moja corka ma duzo pieniedzy,nie wiem skąd

2 lata już była taka sprawa,ze miala takiego kolege i chodzila do niego domu.Wiem ze jest to nieprawdopodobna historia,bo sama niemoglam w to uwierzyc,ale zaczeła mieć zbyt bliskie relacje z ojcem tego chlopaka i w koncu okazalo sie ze ma znim romans.Juz wtedy widzialam ze ma pociąg do starszych mężczyzn

2 lata już była taka sprawa,ze miala takiego kolege i chodzila do niego domu.Wiem ze jest to nieprawdopodobna historia,bo sama niemoglam w to uwierzyc,ale zaczeła mieć zbyt bliskie relacje z ojcem tego chlopaka i w koncu okazalo sie ze ma znim romans.Juz wtedy widzialam ze ma pociąg do starszych mężczyzn

pewnie zobaczyła że można zyć inaczej, poczula pieniądze. Nic przecież nie zrobisz jesli tak się spotyka. Ja też byłam raz z facetem dla pieniedzy i tez matka sie mnie wtedy zapytała skąd mam, powiedziałam i co? Nic sie nie stało i tak nie była w stanie mi finansowo pomóc więc co miała zrobić, umoralniać mnie? Ona jest dorosła to jej życie pozostaje ci sie tylko z tym pogodzić.

2 lata już była taka sprawa,ze miala takiego kolege i chodzila do niego domu.Wiem ze jest to nieprawdopodobna historia,bo sama niemoglam w to uwierzyc,ale zaczeła mieć zbyt bliskie relacje z ojcem tego chlopaka i w koncu okazalo sie ze ma znim romans.Juz wtedy widzialam ze ma pociąg do starszych mężczyzn

no tak ale potrafila spotykac si ze swoim kolegą tylko dlatego by byc blizej jego ojca a on nie oparł się jej urokowi,ja nie wiem co ja moge zrobic jej nie potrzeba takich drogich rzeczy

kremu za 800 zl? Bo w zwyklych sklepach takich nie widzialam.

ale przypominam że w polsce istnieje OBOWIĄZEK utrzymywania pełnoletnich niepracujących ale uczących się dzieci. jak kogoś rodzice nie utrzymują na studiach to może ich nawet pozwać o alimenty

marka to la prairie,nie jest to zadna prowokacja

tylko ty mozesz i powinnas porozmwaiac szczerze z corka, jest mloda, uswiadom jej,ze zle robi. Niech ma w tobie oparcie pomoc i radę, nie bedzie szukac gdzie indziej

ja wynajmowalam mieszkanie dwom studentkom, mlode dziewczyny po 20 lat, matki za nie reczyly, i okazalo sie ze burdel mialam w mieszkaniu. i to wcale nie taki rzadkie przypadki, bo gadalam z babka ze spoldzielni i to juz kilkanascie razy taki przypadek byl. dodam ze dziewczyny naprawde studentki, do niczego poza tym nie mozna bylo sie przyczepic

córka mi wypomniala ze nie daje jej pieniedzy na studia ze sama siedze w domu i zyje z zasilku 500zł bezczelna gowniara powiedziala mi ze nic nie robie ostatnio bylam po operacji to wyjechala sobie za granice zamiast opiekowac sie matką..zal

tutaj nie chodzi o wychowanie w biedzie! koorvia sie wszystkie....takze te z "pozadnych zamoznych"domow...

ale jak to z bogatych domów?a te stary chlopy niemaja wstydu tacy starzy a za studentkami sie ogladaja

Ale prostota w tych komentarzach, uszanuj prywatność córki i nie oceniaj z góry. Możesz np zacząć temat jakoś delikatniej np. gdzie pracujesz i czy dobrze ci tam? Albo gdzie kupiłaś te buty bo bardzo mi się podobają. Bieda nie ma nic do rzeczy i nie trzeba być wścibskim lub agresywnym od razu, może raczej powinnaś zacząć naprawiać stosunki z córką, aby otworzyła się przed tobą?

Ty naturalnie odpowiadasz matce w temacie sprzed OŚMIU lat hehe. Ona siedzi czeka ha ha.