Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość łza 5

Trace przy bliższym poznaniu

Polecane posty

Gość łza 5

Gdy ktos nie poznaje mnie osobiscie, albo zna powierzchownie wszystko jest w porzadku w relacjach damsko=meskich, obsypują mnie komplementami, chca sie umawiac, nawet niekiedy bardzo dlugo mnie do siebie przekonują, a kiedy nastapi włąśnie to spotkanie, no czasami 2, 3 spotkania, to nie chca juz ich kontynuować, bo nie jestem wesołą, wyluzowana kobietą. Jak mam to zmienic, jak nie mam wielu powodów do radosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a jaka jesteś? nie wszyscy muszą być weseli i wyluzowani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łza 5
mezczyzni kiedy o mnie mowia, ale do mnie, to stwierdzaja, ze jestesm delikatna i subtelna. Taki mam wygląd i taki mam tez charakter, sposob bycia. Kiedys jak mialam przyjaciol, czy np. w pracy jestem bardzo wesoła i wyluzowana, ale kiedy trace grunt pod nogami tzn. wyprobowanych ludzi, to zamykam sie w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiona strasznie
kazdy jest inny, moze nie z wlasciwymi facetami sie umawiasz? moze sa zbyt wyluzowani?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przy najmniej chca ciebie poznawac musisz po prostu przewalić xxx facetów aż sietrafi albo zmień miejsce gdzie ich poznajesz albo typ jaki poznajesz ci co byś im pasowała pewnei nei próbują bo myslą że nei mająszans albo wyglądasz na za bardzo zabawowoą w sumie to skąd my mamy wiedziec :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łza 5
Hmm ten ostatni, powiedzil mi wprost, ze ludzie lubią przebywac z wesolymi ludzmi. Chociaz ja go do konca nie rozumiem, bo zawsze probuje jakos byc wesola, no chociaz usmiechnieta. Nie wiem, ale strasznie mi przykto z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
pociesz się, że nie każdy lubi takie same kobiety :D tzn. wielbiciele kobiet skromnych, tajemniczych i melancholijnych też istnieją - po prostu jeszcze nie trafiłaś na takiego :p może wysyłasz złe sygnały? udajesz kogoś, kim nie jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiona strasznie
:o zmien typ facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama samotna samiuska
ja mysle,ze ty burakow poznajesz,musisz byc na pewno bardzo fajna-skromna i cicha, moze nie pierdolisz trzy po trzy i nie masz tipsow?moze ksiazki czytasz,a powinans miec wypasioną komorkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łza 5
Brzydki Niski Beznadziejny zmien nick, bo sam sie widze nakrecasz. Ja znam conajmniej kilku facetow z klasą, super menow naprawde, ktorzy mogliby powiedziec brzydki-niski-ale nie beznadziejny! A ja nie mam nikogo z kim moglabym gdzies wyjsc z domu, wiec nie oznaje licznych facetow, w zasadzie tro oni gdzies tam mnie wypatrza i sie nekiedy odzywają. Jestem skazana, ze tak powiem na przypadkwych gosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie-te książki... Ja to już uważam, że powinnam chyba sobie mózg zoperować :( Mam sporą wiedzę na różne tematy, jestem oczytana i od jakiegoś czasu odkryłam, że to potworna wada!!! Facet zaczyna rozmowę, no to ją podtrzymuję, a taki zwiewa w podskokach, bo, jak to ujmuje, boi się \"mojego intelektu\" i że się nie sprawdzi... Jestem zrozpaczona i wciąż samiutka jak palec!!! Nawet przelecieć mnie żaden nie chce :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Trafiasz na płytkich facetów... albo niedojrzałych :) powiem Ci, że z wiekiem faceci też trochę normalnieją - widzę po niektórych moich kolegach. Kiedyś liczyły się dla nich imprezy, łatwe laski, z którymi można wypić piwo i iść na dyskotekę - a potem pożenili się z wcale nie najpiękniejszymi dziewczynami, mają dzieci, którymi nieżle się zajmują....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łza 5
nie mam tipsow, nie chodze po imprezach, mam swoje pasje i dom, ktory wciaz upiekszam, ale dla tych facetow liczy sie tylko to czy jestem cala hepii. Czy to sa buraki nie wiem, jedni faktycznie moze i sa, ale inni nie, a efekt w sumie ten sam. Ja wiem, ze gdyby oni mi dali szanse, to ja jak w pracy wyluzowalabym sie i bylabym naprawde szczesliwa, wesola kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"acetow z klasą, super menow naprawde, ktorzy mogliby powiedziec brzydki-niski-ale nie beznadziejny!" klasa, super meny to nie moja działka nick jest obiektywy 🖐️ no to zostały tylko durne standardowe porady w stylu: - zapisz się na jakiś kurs i tam spróbuj wykorzystać okazję żeby kogoś poznać - załóż profil na randkach online i sobie poprzebieraj i inne takie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łza 5
Tak, tylko, ze ja mam 40 lat i juz od lat zauwazam taka prawidlowosc, ze faceci mnie komplementują, zabiegaja o mnie, aby za chwilke mnie porzucic no zerwac, albo ograniczyc kontakt albo jeszcze lepiej tzrymaja ze mna znajomosc do czasu kiedy nie poznaja innej, z ktora najczesciej wchodza w dlugi i powazny zwiazek. Czym ja jestem gorsza od nich ? niewiem, wiem tylko, ze Ci faceci sie ze mna nudza, choc ja sie naprawde nbardzo staram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łza 5
jestem na randkach i jest tak samo jak w zyciu. A pierwsze rozczarowanie ich jest juz w czasie rozmowy tel mówia np. takie teksty: " a Ty jestes taka spokojna dziewczyna?", albo" ale Ty masz niewinny glosik" i takie inne pierdoły. A moze ja w ich oczach uchodze za takie cieple kluchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
założyłam, że jesteś po 20-tce :) jak się okazało błędnie no i teraz nie wiem co mam Ci doradzić ani jak pocieszyć - bo doświadczenie życiowe mam nieco mniejsze... w każdym razie nie zamartwiaj się, bo z tego nigdy nic dobrego nie wynika 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza, ale wyczułam temat... Ja też mam czterdziestkę na karu... No to już dwie pechowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łza 5
dziekuje, ze piszecie w ogole, to juz jest dla mnie pocieszenie :) ely skad jestes? chociaz tak mniej wiecej, ja jestem z dolnego sląska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łza 5
oj troche daleko, ale przynajmniej dobrze, ze jest forum i mozna sie slowem pisanym porozumiec, wymienic doswiadczenia :) A powiedz czy Ty cos robisz zeby zmienic to podejscie facetow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie potrafię widocznie, skoro nic mi nie wychodzi :( Fizycznie zmieniłam się bardzo na korzyść, wszyscy mi to mówią (sporo schudłam, kosmetyczka i takie tam), ale nie powinnam się chyba w ogóle odzywać... Idiotki strugać po prostu nie potrafię, a faceci najwyraźniej nie lubią inteligentnych kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hęęę
lubuskie a d. slask to wcale nie daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hęęę
toc to graniczace wojew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis facet
drogie panie. otoz odp jest chyba prostsza niz myslicie: faceci boją sie inteligentnych kobiet. malo, ktory to przyzna, ale taka jest prawda. mam znajomego ktory ofen mowi ze szuka 'laski glupszej od siebie'. pewnie to wiecie, ale nie jestescie do konca swiadome, ze wiekszosc kobiet celowo robi wrazenie mniej inteligentnych niz sa. faceci natomias chcetnie zatajaja swoje zdolnosci artystyczne? o;u zmacie facetow ktorzy chwala sie ze potrofia cos namalowac, dobrac kolor, rewelacyjnie zagrac czy zatanczyc? to co teraz napisze moze byc brutalne, ale chyba prawdziwe. otoz wiekszosc ludzi jest conajmniej prosta, zeby nie uzywac mocniejszsych slow. wszyscy sa w duzej mierze konformistami. ludzie inteligetni czesto dopasowuja sie do otoczenia. czy zastanawialyscie sie kiedy jakie naprawde jestescie? jakie chcecie byc? i kto moze powiedziec: 'ja cie naprawde znam!'? jak sama napisalas inaczej zachowujesz sie w pracy, inaczej z facetem na 1 i 3 randce. piszesz tez o tym ze bardzo sie starasz (dopsawac do niego) pomysl jaka jestes na prawde? kiedy jestes soba i badz soba. jezeli tylko bedziesz spotykac sie z facetami predzej czy pozniejtrafisz na tego wlasciewego powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łza 5
z ta odlegloscia, to i tak i nie, dla mnie ponad 100 km to juz jest daleko ;) Tak odrazu pomyślalam o wspolnej kawie. Cos w tym jest, ze faceci boja sie mądrzejszych kobiet. Natomiast ja nie moge tego o sobie powiedziec, gdyz widze jakie mam braki intelektualne. Czasami nie wiem co powiedziec, czesto wlasnie z tymi facetami rozmowa sie nie klei, zwlaszcza kiedy oni prowadza rozmowe cali hepii, rozbaweni etc. Jak ma przykladowo wygladac rozmowa jesli facet zaczyna ja np. no to opowiadaj, gdzie sie bawisz, gdzie chadzasz, kogo waznego znasz a to wszystko przy szerokoustnym usmiechu i ekspresji calego ciala. Ta rozmowa wtedy niestety wyglada tak ze ja nie moge pochwalic sie podobnymi doswiadczeniami i facet juz jest lekko zawiedziony, ale daje mi jeszcze szanse pt, jak nie na zwiazek, to ja chociaz posune i probują tego. Jedynie czego mogloby mi nie brakowac, gdybym korzystala to seksu, ale taki przypadkowy mniej lub bardziej mnie nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, nie wiem na ile ci to może pomóc ale zainteresuj się czymś takim jak nlp, może jakiś kursik, możesz też poszukać jakiegoś coaching\'u w twojej okolicy - to apropo zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis facet
wiecej incjatywy. faceci kochja opowiadac. odpwiedz na jedno ptyanie i zadaj sowje. nie wiesz co powiedzic to tez zadaj. jak juz zacznie gadac to bedziesz wiedziala czy wofole jestes zainteresowana dalsza znajomoscia. czytajac caly czas odnosze wrazenie ze to tobie bardziej zalezy, a onipodchodza do sprawy 'lajtowo'. najprawdopodobniej jestes inteligentna i interesujaca osoba, wiec skoro juz umawiasz sie z facetem to niech on sie pogimnastykuje, czemu masz ronic to ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis facet
kurs mogl by byc interesujac. moja rade: odpusc sobie nlp. poczujesz sie po tym fenialnie, ale wyssie to z ciebie kase. bolesna prawda jest tez zwnie zmiensz sie z dania na dzien po jednym kursie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łza 5
przechodzilam przez kursy samodoskonalenia, ale jeszli byl efekt to na krótko. To znaczy powiem inaczej, w innych dziedzinach zycia radze sobie calkiem nieźle. Co do tych kontaktów, randek to faktycznie po trosze jest tak, ze mi faktycznie bardziej zalezy, aby poznac kogos do zycia. Pomijajac juz wszystko inne, to przytlacza mnie bardzo jedna mysl, ze juz nie bede miala dzieci najprawdopodobniej i to z jakiej przyczyny ehh To wszytsko sprawia, ze ja nie jestem na lajcie, jak to trafnie ujales. Pewnie oni tez to wyczuwają no i kolo sie zamyka. Kiedys jak bylam nastoletnia panienka, to zastanawialam sie skad, co sie takiego dzieje, ze nie kazda kobieta wychodzi za maz, no to teraz juz wiem. Przepraszam, ale bede musiala zniknac na dluzsza chwile, bo obowiazki wzywaja na nocnym dyzurze. ely jestes moze jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×