mam przechlapane u faceta...

dzis przez przypadek dowiedział się ile mam lat i mam [rzechlapane, bo myślał że mam mniej a tymczasem jestem 0 2 lata starsza od niego. Powiedział, ze tyle miesięcy go okłamywałam..jesteśmy razem 8 miesięcy. Nie wiem co zrobi? rzuci mnie, możliwe...

póki co jest obrażony...:(

Myslał, czy mu powiedziałaś o te 2 mniej...

skoro go oklamywalas to juz nic nie rob, daj mu spokoj,

nic nie robię, dałam ciała i teraz się wkurzył...w sumie to mu się nie dziwię. Widocznie nie chce starszej dziewczyny...:(

a po ile wy lat macie i co to za roznica dwa lata w ta czy w tamta strone, no chyba ze chlopakowi bardziej zalezy na twoim wieku niz na tobie,rzeczywiscie bardzo duze klamstwo,wow!

no widzisz...dla mnie to też bez znaczenia, ale on się wściekł i odstawia fochy...On ma 32 ja 34.

jest mi przykro, nie wiem jak z nim teraz rozmawiać...nic nie wiem...

może koledzy go wyśmieją, ze ma starsza dupe? może mamusia będzie niezadowolona?...koszmar...

klamstwo:-) dwa lata to mala roznica;-) jak kocha, to przebaczy

nie wim, czy przeprosiny coś pomogą....widocznie bardziej mu zalezy na moim wieku niz na mnie.

monmoniko :P ja mu się już wcale nie dziwię :) inteligencją nie grzeszysz - niestety Jemu chyba nie chodzi o te 2 lata, tylko o kłamstwa Naprawdę tego nie rozxumiesz? to mu współczuję:P

Zapewne ma Cię gdzieś, bo odkrył żeś głupia jak but:o Nie rozumiesz, ze nie przeszkadza mu wiek, ale to, że tak długo go okłamywałaś? Tak ciężko na to wpaść? A poza tym, jesli masz na imię Monika, to wcale mu się nie dziwię, bo każda Monika to zakłamana kurwa i powinień Cię już dawno zostawić.

huhuhuhuuhuhuh, ale z moje go punktu wiedzenia wyglada to tak: nie chciałam mu mówic, ze jestem starsza, bo bałam się go zniechęcić do siebie-faceci nie za bardzo chcą starsze od siebie...Chciałam dac nam szansę mimo róznicy wieku. To kłamstwo było obroną przed stereotypami.

kocha to wybaczy, nie przejmuj sie

zobaczymy...teraz juz nic nie moge zrobic, jego wybór....

okłamałam go ze strachu a nie z wyrachowania....:(

w sumie teraz się okaże, co jest wart dla niego nasz związek, zobaczymy...

dalej sie na mnie boczy-spał w drugim pokoju. To nie ma sensu, chyba mu powiem zeby sie przeniósł do rodziców....A najgorsze , że w środe mielismy jechac na wakacje na tydzień, wszystko już opłacone...kanał.

użyj swojej kobiecości, zna, ludzi z dużo większą różnicą wieku i nic nie stoi tam na przeszkodzie, jak będzie się tak dalej zachowywał to znaczy, że się raczej wstydzi i czas by to zakończyc

może boi się, że jesteś za stara na rodzenie dzieci

monmonika...nie dziw sie mu że jest wsciekły tu chodzi o zasade o zaufanie a nie o te dwa lata.... zawiodłas go okłamałaś ..ciekawe w czym jeszcze go okłamujesz

No to teraz pomyśl jak t wygląda z jego strony... jeśli okłamałaś go w tak błahej sprawie jak wiek, to równie dobrze mogłaś okłamać go z innych znacznie ważniejszych kwestiach? I nie chodzi tutaj o ta różnicę dwóch lat, a o zasady, których ty nie umiałaś przestrzegać. Ja mu się nie dziwię, sama zrobiłam awanturę, gdy chłopak okłamał mnie w tak prozaicznej sprawie jak palenie papierosów. Bo jeśli tak mało istotna rzecz jest dla niego powodem, by kłamać, to co gdy problemy będą naprawdę poważne? Wtedy też kłamstwo?

spoko, zawaliłam i teraz nie widze innego rozwiazania jak tylko rozstanie. Poszuka sobie młodszej i takiej która nie kłamie. Czekam , żeby się w końcu obudził i każę mu sie wynieść.

Nie prawda ze faceci nie chca starszych kobiet.Pozatym dwa lata to nic.Ja jestem starsza dziesiec lat i jest super.Moze faktycznie chodzi o to ze oklamalas,aczkolwiek jakie ma znaczenie wiek?

widocznie dla niego zasadnicze-tak mnie kochał, że się odkochał...był widocznie ze mna z tylko sobie wiadomych powodów ale nie z miłości, koszmar

ale postaw się w jego sytuacji, to był cios swego rodzaju więc daj mu trochę czasu, no wiem jak się to się to wiem i nie trzeba czasu ale jednak

ja myślę, że teraz ma po prostu dobry powód, poza tym i tak zaczęło sie psuc, więc...

jak ja bym odkryła, że facet ma więcej lub mniej lat niż mówił, to miałabym to gdzieś-licza się uczucia. Zresztą nie tak trudno zrozumieć czemu kobieta zaniża wiek, to nie morderstwo , kradzież ani zdrada.

matko, kobieto nie dramatyzuj tak... nikt ci nie mówi, byś z nim zerwała, ale przeprosiny na pewno mu się należą. Powiedź mu to co napisałaś tu (o tym strachu) i daj mu wtedy czas do namysłu. Ludzi, gdy się kochają gorsze rzeczy sobie wybaczają. Miej honor - przeproś i po sprawie.