Nie mam z kim wyjść

Mam kilku znajomych, ale albo nie maja ochoty nigdzie wyjść albo są gdzieś z innymi znajomymi. Jeden kolega dzwonił po mnie, ale z kolei on zadaje się z takim towarzystwem typowo studenckim, z którym nic mnie nie łączy :/ Zawsze myślałem, że jestem introwertykiem, a tutaj chciałbym 3 dzień pod rząd iść się bawić...

jeśli jestes z Wrpocławia to dawaj ze mna na imprezkę :) dziś wychodze z kumpelą :P

Niestety nie :P Lipa, lipa :( :D

Lipa? a gdzie to leży? :P

to współczuje, ja mam teraz na odwrót już 3dzien pod rząd na impreie a w sb i nd pewnie tez coś sie wykroi ostatnio znajomi dzownia i cały czas chca wychodzić hihihih tylko zaczynam sie obawia czy nie za dużo tego dobrego:P:P

:( Ja nie mam aż tak zorganizowanych znajomych... Zawsze jak gdzieś idziemy razem to i tak wszyscy się gdzieś rozchodzą :(

a skąd jesteś i ile masz lat?

oj to nie jest fajne ja mam takich kilkoro znjamomych sparowanych co to wpadaja do klubu w weekend do23góra i do domku grzecznie hehehe ale poza tym to reszta raczej lubi sie pobawic ostatnio o 8wrocilysmy z kumpelami ale czasem przeginamy:P

Nie no, nieważne skąd ;) A lat mam za parę miesięcy 21 :) No ja bym wolał mieć jakąś zgranę ekipę, a tak to różnie bywa... Chyba wiem dlaczego chcę tak wychodzić. Szukam dziewczyny, a żeby ją znaleźć trzeba wychodzić z domu ;)

cześć wszystkim:P:P:P:P