wykarmiłam brata...co dalej??

pół roku temu urodziłam córeczkę:) mieisąc później moja mama urodziła, niestety zmarła zaraz po porodzie, przez komplikacje. 53 lata to już nie czas na rodzenie. mój ojciec nie bardzo potrafi zajmować się dzieckiem, tzn robi co moze, ale wiadomo ze takimu maluszkowi potrzebna jest matka. przystawiłam małego do piersi, i rośnie:) powoli wprowadzamy inne pokarmy itd. zastanawia mnie jednak, jak to będzie w przyszłosci. mały pewnie bedzie mnie traktował jak matkę. co byscie zrobiły? adoptowac małego jako własne dziecko, czy być jego siostrą??

nie w głowie mi prowokacje:p prosze niech wypowiedzą sie osoby które były wychowywane praktycznie przez rodzeństwo...

zajmij sie nauka

hehe

twoj brat ma ojca wiec ma sie nim kto zajac

być dla niego jak matka ale niech wie ze jestes jego siostrą.

nawet jak to prawda to przecież twój brat i nikim innym nie będzie! nudzą sie już niektórzy

ja nie bylam wychowana przez rodzenstwo ale doradze ci ze jezeli twoj tata nie chce malenstwa to wychowalabym jak swoje na twoim miejcu chyba ze twoj tata sie zajmie?

ojciec zajmuje się zieckiem, bawi się z nim, karmi czasem, przewija. ale mały potrzebuje tez bliskości matki

wiesz lepiej niech maly bedzie ze swoim tata a ty poprosru go odwiedzaj i bierz na spacerki naucz swojego tate zajmowac sie malym i nie odbieraj mu tej szansy a moze z czasem on znajdzie sobie kobiete i maly bedzie mial matke

a skad jestescie?

z chróściny

uu to daleko od Wawy chyba:(

woj opolskie

Trudna decyzja, ale ja chyba bym adoptowała brata, Ty bardziej się nadajesz na Matkę niż Twój Ojciec na ojca tego dzieciaka (mam na myśli wiek) Zresztą temat to pewnie prowokacja bo nie wspominasz nic o tym co na to Twój mąż..... gdyby to nie była prowokacja napisałabyś cokolwiek o tym co myśli o tej sytuacji Twój mąż i ojciec Twojego dziecka....

prowokacją :o

chyba bardziej naturalne byłoby wychowywanei razem dwójki dzieciaków o zbliżónym wieku w Twoim małżeństwie niż wychowywanie dziecka, samotnie przez Twojego ojca, zakładam że ma też około 53 lat lub więcej.... jedyną przeszkodę jaką widzę to akceptacja ze strony Twojego męża oraz akceptacja społeczna otoczenia.... tak czy siak braciszek i tak kiedyś musiałby zostać uświadomiony że jest dzieckiem adoptowanym....

ale jesli nie to na pewno nie adoptuj go jako syna bo matkę on miał a ojca nadal ma!musi wiedziec ze jestes jego siostrą ale parę rzeczy mi tu nie gra-mało konkretów piszesz stąd uwazam ze to prowokacja

Nie wierze,ze 3 latka moze byc taka durna aby zajsc w ciaze.

no 3 latka to raczej w ciąże nie zajdzie, takich cudów to nie ma :p

ale śiwty idzie z postępem :D

* świat

53 lata i urodziła dziecko, co, niedługo napiszesz, ze 70 letnia kobieta została matką, co jeszcze wymyślisz.

miała chyba 67