kolejny raz allegro...

Znajoma kupiła komórkę na allegro. Miała być sprawna wg opisu. Po dostarczeniu okazało się, że telefon nie działa. Skontaktowała się ze sprzedawcą lecz ten stwierdził, że to wina pewnie kuriera bo pewnie rzucał paczką chociaż opakowanie było ok. Co powinna zrobić? czy można starać się o zwrot pieniędzy od allegro? Kwota 400 zł więc nie tak znowu mało.

jak nie minelo 10 dni kalendarzowych od momentu kiedy otrzymala przesylke, to w stanie niezmienionym ma prawo ja oddac a sprzedawca ma obowiazek przyjac zwrot i oddac kase

a czy koleżanka włożyła baterię do telefonu ?

Wczoraj odebrała więc nie minęło 10 dni.

szczerz mowiac jak kupila od osoby prywatnej to praktycznie nie ma zadnych praw:o poza tym sprzedajacy moze mówic ze telefon zostal zepsuty w transporcie lub sama "kolezanka" go zepsuła i raczej trudno bedzie cos udowodnic

eine kleine nacht muzik włożyła baterię ale tobie pewnie działa bez :P

Niestety od osoby prywatnej kupiła ten telefon. Czyli nie ma szans żeby odzyskać pieniądze chociaż przez allegro?

Niech się zapyta na allegro, u źródeł...

Pytała. Można ale teoretycznie jak będzie w praktyce to już czas pokaże. Trzeba sprawę zgłosić na policje a potem do allegro.Czy ktoś był w podobnej sytuacji ??

zeby odzyskac pieniadze od Allegro czyli za pomoca "programu ochrony kupujacych" to trzeba zglosic sprawe na policje... trzeba próbować rozmawiac ze sprzedajacym, moze przyjmie zwrot, jesli nie to najprosciej isc do jakiegos serwisu i dowiedziec sie czy naprawa bedzie kosztowna.. bo przeciez moze to byc tylko jakis drobiazg:) mozna walczyc ze sprzedajacym ale to zajmie wiele czasu a brak jakichkolwiek gwarancji sukcesu

Naprawa jest nieopłacalna bo kosztuje ponad połowę tego co za niego zapłacono. Wydaje mi się, że jednak chyba warto powalczyć nawet jak nie uzyskasz pieniędzy to może facetowi się troszkę krwi napsuje.

facet moze to zwyczajnie olac, a kupujacy moze wystawic negatywa i tyle:o

Nigdy nic nie wiadomo z góry. Warto próbować niż siedzieć i się użalać czy machnąć ręką na pieniądze. W końcu nikt za darmo nie daje.