pierwszy raz ?? no i problem

Witam Mam trochę nie fajny problem z moim chłopakiem. On jest pierwszym facetem na którym mi zależy. Z nim przeżyłam mój pierwszy raz. jednak on nie jest do końca o przekonany czy to na pewno był mój 'debiut' bo obyło się całkowicie bez krwi i większych problemów. Rozmawiałam z nim na ten temat, i on mówi ze mi wierzy. I że problemem nie byłoby to że z kimś spałam ale że go okłamałam. od tej rozmowy trochę już minęło ale widzę że jest tego tematu nie pewny. Jak go przekonać że byłam dziewica ?:(

:(

bzdur:o nie zawsze jest krwawienie:o, blona jet roznie uksztaltowana, rozne moga byc powody!

ja to wiem, tylko nie wiem jak to jemu wytłumaczyć. boję się że ten temat będzie się ciągnął przez długi czas o ile w ogóle się skończy. niby mówi że mi wierzy ale widzę niepewność. nie wiem co powiedzieć żeby naprawdę mi wierzył :((

Juz mu powiedziałas chyba wystarzcjaco. Jak nie wierzy jego sprawa :|

z drugiej strony to ja mu się trochę nie dziwie bo ogólnie jest taki pogląd że pierwszy raz to krew i łzy. beznadziejnie się z tym czuje

i do dziś przychodzi mi do głowy, że mój deflorator nie do końca mi uwierzył. Ale co tam

to co ? to mam mu powiedzieć że to był mój pierwszy raz, brak krwawienia pewnie wynikał z mojej budowy ( do tego używam tampony od kilku lat, może to też trochę wpłynęło na to) i jeśli nie wierzy to trudno ? sytuacja bez wyjścia. czytałam właśnie że nie każda kobieta krwawi, ale w sumie cień podejrzenia pozostaje :(

moze mieliscie wczesniej oral albo masturbowalas sie lub intensywnie uprawialas gimnastyke itp itd albo poprostu masz dobrze umiesnione te okolice, powodow jest mnostwo i znam sporo dziewczyn, ktore nie mialy krwawienia:-)

Ty się ciesz, że nie żyjemy w czasach kiedy po pierwszej nocy trzeba było prześcieradło dla dziatwy wywieszać :o Dopiero miałybyśmy przerąbane, mimo tego, że bez winy :o Nie masz sobie nic do zarzucenia. Nie okłamałaś go. Nie wierzy, jego problem. W końcu oswoi się z tą myślą.

mam nadzieję że tak faktycznie będzie. bo nie wyobrażam sobie ciągłego wracania do tego tematu. bo to takie średnio miłe. nie chciałabym żeby to zepsuło to co jest między nami :(

no tak.. dziecinny chlopaczek:////////

Na pewno będzie dobrze, a jak nie, to po co Ci facet, który Ci nie ufa?

napisałaś dokładnie to czego się bałam głośno powiedzieć, do tej pory wszystko było ok, tylko ten temat taki lekki cień położył na tym. z tym zaufaniem to trochę masz rację, tylko ja myślę że ma prawo mieć wątpliwośći biorąc pod uwagę powszechną opinię żę krew musi być

Aj tam, pies ganiał powszechne opinie. Porozmawiaj z nim na poważnie. Wygoogluj jakieś informacje na ten temat. Niech sobie poczyta ;) Po co miałabyś ściemniać, zwłaszcza, że sam przyznał, że nie przeszkadzałoby mu gdybyś dziewicą nie była. To nie te czasy, kiedy kobiety w noc poślubną krew kurczaka na prześcieradło wylewały. Nie miałaś powodu by kłamać, więc po kiego diabła miałabyś takie dziwne gierki urządzać?

dzieki za wsparcie :) juz mam fajny artykul w internecie 'odlozony' na te rozmowe. jak nie uwierzy to trudno. nic nie zrobie. ja jestem uczciwa dzieki jeszcze raz i dobranoc :))

Powodzenia. Dobranoc :)