wulgarne słowa podczas seksu????

mialem bardzo seksowny stroj pletwonurka tyle tylko, ze nieco zabrudzony bo bylem prosto z akcji a wlasnie szambo wybilo ci ludzie to rasisci - powiedzieli ze dbaja o czystosc no i mnie nie wciagneli o owsikach zapomnialem im powiedziec - najwyżej wysle maila pozniej jak ochlone

Gdy jeszcze kiedyś, zapragniesz być wciągniętym na członka to się szczerze uśmiechnij, tzn. rozchyl pośladki.

nie moge tak robic bo gubie kartofelki

Namiętne spotkanie wesprzyj wspólną, obopólną lewatywą.

Niech Cię poczują, lub przestaną czuć!

kiedy ja wlasnie autentycznie i calkiem spontanicznie chcialem wyrazic jak bardzo popieram wszystkie dazenia do ogolnego zadowolenia po przez samozadowolenia ale nie mialem okazji zaprezentowac swojego stanowiska bo wlasnie minal czas i na mownice wszedl Lechu

Co tam Lechu... Jareczek to lubi robić, ćwiczył na kocie.

Też tak lubię mówić do swojego Pana podczas igraszek. On niestety nic nie mówi tylko robi wielkie oczy. :):)

nie krec mu wora tak mocno bo zostanie z wytrzeszczem oczu na zawsze a to zle wychodzi na zdjeciach do paszportu

To podrap go pod wąs . . . przepraszam, pod włos.

czas na seks ide na dworzec zawierac nowe znajomosci zakładam mundur galowy

To wy tam w sejmie, w mundurach chodzicie?

Ktoś tu zadał poważne pytanie, w jak czytajm to "widzę",że nie brakuje siedzących w necie "prpostych" ludzi, co ze wszytskiego robią "głupie żarty" i "docinki" . Żałośni jesteście. Jak chcecie w ten sposób dyskutować to załóżcie sobie odrębny temat, topik!!!!!

Najwiecej wulgarnych slow uslyszalem gdy bylem ministrantem... albo ministrem - juz nie pamietam dokladnie.

Siemka! Powracam! To znowu ja Wasze Małe Tatełe. Od malieńkósci Moje Duże Tatełe rady dawało mnie, tylko nie znało fleksji... Wracam do Mojego Własnego Idaho-Tatełe. To znaczy sie, miało być na ŁojCoWizne. Wacku Strażacki inwazja wsi na remizę, pomożesz?

Ja zmoim facetem od czasu lubimy takie wulgaryzmy i wtedy bardzop mnie podnieca kiedy mi mówi ze jestem jego dziwką:)

Też lubię trochę takich słów.....

Jestem strazak miejski i w lesie zawodzi moja sikaweczka.

Lubię, gdy mój narzeczony mówi do mnie,że zaraz mnie Zerż...,że długo potem nie usiądę itp...Podniecają nas takie słowa :-)

coś w tym jest .ja też próbowałem ale na razie to było więcej śmiechu z tego niż podniecenia ,ale lubię ogólnie jak ona do mnie mówi .przed i w czasie ,to drugie działa niesamowicie .

my z mężem tez uzywamy wulgarnych zwrotów on mnie pyta kim jesteś odpowiadam mu twoja dziwka itp.

"Napompuj mnie swoja sperma" - zajebiste :D

To jest to....Ja walę panienke w szczękę i wrzeszcze :-)

Moja luba bardzo to lubi jak ją nieco sponiewieram słownie. Klapsem też nie pogardzi. Nasze figle do zobaczenia m.in na zbiorniku http://cur.lv/16nva

bawimy się w takie coś: jak przychodzę na wieczór, dzwonię, wchodzę... a ona na klęczkach trzyma wypięty różowy tyłek i syczy: w********i mi ktoś wreszcie to niegrzeczne d*psko?! a rano znów ja - prawie zawsze mi stoi: niech no jakaś p***a ukarze wreszcie tego gówniarza...

Też bym chciała aby mąż mówił do mnie tak ostro podczas seksu. Ale jak mu powiedziałam żeby powiedział do mnie " zerzne cie.to powiedział to tak zwykle bez akcentu erotycznego.nie umie taki być.