidka :classic_cool: Podejrzewam, ze oba tematy sa tego samego autorstwa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondynaaaa
nie mam na imie lidka i nie mam nic wspolnego ze wspomnianymi tematami. zalozylyscie sobie kontrtemat na ktorym m.in. sie ze mnie wysmiewacie, czyli wychodzicie na hipokrytki, bo krytykujac moje postepowanie, robicie dokladnie to samo co niby robie ja:P druga rzecz ze na tym swoim temacie chwalicie sie osiagnieciami, czyli w porownaniu z laska ze zdjecia jednak macie jakies osiagniecia i z tego co przeczytalam nawet spore. a tamta nie ma zadnych osiagniec i zadnych ambicji. nawet to prawo jazdy, ktore tak was smieszy, jest w tej chwili prawie niezbedne, poniewaz wielu pracodawcow wymaga prawa jazdy, chocby na glupiej posadzie sekretarki. i powinno sie je miec, nawet jesli sie nie ma samochodu. a po trzecie. uwazacie mnie za pusta ksiezniczke tylko dlatego ze otwarcie mowie co mysle, nie slodze nikomu i jestem z siebie dumna. z tego co mam i co osiagnelam. pewnie trudno bedzie wam uwierzyc, ale ja tez mam swoje pasje i zainteresowania o ktorym nie pisalam bo nie tego tyczyl sie temat. wciaz uwazam ze dziewczyna mojego bylego to len i pijawka bez ambicji i zdania nie zmienie. moze rzeczywiscie on jest z nia bo ona jest w niego zapatrzona jak w obrazek i w odroznieniu ode mnie nie niczego od niego nie wymaga. a na koniec powtorze po raz kolejny. nie boli mnie ze nie jestem juz z tym facetem. zastanawia mnie tylko czemu zwiazal sie z takim dziwadlem skoro mial tyle fajniejszych babek do wyboru. ale chyba juz wiem. po prostu poszedl na latwizne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondynaaaa
a poza tym na swoim topiku chwalicie sie roznymi rzeczami a mi zarzucacie bufonade gdy robie to samo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondynaaaa
i wlasnie pokazalas ze rowniez traktujesz ludzi z gory:P HIPOKRYZJA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuszia
A wlasciwie czym sie przejmujesz,skoro masz wszystko,wyglad,prace kase i poczucie wartosci to co Ci z niego skoro nie chce z Toba byc?znajdziesz sobie innego skoro jestes taka wartosciowa i pewna siebie.A facetow jak kwiatkow na łące,nie ten to inny.a co on w niej zobaczyl to juz jego sprawa osobista i nikomu nic do tego bo De gustibus non est disputandum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loco Roco 2
RE: "Zenith Loco roco - piszesz ze osiagniecia przekreslaja sie jesli robi sie je na pokaz. Radze to przemyslec. Po pierwsze, to ze dokonalo sie czegos tylko po to zeby zaimponowac innym chyba nie przekresla faktu. Namalowanie obrazu zeby popisac sie przed kims nie wyklucza chyba artystycznej wartosci dziela? Wiec dlaczego z sukcesami w zyciu mialoby byc inaczej? " Obraz namalowany dla innych nie bedacy tym samym odbiciem emocji wlasnych nie ma dla mnie wartosci artystycznych a jedynie komercyjne. Artysta powinien byc duchowym ekshibicjonista, jak robi cos nawet super dobrze, czy ladnie, a nie ma w tym jego przezyc- nie jest dla mnie artysta a rzemieslnikiem. Skoro jestesmy przy obrazach wezmy sobie Picasso- gdyby tak bardzo byl zaaferowany ocena innych malowal by pejzaze akwarelami, ale nie, on sobie pierdyknal kropke i i tak powstal nowy nurt w malarstwie. "Po drugie dlatego ze wszystko co robia ludzie jest robione tylko i wylacznie na pokaz innym, brak tak podstawowej wiedzy klasyfikuje Cie z powrotem do podstawowki." Widzisz- ja kupie dzinsy wygodne chocby byly niemodne, Ty postapisz na odwrot sadzac po twojej wypowiedzi. Co do podstawowki, to o ile mnie klasyfikujesz do powrotu do niej, to Ty emocjonalnie w niej wciaz tkwisz- tak jak wtedy u rodzicow, tak teraz szukasz u innych pochwaly za swe sukcesy, i tak oto przestajesz zyc swoim zyciem, oddajesz kierowanie komu innemu. "Ten człowiek jest wolny, który żyje dla siebie, a nie dla innych." — Arystoteles "PS: tez jestes super superglupi" -Mam dysortografie, dyselekcje i dysgrafie- przyznaje sie, ale roowniez mam IQ wyzsze niz czolowa polska blond "artystka" Doda, wiec nie panikuje. A na koniec kawal: Poszedł mały Jasio do cyrku, a byl to wielki miedzynarodowy cyrk, i tak sie zdażyło, że udało mu się usiąść w pierwszym rzędzie. Pierw na scenie pojawily sie róznorakie egzotyczne zwierzęta, tygrysy, zebry, słonie- wykonujące niewyobrażalne sztuczki. Pózniej pojawili sie akrobaci z róznych zakątków świata, wykonując zapierające dech w piersiach akrobacje pod samym poszyciem wielkiego namiotu. Jasio był oszołomiony rozmachem występu. Gdzieś w środku przedstawienia, zaczynaja bić werble, i zostaje zapowiedźany znany i uwielbiany na siwecie Klaun Szyderca. Rozpoczyna się występ i na arenę wychodzi sam Klaun Szyderca! Podchodzi do Jasia i pyta: - Jak masz na imię? - Jasiu. - A więc Jasiu, czy ty jesteś głową krowy? - Nie. - A czy ty jesteś tułowiem krowy? - Nie. - A więc Jasiu, ty jesteś dupa wołowa!! HAHAHA!!! (zaśmial się szyderczo Klaun Szyderca). Smutny Jasio wrócił do domu, opowiedział wszystko tacie, na co ten mu mówi: - Jasiu, jutro też pójdziesz do cyrku. - Ale jak to? Do cyrku? A Klaun Szyderca? Znowu będzie się śmiał. - Nie martw sie Jasiu, tym razem pojdzie z tobą Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty. No i tak sie stało. Następnego dnia poszli Jas i Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty do cyrku, usiedli w pierwszym rzędzie i czekają na występ Klauna Szydercy. Wychodzi więc Klaun Szyderca na arenę i zaczyna swój znany występ. Podchodzi do Jasia pyta: - Jasiu, czy ty jesteś głową krowy? Na co Wujek Staszek Mistrz Ciętej Riposty: - Spie***laj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×