Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moi rodzice

problem podziekowan

Polecane posty

Gość Moi rodzice

rodzicom. Mamy problem. ja i moj narzeczony. moi rodzice sa cudownymi ludzmi, zawsze we wszystkim nam pomagali i pomagaja, sluza rada i pomoca. narzeczony kocha ich jak wlasnych rodzicow, to do nich idziemy po rade i pomoc, jesli jest nam potrzeba, to z moimi rodzicami moemy spedzac dlugie dni i godziny. problem lezy w jego rodzicach. nigdy nie okazywali mu ciepla, czulosci, milosci. do tej pory nie interesuja sie prawie tym, co u niego, u nas, ja dla nich w ogole nie istnieje, a on jednie na swieta, kiedy przywozi im prezent w postaci duzej sumy pieniedzy, bo nigdy nie wie, co im dac. jak podziekowac rodzicom na weselu? jak podziekowac jednym bardzo wylewnie- chcemy moim rodzicom pokazac, jak wiele dla nas znacza, chcemy powiedziec im cos wiecej niz dziekujemy za trud wlozony w wychowanie- a jak podziekowac drugim mniej czule, ale tak, by goscie tego nie zauwazyli? nie przejdzie narzeczonemu ani mi przez gardlo zadne ckliwe podziekowanie dla jego rodziców, a moim chcemy naprawde cos cudownego powiedziec. nie chcemy tez podchodzic do nich i bez swiadkow dziekowac, bo to byloby z serca itp. chcemy pokazac wlasnie calej rodzinie i przyjaciolom, jak cudownych rodzicom mam (mamy) i na pewno nie chcemy z tych oficjalnych podziekowan zrezygnowac. jest jeszcze jedna kwestia - moja siostra i siostra narzeczonego. moja jest nasza najlepsza przyjaciolka i narzeczony stwierdzil, ze baaardzo chce jej za wszystko podziekowac, kochamy ja niesamowicie mocno i nawet kupilismy jej maly prezent na podziekowania. czy wypada podziekowac mojej siostrze, a jego sobie, brzydko mowiac, olac? poradzcie co z tymi fantami zrobic, jak to wszystko polaczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bazyliszka
skoro tacy chcecie byc strasznie wylewni to moim zdaniem powiiniscie podziekowac twoim rodzicom przed slubem lub nastepnego dnia na osobnosci, a tamtym nic nie mowic. wtedy nie bedzie na weselu glupiej sytuacji i nikt nie wyczuje u was niecheci do drugich rodzicow... a tak na marginesie? czy aby nie idealizujesz swoich rodzicow oczeraniajac jego? nie odpowiadaj, to pytanie do twojego sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moi rodzice
jednak Ci odpowiem. nie ja tak naprawde mam ten problem, bo to moj narzeczony bedzie dziekoal rodzicom swoim, a to wlasnie on nie chce tego robic. nie oczerpiam ich, a tylko pisze, jacy sa. ja przeciez moglabym podziekowac rodzicom swoim, a on swoim, ale to wlasnie on nie chce tego robic i siedzi obok mnie teraz i sam ma ten problem. co do podziekowan na osobnosci - napisalam przeciez, ze taka forma nie wchozi w gre w przypadku moich rodzicow, bo to, jak ich kochamy okazujemy im na co dzien, a chcemy zeby zobaczyli to wszyscy nasi najblizsz, zeby wiedzieli, ze moi rodzice sa najcudowniejszmi ludzmi pod sloncem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co? bardzo dziecinna jestes :-o a przy okazji kultura osobista nie grzeszysz. dlaczego tak uwazam? nawet nie chce tlumaczyc - szkoda mi czasu a ty i takk nie zrozumiesz :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek_85
Albo musicie podziękować obojgu tak samo albo wcale, moim zdaniem nie da się podziękować twoim rodzicą "bardziej" przy gosciach tak by nie urazić rodziców twojego narzeczonego. Myślę, że to takie troche na pokaz... jeśli na prawdę chcesz szczerze podziękować swoim rodzicom to dlaczego niemożesz zrobic tego na osobności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moi rodzice
nie kumam a ja nie kumam, dlaczego oceniasz moja kulture, dlatego ze moj narzeczony ma problem z podziekowaniem SWOIM rodzicom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytaniec
a może jego kasy nie mają i boją się pokazać przy tobie ;/..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moi rodzice
motylek_85 juz rodzicom nie raz dziekowalismy na osobnosci, ale wlasciwie chyba wlasnie chcemy zrobic to tez na 'pokaz', przy najblizszych, nie dla nas, ale wlasnie dla rodzicow, by poczuli sie wyjatkowi, najbardziej wyjatkowi ze wszystkich gosci. tak wlasnie myslalam, ze nie da sie podziekowac jednym wylewnie a drugim tak z regulka na ustach, ale my tak bardzo chcielibysmy podziekowac moim rodzicom najczulej jak sie da:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moi rodzice
jego rodzice nie maja zbyt duzo kasy i pokazuja to, spokojnie, wrecz zaznaczaja mu przy kazdej (czyli rzadko) rozmowie, ile to rachunki wzrosly za to i tamto. ja nic nie mowie wowczas, wrecz rozumiem ich, bo moim rodzicom tez jest ciezko, a zarabiaja podobnie. wydaje mi sie, ze patrzycie na mnie jak na osobe, ktora nie znosi rodzicow swojego narzeczonego, a tak nie jest, sa mi obojetni jak cholera, nigdy nie okazywali mi ciepla, wiec i ja im nie musze, ale nie nienawidze ich czy cos w te desen. mamy po prostu problem taki, jaki opisalam,a bardziej ma go moj narzecozny, bo ja chce podziekowac moim rodzicom czule i pieknie, on chce podziekowac rodzicom czule i pieknie, ale moim, nie swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moi rodzice
nie kumam przestan, dobrze?:) twoim rodzicom powinno byc, ale co z tego? o zdanie innych mi chodzi, a nie o atakowanie tych, ktorzy pisza wlasne zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co ci poradze
podziekuj swoim rodzicom czule i pieknie w stosunku do rodzicow meza wystarczy zachowac grzecznosciwa formulke.Kazdmu wg zaslug ale kulturanie i z klasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego mi chodzi o kulture? zobacz, do czego dazysz - do pokazania, ze TWOI RODZICE SA WAZNIEJSI, niz jego rodzice. chcesz dac przyszlym tesciom do zrozumienia, ze sa dla was mniej wazni, niz twoi rodzice. jak dziecko - wole tamta pania, bo dala mi lizaka a tamta nie dala mi nic :-o tego dnia nie powinny miec miejsca takie akcje. taka pokazowka swiadczy na twoja niekorzysc. i z pewnoscia dostarczy tematu do plotek - o was, jako niewdzięcznikach. a pisownia jest wazna. poslugujesz sie jezykiem polskim a wiec posluguj sie nim poprawnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moi rodzice
wiesz co ci poradze myslisz, ze nikt nie poczuje, ze cos jest nie tak, jesli dla moich rodzicow bedziemy dziekowac 5 minut,a dla jego rodzicow minute? narzeczony tez tak wymyslil, ale mi jest jednak jakos dziwnie, gdy o tym pomysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa cos nie tak z toba
skoro uwazasz, ze rodzice towjego faceta sa do bani to czemu nie starasz sie tego naprawic a bynajmniej razem czemu nieporfaicie. Jak ciebie czytam to jak bym widziala moja bratowa i wiesz co jest najgorsze, ze jak nie ebdziesz sie starala tego zmienic to przez cale zycie bedziesz miala przechlapane, bo albo sie rodzicow traktuje na rowni, ale nie wypowiadaja sie !!! Zal mi takich ludzi co bardziej idealizuja swoich rodzicow nie pomagaja w tym swojemu mezczyznie.Ty wogole chyba nie masz do nich szacunku ! skoro chcesz pokazac przy wszytskich jacy twoi rodzice sa super a oni do bani !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moi rodzice
nie kumam nie ja mam z tym problem, a narzeczony - to primo. secundo - prosze tutaj o GOTOWE ROZWIAZANIE, bo narzeczony mysli nad tym, by podziekowac tylko moim rodzicom, a jego wcale, ale najwyzej byle jak wlasnie. mozliwe, ze to dostarczy tematow do plotek, stad ten temat na forum. "a pisownia jest wazna. poslugujesz sie jezykiem polskim a wiec posluguj sie nim poprawnie." jakbys nie zauwazyl, pisze poprawnie, a to, ze nie interesuje mnie, ze ktos inny popelnia bledy, gdy probuje sie wypowiedziec i dac jakas rade, to nie powinno Cie tak bardzo obchodzic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie................
a jak urodzisz dziecko i twoi rodzice beda wiecej pomagali i wiecej dziecku dawali tez bedziesz oficjalnie pokazywac jacy twoi sa super !!! Dziewczyno zastanow sie czy nie lepiej inwestowac w przyszlosc i zaczac traktowac rodzicow tak samo ! Dobrze ci z tym, ze ich tak traktujecie ? Wiesz moze nie znamy drugiej strony ( opinii rodzicow twojego przyszlego meza ), ale moze ty tez masz cos za uszami ! Moim zdaniem zawsze wina stoi po oby dwoch stronach.A ty niby taka super , rodzice twoi zawsze dla ciebie beda super, ale postaraj sie pomoc twojemu mezczyznie bo tu jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moi rodzice
synowa cos nie tak z toba przeczytalas w ogole, co napisalam? powtorze jeszcze raz - to nie ja mam z tym problem, bo mnie jego rodzice nie obchodza, tylko moj narzeczony. tak, wiem, ze to moze nie jest zbyt mile z mojej strony, ale widzialam ich w zyciu 4 razy - raz, gdy ich poznalam, drugi raz, gdy poznali sie moi i jego rodzice, 3 i 4 raz w wakacje po 1 dniu, to wszystko. jestem bardzo otwarta osoba i nie sadzilam, ze tak bedzie, bylam mila, sympatyczna, a oni mnie oleli, nie chcieli rozmawiac. mimo wszystko wiem, ze to sa narzeczonego rodzice i nie chce, by byly jakies przykrosci na weselu i slubie i to wlasnie NARZECZONEMU probuje znalezc jakies rozwiazanie, bo to on uwaza, ze jego rodzicom nie nalezy dziekowac, bo nie ma za co, NIE JA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa ludzie zaslugujacy na
milosc i szacunek i sa tacy ,ktorzy nigdy na to nie zasluza.Jak widac rodzice jej meza nic nie zrobili w tym kierunku aby zadbac o dobre stosunki z przyszla synowa.Widac ,ze dziewczyna wrazliwa i nie chce nikogo urazic.Niestety nic sie nie da zrobic jak tylko jednej stronie bedzie zalezalo na dobrych ukladach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokaż real foto
Cale podziekowania sa pokazowa wiec nie wiem o co wam nagle chodzi? Dziewczyna nie ma zadnego obowiazku traktowac ich rowno, skoro jedni sa dla nich super, a drudzy jawnie im pokazuja, ze ich w ogole nie obchodza. Znalazly sie nagle na kafe anioly :o Niemniej jednak uwazam, ze nie powinnas tak ostentacyjnie tego pokazywac... Podziekujcie Waszym rodzicom w Twoim domu, szczerze, wylewnie, a tamtym w domu meza czy cos... Albo potem jakos zdawkowo na weselu, nie wiem. Ale raczej nie porownujcie ich na weselu ze soba a tak to niestety bedzie wygladalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a to, ze nie interesuje mnie, ze ktos inny popelnia bledy, gdy probuje sie wypowiedziec i dac jakas rade, to nie powinno Cie tak bardzo obchodzic" - mnie to nie obchodzi, to ten ktos robi z siebie analfabete. a czytajac cos takiego, az oczy bola ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moi rodzice
dokladnie................ przestan bredzic, zanim nie zapytasz, nie rpzeczytasz wszystkiego ok?:) napisalam juz wyzej, ze z rodzicami narzeczonego prakrtycznie sie nie znamy, widzialam sie z nimi 4 razy, krotko, nawet nie chcieli ze mna rozmawiac, bo oni nawet wlasnego syna nie lubia, traktuja go jak powietrze, nie interesuja sie nim. moi rodzice nie pomagaja mi finansowo, bo od 3 lat jestesmy z narzeczonym na swoim, wesele tez finansujemy sami, rodzice sa kochani, czuli i zawsze sluza nam rada, pomoca, bardzo rzadko materialna. nie patrze na to w taki sposob, jak to opisalas. na pokaz, jak to nazywacie chce cos zrobic, ale tylko i wylacznie dlatego, ze wiem, ze moim rodzicom sie to nalezy, nie mi, nie narzeczonemu, ale wlasnie im. i jeszcze raz powtorze - nie ja to wymyslilam, a narzeczony, ktory traktuje wlasnie moich rodzicow jak swoich, a swoich... niekoniecznie. dodam jeszcze, ze mieszkamy w miescie obok miasta moich rodzicow, a rodzice narzeczonego mieszkaja daleko, wiec nawet o opiece nad dzieckiem keidys nie mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokaż real foto
Inwestowac w przyszlosc? O jakiej przyszlosci mowisz skoro jego rodzice maja ich gdzies? Jesli oni nie staraja sie o kontakt (jakikolwiek!) z wlasnym synem to nie rozumiem dlaczego autorka mialaby o niego niewaidomo jak zabiegac :o Nie to nie, do widzenia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moi rodzice
pokaż real foto dziekuje za opinie:) nie chcielismy porownywac. ja chcialam jednym i drugim podziekowac razem, ale narzeczony sie nie zgadza za zadne skarby swiata. pomyslelismy wiec, zeby on powiedzial o moich rodzicach, ja wiele dla niego znacza w 1-2 zdaniach, a pozniej zebym to ja cos o nich powiedziala juz tak wiecej, z serca, gdy ja skoncze, on powie regulke o trudzie w wychowaniu do swoich rodzicow. jemu sie wydaje to nawet normalnie, ale ja mam watpliwosci, czy goscie nie poczuja sie dziwnie w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro tak, to po co zapraszac ich na wesele? PO CO? wystarczy na slub. :-o gownazeria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moi rodzice
nie kumam Wybacz o Panie, że sprawiłam, że Twe oczy zabolały. Proszę więc ładnie, byś poszedł już sobie, bo oczy mogą boleć coraz bardziej. O Panie i Władco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokaż real foto
Wiesz, w sumie ten pomysl o ktorym piszesz nie jest taki zly ;) Ewentualnie wyjdzie że Ty, jako kobieta, tak jak mowisz dodatkowo wygadana, sympatyczna, latwo nawiazujaca kontakty jestes bardziej wylewna i masz wieksze zdolnosci oratorskie :P Inna sprawa ze bardzo to przykre ze jego rodzice sa tacy:( A swoja droga to szokuje mnie obluda piszacych tutaj... Rady typu "inwestuj w przyszlosc zeby mial ci kto dzieci bawic" sa dla mnie po prostu nie do zrozumienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sypiam z komiczne
a moze wprowadzic modyfikacje...rodzice dziekuje sobie nawzajem za swoje dzieci! cos nowego, zero sztampy, i najwazniejsze zwalnia was z problemu i nie ma w tym cienia hipokryzji a w tle niech leci Kazik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×