przekonac meza na drugie dziecko, pomozcie

witam, nie wiem co robić?? konkretnie chodzi o to jak męża przekonać na drugie dziecko? rozmawiam z nim o tym, ale on ciągle na \"nie\" mowi ze chce mieć ze mną drugie dziecko ale sie boji ze ja sie zmienie ze bede go odpychac od siebie w sensie uczuuciowym! troche tak robiłam przy pierwszej ciąży unikałam jego dotyku, seksu itd nie wiiem czemu tak robiłam napewno nie specjalnie, mowi ze nie jestemy ze sobą bardzo blisko uczuciowo on pragnie mojego dotyku i okazywania miłości może to jest głupie ale jak to robić?? prosze poradzicie mi! bardzo kocham męża i bradzo pragne drugiego dziecka! z gory dziekuje za porady.

czy wszyscy juz spia??

ponawiam :)

podeślij go do mnie, ja mu już wytłumaczę, a może nawet zafunduje mu drugiego dzidziusia

Może mąż sie boi odpowiedzialnosci finansowej,ze nie podołacie finansowo.

czyli tłumaczysz sobie że mąż nie chce drugiego dziecka bo będzie mu brakowało seksu podczas Twojej ciąży... no to gratuluję faceta, skoro jedyne o czym potrafi myśleć to seks....zwłaszcza że ciaża nie trwa wiecznie a jedynie kilka miesięcy.... jeśli dla męża jest ważniejszy seks niż posiadanie dzieci, no to może faktycznie lepiej żebyście nie mieli wiecej dzieci, bo jeszcze się roztyjesz, stracisz na atrakcyjności i życie erotyczne meża na tym ucierpi.... podejrzewam że mąż nie chce więcej dzieci bo albo Was na to nie stać albo uważa że to dziecko które już macie za bardzo Was angażuje... może uważa że przy następnym już w ogóle nie będziesz miała dla niego czasu, będziesz iwecznie zmęczona i sfrustrowana.... lepiej się zastanów jaka jest Twoja motywacja by mieć kolejne dziecko, chcesz posiedzieć w domu na urlopie wychowawczym czy raczej kierujesz się tym że chcesz by wasz jedynak miał rodzeństwo

skoro unikałaś seksu w ciązy, to nic dziwnego że Twój facet nei wspomina tego okresu jako czegoś miłego.... pewnie po narodzinach dziecka też długo odrzucałaś męża.... no to się nei dziw że "ciąża i dzieci" budzą w nim same negatywne skojarzenia

nie dziwie sie facetowi :O:O

a może mąż się obawia, ze z tobą nie wytrzyma przez całe życie i co później, wiadomo alimenty, a one nie są przyjemne dla faceta.