Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ulisessa

Kogo z Was oszpecił dość drogi FRYZJER???

Polecane posty

Gość ulisessa

Moja koleżanka dostała od rodziców wymarzony prezent na 21 urodziny- wizyta u luksusowej stylistki fryzur. Dziewczyna nie była u fryzjera od 2 lat, więc z przejęciem oczekiwała na wizytę. Jak ją zobaczyłam po powrocie, to omal nie zemdlałam... Z jej pięknych, długich, gęstych włosów pozostało coś w stylu asymetrycznego, mocno ściętego boba z dziwną grzywką i jakimiś pejsami po bokach! Podobną historię ( na szczęście odwracalną) przeżyła moja kuzynka, której "uznana" stylista fryzur zrobiła próbną fryzurę na ślub. Był to jakiś dziwaczny kok, upięty wysoko na boku głowy z dużą wstążką. Wzięła mnóstwo kasy za to oszczpecenie, a kuzynka już do niej nie wróciła... Jak to jest, że często zwykły, osiedlowy fryzjer potrafi zrobić lepszą fryzurę, niż ekscentryczny stylista, który koniecznie chce na głowie stworzyć jakąś ekstrawagancką abstrakcję?? Ma ktoś podobne doświadczenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cienka fifka
ja kiedys poszlam do dobrego studia fryzur i poprosiłam o zwyczajne podcięcie włosów z grzywką... Fryzjerka zaczęła mi robić wykład, że ta fryzura nie będzie do mnie pasowała, że to fryz dla "SZarej myszki" i ma dla mnie lepszą propozycje, a ja głupia jej zaufałam.. Zrobiła mi na glowie wlasnie jakies asymetryczne "dzieło sztuki" w ktorym wyglądałam jak pajac, grzywkę ścięla mi na taką 4 cm, musiałam czekać parę miesięcy żeby z powrotem wyglądać jak człowiek.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×