Prosze poradzcie! dzis wieczorem ide na impre do ex chlopaka..

Bylismy ze soba przez 3 lata, od 2 nie jestesmy razem. To on mnie zostawil (zrobil mi niezly numer) ale potem sie przeprosil, chcial wrocic ale ja juz nie dalam mu szansy ale mimo tego utrzymawalismy kontakt sms-y od czasu jakis mily sms typu jak sie masz itp. No i ostatnio kontakt troche sie intensywniejszy nawiazal i on zaprosil mnie dzis na grilla i beda jego znajomi (ktorych troche znam z czasow jak bylismy razem). Problem w tym ze ja jestem cholernie niesmiala (zaznaczam ze mamy po 28 lat) i nie wiem jak sie zachowywac, nie wiem co mowic zeby nie wyjsc na szara myszke...

Pragnę także nadmienić, że potrafię pochłonąć odbytem cały dystrybutor wody mineralnej Eden

Zakropiłam sobie w oczy super-glue

Ech... Zwieracz mi puścił, pomożecie zatkać?

Dziewczyno, bądź sobą. Skoro ich znasz, to czym się stresujesz... nie wyobrażam sobie, że nagle z szarej myszki przeobrazisz się w gwiazdę wieczoru... to wymaga czasu. Ważne, żeby się nie ośmieszyć. Uśmiechaj się, bądź usłużna, uczestnicz w rozmowie, śmiej się... wypij głębszego ;)

Chętnie Ci pomogę stać się gwiazdą... Wpadnij wieczorem, to pogadamy na spokojnie, w łóżku.

Przede wszystkim nie wystorj sie typu- miniowa i szpile, ani wlosy na lakier i odstraszajacy makijaz... Zaluz ulubione dziny, wygodne buty, delikatny makijaz i zachowuj sie naturalnie!

nie jestem les pierolony gnojku!

nadajesz do darmowego ruchania, czy za kasiorkę, pasztecie, głupi, przez tyle czasu poyebana baba nie potrafiła znaleźć sobie chłopa, worek na spermę. :P

Nie mów tak... Tacie będzie przykro ;/ Już szykowałem Ci ślub z agnieszką! Nie mów, że wszsytko odwołane...

To wlasnie jest najtrudniejsze zachowywac sie naturalnie zwlaszcza ze on chyba nie jest mi tak zupelnie obojetny i mimo ze tyle czasu juz minelo..Strasznie sie stresuje, juz zaczelam popijac martini mimo ze kolacja jest o 19h30

Nie jestem les, za to chętnie oddam swój odbyt w ręce mocno spoconego emeryta z nadmiernym owłosieniem i dużą nadwagą

i zachowuje się jak rezerwowe yebadełko

chonej nie przejmuj sie tym glupkiem

Gdy byłam w lesie, to stratował mnie rozjuszony mym zapachem jeleń

bez przesady, mam nadzieje ze on nie mysli ze zostane na noc!

No kurna, pomożecie mi? Już kończę martini i zabieram się za amfę. Co robić?!

co za wieś... żal mi ludzie, że nie macie swojego życia i waszą jedyną rozrywką są prowokacje i podszywy na kafe. Życie jest niesprawiedliwe Niesmiala... będzie ok. tylko nie upij się za bardzo :) co innego gdyby to było nowe, nieznane towarzystwo, a tak nie masz się czym stresować :)

Jestem tylko niegroźnym idiotą, proszę nie zwracajcie na mnie uwagi

Po imprezce wpadnij do mnie. Poprzymierzamy stroje batmana, a następnie założymy majtki mojej babci i natrzemy się czekoladą!

Ja bym wolała poowijać się szmatami od podłogi i poudawać, że jesteśmy na pokazie mody ;)

nie zostawaj u niego na noc! Miej godność :) nie tak te paskudne pomarańczki, które onanizują się przy byle zboczonym podszywie :)

Właśnie, wpadaj do mnie... My kobiety umiemy sobie dogodzić ;p

A co ty na to? Natrzemy się cebulą i nago będziemy biegać na przystankach tramwajowych?

chanej- nie, na noc napewno nie zostane, nie ukrywam ze mialabym ochote ale wiem ze to do niczego nie prowadzi. Musze zachowac sie z klasa, zeby zalowal tego co zrobil i zeby wszyscy jego znajomi stwierdzili ze byl debilem ze kiedys mnie zostawil.

No... I serio nie zwracaj uwagi na dupków, wpadnij do mnie a pokażę ci takie pozycje, o jakich z tatą nie śniłaś :P

Niestety nie mogę do Ciebie wpaść. Już tatuś zorganizował mi zajęcie. Otóż zaraz po północy uderzymy wraz z okolicznym żulostwem na bocznice kolejową rozmontować rdzewiejącą drezynę

przyleciałaś i mu w dupsko włazisz bez mydła, żeby cię przeruchał , debilko

a dlaczego mam mu wlazic w dupsko? jesesmy znajomymi, nie jestesmy juz gowniarzami i daleko mi jest zeby zachowywac sie jak puszczalska. Chce sie zachowac z klasa ale nie wyjsc przy tym na sztywniaka