No i teraz mi powiedzcie czy to mozliwe...

Hmm o ciazy raczej nie mysle, chociaz hmmm...... nie no... malo prawdopodobne... (a mam nadzieje, ze wcale) a moje objawy to: ogolnie od tygonia bol brzucha, zwlaszcza kiedy cos przez dluzszy czas nosilam, a teraz jest to bol sporadczny bezprzyczynowy, ciagle jest mi niedobrze, mam wrazenie, ze moj org. przez ostatni tydzien nie trawi zbyt dobrze pokarmu. A zaczelo sie 7 dni temu od okropnego bolu brzucha + goraczka, pozniej wieczorem wymiotowalam..... nastepnego dnia bylo lepiej ale wcaiz niedobrze, kolejna nocka byla z biegumnka, kolejny dzien juz prawie ok, czasami co jakis czas pobolewa brzuch, a od 3 dni mam znowu zaparcie, wzielam Senafole 2 na noc, dzisiaj 2 i nic, jest mi niedobrze, pewnie niedlugo jak nie strawie to zwymiotuje:o Czy to moga byc objawy ciazy? Acha ostatnia @ byla w terminie.. dlatego raczej stawiam na jakies zatrucie?? ale to juz tyle czasu trwa??? :o

nie, to jeszcze nie sa objawy ciazy...

bo gorączka wystąpiła

dzieki obserwatorka:D tez mi sie tak wydaje, tylko tak z czasem jakies dziwne mysli mnie nachodza... pewnie niepotrzebnie ehh