--SAMOTNE /PRZYSZLE/ MAMY--

WITAM PANIE!CZY KTORAS Z ODWIEDZAJACYCH FORUM CIEZARNYCH TEZ PODJELA TAKA DECYZJE?JAK SOBIE RADZICIE?JAK SIE CZUJECIE?POZDRAWIAM GORACO!

ja nie jestemm samotna matka ale po tym jak moj maz 3 rok zrezdu siedzi przed kompe i lata za jakimis zolnierzykami to chyba nia bede bo odejde od niego, ile mozna znosic....facet ma 30 lat!!!!!!!!!!!!!!i dodam ze od porodu sero seksu a dziecko ma 11 miesiecy hehehehehehehehehehehehehehehe

to jest upokarzajace.Nie rozumiem jak mozna byc takim zyciowym leniwcem...Na pewno czujesz sie strasznie,ale pamietaj,ze nie musisz sie na to godzic.Jestescie bardzo mlodzi i z pewnoscia zaslugujesz an prawdziwego mezczyzne.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3154748&start=22140

wiem ze zasluguje ale jeszcze nie szukalam, zaraz idzie na nocke i gra w te swoje pierdoly, ja nie wiem jak ja moglam byc tak slepa!!!!!!! a u ciebie co nie tak wyszlo ze samotna mamcia sie szykujesz byc?

facet, z ktorym jestem w ciazy okazal si eklamca-wielkim klamca a do tego zyciowym leniwcem i najprawdopodobniej alkoholikiem co zaczyna do mnie powoli docierac:( Wczoraj bylam u psychiatry gdyz miewam takie napady rozpaczy,ze np nie jestem w stanie pracowac.Jest mi dosyc ciezko gdyz musze pracowac do konca ciazy a poza tym nie mam zadnego dnia wolnego w tygodniu gdyz w weekendy mam studia.Nienawidze go mocniej niz udalo mi sie go pokochac.najgorsze jest to,ze nie panuje nad ta nienawiscia i boje sie ,ze ona niszczy mnie...Moja ciaza to paradoksalnie najbardziej tragiczny i stresujacy czas w moim zyciu...ehhh:(

Konwalia---miałam podbnie, niby dobry, miły spokojny, wszystko dl amnie, kocham go ale................dzieciak z niego!! :( zrozumiałam to jak z nim zamieszkałam.... teraz jestem po rozwodzie ale dizeci nie mamy

moj facet jest juz po jednym rozwodzie.....dziecko tez ma juz jedno...powod rozwodu ze strony bylej zony--nieodpowiedzialnosc! cale szczescie ,ze w milosnym amoku nie zdazylam za niego wyjsc-chwala Bogu!

verus i nie wychodz za niego:) a ja mam niestety z tym czlowiekeim dziecko, nie nawidze go, nie kocham ale siedze z nim bo nie mam gdzie isc, nie pracuje i nie mam mieszkania, mieszkanie nabyl przed slubem... eh dluga historia, nie bije mnie, tylko krzyczy, ogolnie to nerwus...

konwalia - ile z nim jestes? i czemu zdecydowałaś się na dziecko z tym człowiekeiem?

witam ja równie samotna mama mimo iż mam męża zawsze byłam sama z problemami itd, narazie jeszcze nie mam rozwodu ale myslę o tym już dużo czasu straciłam dla niego ehhh

zadzialaj malymi kroczkami kochana skoro masz tak trudna sytuacje-poszukaj moze pracy na wstepie?od razu bedzie Ci latwiej.ile masz lat?25? Nie mozesz z braku mieszkania stracic swojego zycia tak mlodo!Czy tego chcialas mowiac "TAK"?Czy za takiego mezczyzne wyszlas?To on jest winien,wiec nei karz siebie oddajac mu teraz swoje zycie.A jak wygladaja Twoje relacje z rodzina ?przyjaciolmi?Masz kogos kto bylby w stanie Cie wesprzec?

gfgf!jestes w ciazy?Jak wyglada Twoja sytuacja?

trzeba umieć wybrać sobie ojca dziecka, a nie najpierw iść do łózka z byle kim a później narzekać, że jest się samotną matką. Nie rozumiem jak można pozwolić sobie zrobić dziecko z nieodpowiedzialnym facetem. O antykoncepcji to nie słyszałyście.

Cale szczescie ,ze przy Twoim rozsadku nie grozi Ci takie nieszczescie! \"czy kochalas kiedys tak gleboko,ze skazalas sie na zycie w piekle?ja kochalam...\"

ja wiem z kim poszlam do lozka,a teraz wiem z kim nie chce zyc.Jak mozna winic kobiete za to,ze otworzyla sie na milosc, pokochala, oddala swoje zycie, chiala miec rodzine i grala od poczatku fair?Jak mozesz winic kogos kto zostal oszukany i zmanipulowany jak wiekszosc z nas w takiej sytuacji..?

nie rozumiem jak dupa może rządzić głową. Człowiek dużo rzeczy kocha i co. Ostatnio kocham wydawać pieniądze i co, mam napaść na bank, bo kocham pieniądze.

bzdury opowiadasz

To,ze czlowiek zostal oklamany to nie znaczy,ze zrobil cos zlego. bardzo ciesze sie,ze odeszlam od tego mezczyzny,ze dzieki wsparciu bliskich sie na to zdobylam.wiele kobiet boi sie osadow takich ludzi jak -zacietrzewialych jak Ty i przez to zastraszenie zyja latamii w tak koszmarnych warunkach-aby byc "konsekwentne" i aby nikt ich nie obwinial za naiwnosc, nieodpowiedzialnosc itd.

nie opowiadam bzdur, tylko twardo stąpam po tej ziemi a nie bujam w obłokach tak jak ty. Tak teraz się tłumaczysz, że kochałaś i jesteś w ciąży. A ciąża to co, dziecko, które nie będzie miało już na samym starcie ojca, no bo matka nie zastanawiała się z kim je może mieć. A co tam dziecko nie ma prawa decydować na swoje poczęcie,. a ,że będzie mu później z tym złe, bo nie będzie miało ojca no to nie ma prawa nic mówić ,bo kochająca matka polka za niego tak zdecydowała.

Wcale mi sie nie usmiecha,ze moje dziecko nie bedzie mialo ojca-uwierz mi.Bardzo sie ciesze,ze twardo stapasz po ziemi i Cie takie problemy omina.Bycmoze i Ty wychowalas sie bez ojca i stad u Ciebie tyle zawisci. Jednak to dosyc szowinistyczne winic teraz za to mnie-matke,ja chcialam bardzo stworzyc memu dziecku normalna rodzine-BARDZO.Sama jestem z rodziny rozbitej na wiele czesci i to,ze moj zwiazek zakonczylam miesiac temu jest dla mnie jak koszmarny sen.A ja jako kochajaca matka nie mam wplywu na to czy bedzie mialo me dzieciatko ojca czy nie.To zalezy tylko od tego ojca.Jezeli jak zapewniaa bedzie chcial kontaktu z dzieckiem i bedzie sie wywiazywal ze swych obowiazkow to na pewno nie stane mu na drodze.

A jako zalozycielka tematu-nie rozumiem zupelnie dlaczego z takim przejeciem sie na nim udzielasz.Chcesz cos nam doradzic?Czy moze jestes jednym z tych zaklamanych leniwcow i egoistow jakimi jawia sie czesto ojcowie dzieci samotnie wychowywanych przez matki ?

a swoja droga znam setki osob, ktorym zle wlasnie dlatego gdyz wychowwaly sie w domu z ojcem..........Szkoda mi,ze moja Mama rozwiodla sie z moim ojcem tak pozno/mialam 13 lat/.Po ich rozwodzie moje relacje z ojcem sa o niebo lepsze.Niektorzy nie nadaja sie do zycia w zwiazku.ot co.

..."Sama jestem z rodziny rozbitej na wiele czesci ..." sama doświadczyłaś tego i tak pozwoliłaś sobie na to aby twoje dziecko powtórzyło tą samą historię. Nie rozumiem ciebie. Decyzja o dziecku to winna być naprawdę przemyślana decyzja a nie tak jak "zjedzenie bułkił z masłem". No ale co tam, niektórym kobietom to winno się zabronić uprawiać seks.

witam!wznawiam temat

upppppp

fajnie- i co z tego?